Zapytanie dotyczące cewnika i nie tylko...

Rozmowa na temat problemów, oraz sposobów zabezpieczeń urologicznych.

Moderator: Moderatorzy

janek1941

Re: Zapytanie dotyczące cewnika UROPEN i nie tylko...

Post autor: janek1941 »

A ja stosuję UROPEN z dużym powodzeniem. Myślę , że to czy on się sprawdza - to kwestia tego czy zastosowano się do instrukcji. Najważniejsze pierwszy raz dobrze założyć - a potem to się sprawdza. Na początek to się przyznam , że się trochę wczytywałem jak to założyć i syn mi też pomógł. Ja jestem teraz bardzo zadowolony. Mój kolega też zaczął go stosować i mówi że w końcu trafił na to "coś". Powodzenia .
wojtek4
milczek
Posty: 11
Rejestracja: 07 lis 2010, 14:38

Re: Zapytanie dotyczące cewnika i nie tylko...

Post autor: wojtek4 »

Witam. Mam pytanie do osób korzystających z cewników wewnętrznych powiedzmy typu Foleya cały czas lub już od dłuższego czasu.
Czy to faktycznie tak jest, że infekcja zawsze, ale to zawsze występuje jak się używa cewników wewnętrznych ?, i czy to występuje juz po kilku dniach czy nie koniecznie może po dłuższym okresie użytkowania ?.
I czy faktycznie może dojść do zmian w funkcjonowaniu pęcherza moczowego i zwieracza przy długotrwałym stosowaniu cewnika wewnętrznego-najbardziej interesuję mnie opinie osób, które mają lub miały może styczność z cewnikami wewnętrznymi.
Wiem, że może jestem zbyt dociekliwy w zapytaniach w poście stworzonym przezemnie, ale wiadomo lepiej pytać to człowiek wie więcej i staje się mądrzejszy choć troszkę.
Dziękuję bardzo za odp i pozdrawiam serdecznie. Wojtek4.
wojtek4
milczek
Posty: 11
Rejestracja: 07 lis 2010, 14:38

Re: Zapytanie dotyczące cewnika i nie tylko...

Post autor: wojtek4 »

Witam. Po przerwie postanowiłem zajrzeć na forum i wykorzystam ten moment na zadanie pytania z prośbą o wyjaśnienie.
Forumkowicze jak to jest z workami do zbiórki moczu czy można stosować worek np. kilka dni bez wymiany jeżeli nic się nie dzieje podejrzanego ?, czy koniecznie trzeba worki wymieniać na nowe codziennie ?.
Jaki macie na to punkt widzenia, bo wiadomo głownie chodzi o higienę i utrzymanie czystości, ale wiadomo te akcesoria na dłuższy okres ciągną z kieszeni jakieś koszty.
Dzięki za pomocne odpowiedzi. Pozdrawiam.
gpsm
cicha woda
Posty: 25
Rejestracja: 27 sty 2015, 18:56

Re: Zapytanie dotyczące cewnika i nie tylko...

Post autor: gpsm »

[quote="wojtek4"] czy koniecznie trzeba worki wymieniać na nowe codziennie?.

Ja worek codziennie dokładnie płuczę i używam przez długi czas.
tetrus
gaduła
Posty: 652
Rejestracja: 24 mar 2004, 13:34
Lokalizacja: N 52?15'00" E 15?31'42"
Kontakt:

Re: Zapytanie dotyczące cewnika i nie tylko...

Post autor: tetrus »

Z worka korzystam 5 dni i do wyrzucenia. Po kazdym zjeciu, worek porzadnie plukam.
zzzz
gawędziarz
Posty: 78
Rejestracja: 06 maja 2014, 10:50

Re: Zapytanie dotyczące cewnika i nie tylko...

Post autor: zzzz »

Codzienne trzeba przepłukać porządnie. A korzystam z tych tanich zazwyczaj kilka dni.
Awatar użytkownika
equinox
dozorca
Posty: 854
Rejestracja: 14 kwie 2004, 00:00
Lokalizacja: LESZNO

Re: Zapytanie dotyczące cewnika i nie tylko...

Post autor: equinox »

Można używać pare dni nawet naście pod warunkiem zachować rozsądek i czystość są płyny do WC i tu to samo zastosować
pozdrawiam
eq
w życiu piękne są tylko chwile.......
wojtek4
milczek
Posty: 11
Rejestracja: 07 lis 2010, 14:38

Re: Zapytanie dotyczące cewnika i nie tylko...

Post autor: wojtek4 »

Dobry wieczór. Chciałbym zapytać i się poradzić innych użytkowników tego forum, a mianowicie chodzi mi o taką kwestię, czy jak ktoś jest zacewnikowany cewnikiem wewnętrznym dłużej powiedzmy 1-2 lata lub może więcej.
I nadarzy się tak możliwość, że stan zdrowia się poprawi na tyle, że będzie się można spróbować pozbyć cewnika foleya czy jest to możliwe np. bez żadnych komplikacji czy mogą być jakieś z tym problemy ?.
Marcel
gaduła
Posty: 637
Rejestracja: 06 sty 2015, 18:40
Lokalizacja: Made in PRL

Re: Zapytanie dotyczące cewnika i nie tylko...

Post autor: Marcel »

O ile ie będziesz trenował pęcherza przez cały czas, to po roku, dwóch pęcherz się po prostu obkurczy, zmniejszy się pojemność i po wyjęciu cewnika będziesz często oddawał mocz.
Pozdrawiam-Marcel
StanislawMacie
niemowa
Posty: 1
Rejestracja: 24 lis 2019, 17:03

Re: Zapytanie dotyczące cewnika i nie tylko...

Post autor: StanislawMacie »

krajoznawczyk pisze: 30 wrz 2011, 21:31 witaj! Ja bym zaproponowale samocewnikowanie. Nie bedziesz musial nosic worka a pecherz bedziesz oproznial! zalozmy cewnkowanie co 6 godzin. Tylko trzeba miec kontrole nad plynami zeby nie doszlo do przepelnienienia pecherza, bo wtedy mocz moze cofac sie do nerek No i bez rurki w fujarze caly czas.

Jesli chodzi o zakazenie drog moczowych to oczywiscie wystepuje, ale jesli bedziesz cewnikowal sie sterylnie to nie powinnes miec wiekszych problemow

a jesli chodzi o worek to najwiecej osob uzywa raczej tych, sa dyskretne a do wyboru masz kilka pojemnosci
https://dobramine.com/ http://dlapacjenta.pl/sklep/product_inf ... ts_id/3156
A zamontowac mozesz gdzie ci pasuje, ale najlepiej pod kolanem.
Najbardziej optymalna i najtańsza jak dotąd opcja.
Awatar użytkownika
Odys
gaduła
Posty: 383
Rejestracja: 11 sty 2006, 14:42

Re: Zapytanie dotyczące cewnika i nie tylko...

Post autor: Odys »

samocewnikowanie (o ile to możliwe ?) jest bez wątpienia mało wygodnym, ale !!!! najzdrowszym rozwiązaniem !!!.
Pod warunkiem zachowania żelaznej higieny aby nie wprowadzić do pęcherza bakterii.
I tutaj nie wystarczy żaden "octenisept", czy inne nawet najlepsze odkażacze, bo one są tutaj praktycznie prawie bezsensowne !!!
tylko jedynie najlepszym gwarantem jest porządne umycie (w wannie ?) woda - mydło -woda - mydło -woda - mydło ........... narządu do siusiania.
Mówię to z własnego długiego doświadczenia
... ?wiat?o z kolejnym ?witem,
ci?gle nazywam ?yciem,
kt?re spokojnie toczy,
sw? nieuchronno?c nocy .....
wojtek4
milczek
Posty: 11
Rejestracja: 07 lis 2010, 14:38

Re: Zapytanie dotyczące cewnika i nie tylko...

Post autor: wojtek4 »

Witam. I dziękuję za dotychczasowe pomocne odpowiedzi w moim zapytaniu. Pozdrawiam.
Marcel
gaduła
Posty: 637
Rejestracja: 06 sty 2015, 18:40
Lokalizacja: Made in PRL

Re: Zapytanie dotyczące cewnika i nie tylko...

Post autor: Marcel »

Odys pisze: 27 lis 2019, 19:48 samocewnikowanie (o ile to możliwe ?) jest bez wątpienia mało wygodnym, ale !!!! najzdrowszym rozwiązaniem !!!.
Pod warunkiem zachowania żelaznej higieny aby nie wprowadzić do pęcherza bakterii.
I tutaj nie wystarczy żaden "octenisept", czy inne nawet najlepsze odkażacze, bo one są tutaj praktycznie prawie bezsensowne !!!
tylko jedynie najlepszym gwarantem jest porządne umycie (w wannie ?) woda - mydło -woda - mydło -woda - mydło ........... narządu do siusiania.
Mówię to z własnego długiego doświadczenia
5-6 razy na dobę wchodzić do wanny żeby umyć pisiora? Bez przesady, a podczas wyjścia do pracy, szkoły itp też wanny szukać? Do cewników dostępne są środki dezynfekujące i chusteczki sterylne.To wystarczy.
Pozdrawiam-Marcel
Awatar użytkownika
Odys
gaduła
Posty: 383
Rejestracja: 11 sty 2006, 14:42

Re: Zapytanie dotyczące cewnika i nie tylko...

Post autor: Odys »

Marcel pisze: 03 gru 2019, 19:47
5-6 razy na dobę wchodzić do wanny żeby umyć pisiora? Bez przesady, a podczas wyjścia do pracy, szkoły itp też wanny szukać? Do cewników dostępne są środki dezynfekujące i chusteczki sterylne.To wystarczy.
Przez pierwsze kilka lat przy cewnikowaniach korzystałem oczywiście z dobrych środków dezynfekujących, sterylnych rękawiczek, chusteczek , pełna higiena i sterylność.. . no i .......no i tak co 3 - 5 miesięcy: BARDZO duże dreszcze >> gorączka 39 - 40 st, >> lekarz > posiew >> lekarz >> antybiotyk - antybiotyk .... posiew > bakteria wyleczona...... I TAK NA OKRĄGŁO i tak na okrągło.

Około 8 - 9 lat temu na tutejszym forum użytkownik o nick'u "vento" (niech Mu będzie za to chwała po wsze czasy) zamieścił tutaj info o najlepszym sposobie "ciepła woda + mydło" i ja się tego bezwzględnie uczepiłem !!!. Od tego czasu wchodząc do wanny wieczorem i rano myję też dokładnie "pisiora" do cewnikowania (dokładne opróżnienie pęcherza dwa razy jest przeważnie wystarczające), a w ciągu dnia się "ułomnie opukuję". bardzo sporadycznie cewnikowanie 3 razy.

Od tego też czasu 8 - 9 lat NIE MIAŁEM ANI RAZ !!! problemu i walki antybiotykami z bakterią w pęcherzu, powtórzę: ANI RAZ !!!! odpukać ... odpukać do dzisiaj !, a mocz wypiękniał elegancko. .............Dlatego też kto jest w stanie, kto może, kto chce, może tej metody spróbować MOŻE KOMUŚ się ŻYCIOWO PRZYDAĆ, (tak jak dla mnie zbawienną okazała się ta metoda) pozostali nie muszą z tego wydziwiać. .......... "cel uświęca środki", prawda Marcel ?

PS
może niepotrzebnie ale dla jasności, to........
na noc do spania obowiązkowo pampers "nocny"
w ciągu dnia jeżeli wybywam z domu na ponad ponad 4 godz bez gwarancji szybkiego dostępu do kibelka, to na wszelki wypadek pampersik "dzienny"
aha .........
wspomniany przeze mnie vento (niech Mu będzie chwała po wsze czasy) napisał w swoim poście "ciepła woda + mydło" ..... mój "wynalazek wanny" tutaj jest całkowicie nieobowiązkowy, bo nasza kreatywność zamiast wanny podpowiada mnóstwo adekwatnych rozwiązań.
powtórzę jeszcze "cel uświęca środki"
... ?wiat?o z kolejnym ?witem,
ci?gle nazywam ?yciem,
kt?re spokojnie toczy,
sw? nieuchronno?c nocy .....
ODPOWIEDZ