Tetraplegik • Praca jelit ...
Strona 1 z 3

Praca jelit ...

: 08 gru 2004, 11:38
autor: Jurek Malinowski
Witam. Wreszcie można się czegoś dowiedzieć. Ja też po 20 latach zaczynam
mieć problemy z wypróżnianiem, zawsze brałem Bisacodyl, ale od dłuższego czasu nie słyszę pracy moich jelit, zawsze coś tam się działo, było sychać że coś się dzieję. I w związku z tym (tak przypuszcza) mam problemy aby się wypróżnić. Jest coś takiego iż chcę "wyjść" ale jelira jakby nie miały siły teg wypchnąć. No i niestety nie obywa się bez pomocy. Do kibla jeżdzę 2 razy w tygodniu. Niewiem co zrobić ... lekarz, może dieta, niepokoi mnie spokój w jelitach ...

: 08 gru 2004, 11:51
autor: Malcolm
hmm moze problem ze sluchem :D
a na powaznie slaba perstaltyka jelit
ja tez chodze 2 x w tygodniu
muszisz wzbogacic diete o platki owsiane kasze gryczana jezcmienna , jogurty z musli , owoce ,owoce suszone typu sliwki,jesc na noc po 2 szt
duzo warzyw , mniej slodyczy czekolad .
pzred pojsciem do toalety wypij wczesniej cos cieplego ,a jak chcesz miec gazy i parcie zjedz rano chleba z cebula niech ciebie zagazuje ebdzie ladnie wymiatac.
ja jeszce dzien wczesniej biore w obiad i wkolacje 2 tabletki ziolowego leku Boldaloin


Malcolm

: 09 gru 2004, 15:25
autor: agusia
Wydaje mi się, że wizyta u lekarza chyba nie zaszkodzi.
Jeśli masz wątpliwości co do pracy jelit, to lekarz obsłucha brzuch, i może tak jak Malcolm powiedział, zaleci Ci trochę inną dietę, lub badania diagnostyczne.
Na trawienie ma również duży wpływ stres, może w ostatnim czasie miałeś jakieś problemy?
Pozdrawiam.

: 15 sty 2005, 18:27
autor: ANIA
agusia pisze:Wydaje mi się, że wizyta u lekarza chyba nie zaszkodzi.
Jeśli masz wątpliwości co do pracy jelit, to lekarz obsłucha brzuch, i może tak jak Malcolm powiedział, zaleci Ci trochę inną dietę, lub badania diagnostyczne.
Na trawienie ma również duży wpływ stres, może w ostatnim czasie miałeś jakieś problemy?
Pozdrawiam.
Zgadzam się dieta , badanie a nawet zabieg nieinwazyjny hydrokolonkoskopia(głębokie płukanie jelita grubego).Jest jeszcze jedna możliwość elektrostymulacja mięśni gładkich-pobudza do pracy spowolnioną perystaltykę jelit. Wykonywany jest w większości gabinetów fizykoterapii, ale oczywiście najpierw potrzebne jest skierowanie od lekarza rodzinnego.

: 02 lut 2005, 12:00
autor: Janam
Zgadzam się z Anią i Agusią. Najpierw trzeba wykluczyć w badaniu to, co mogłoby zagrozić zdrowiu :evil: . Właściwa dieta jest z pewnością pierwszym i najtańszym sposobem leczenia. Hydrokolonoterapia, każdemu wyjdzie na zdrowie :lol: , bo czyste jelita, to podstawa dobrego wchłaniania składników odzywczych a przede wszystkim odtrucie całego organizmu.
Zaparcia i pogorszona perystaltyka moga miec jednak równiez podłoże funkcjonalne związane u plegika głównie z brakiem ruchu i głównie siedzącą pozycją ciała. Leki to ostateczność, bo to nie brak jakiegoś składnika leku jest przyczyną. O.K. łagodne srodki ziołowe wspomagają i nie są tak szkodliwe. Jesli jednak przyczyną są zmiany w unerwieniu to wtedy wskazana jest elektrostymulacja, która pobudza unerwienie m.gładkich jelit lub ( zależnie od parametrów stymulacji) unerwienie czuciowe ( lepiej odczuwa sie parcie i stolec tak nie zalega i nie twardnieje). Znający temat fizykoterapeuta (rzadkość) może ustalić właściwe parametry stymulacji i monitorować efekty. Lekarze nie znają z reguły tego tematu :?: . Więcej możesz poczytać na stronie www.boli.net.pl

: 26 sie 2007, 17:30
autor: SONIA
:!: Zgadzam się z wcześniejszymi wypowiedziami. Odpowiednia dieta i wizyta u lekarza nie zaszkodzą, ale mnie pomogła zwykła zielona herbata. Najpierw piłam ją samą, a jak dolegliwości ustąpiły codziennie zaparzałam ją razem z miętą. Powodzenia!

: 27 sie 2007, 10:56
autor: jedrula
Brałem bisakodyl w tabletkach,ale z jakiś niezrozumiałych przyczyn został wycofany z aptek i hurtowni.Teraz mam dobry sposób mi pomaga zjadam rano dwie gruszki i po godzinie jestem już w kibelku.Polecam może pomoże :!: [color=red][/color]

: 12 lip 2008, 11:33
autor: Gość
tematyka ostatnio nie poruszana, ale może warto podzielić się moim doświadczeniem, bo jak przesledzilam wszystkie tematy z tego zakresu, o takim jak moj sposobie nikt jeszcze chyba nie wspomniał. Opiszę pokrotce wszystko, co stosowałam, może komuś to posłuży..
Bisakodyl u mnie się nie sprawdzal-aplikowali mi go w Konstancinie, okres do pol roku po urazie; typowka- dwa razy w tygodniu. Wynik: kamienie, grzebanie ręczne, słowem nic fajnego i skutek mierny.. Dieta nic tu nie miała do rzeczy-byla ok.
Potem w innym szpitalu byly lewatywy. Tu skuteczność byla swietna: dzialanie wypierające już w momencie aplikacji płynu, czyli bardzo szybko , no i czyściło hm.. gruntownie:) To jednak propozycja raczej dla leżących w szpitalu, z zastosowaniem basenu i dodatkowej pomocnej dloni, co przytrzyma nogi w odpowiedniej pozycji.. Nadal mialam jednak problem z kamieniami. Lewatywa je usuwała, ale nie przeciwdzialala ich tworzeniu..
Ideałem, do ktorego dążymy jest zrobienie tego samemu, a przynajmniej bez 'ingerencji odtylnej'.
Zaczęło mi się to udawać . Najpierw piłam laktulozę, szybko jednak przestalam nią reagować. Potem łykałam kolejno boldaloin, a następnie raphaholinę, czy jak to się tam pisze.. Początkowo ładnie dzialały, szybko jednak traciły skuteczność.
Przed kilku miesiącami sprobowałam chińskich tabletek Fufang luhuj jaonang. Mają taką dźwięczną nazwę, że łatwo zapamiętać;) miały działać oczyszczająco i regulująco. Działały BARDZO, trochę to pochodziło pod ostrą biegunkę i zapach, ktory nigdy przecież w tych przypadkach nie jest zjawiskowy, tu był okropny. Ale może potrzebowałam oczyszczenia..;) W sumie łyknęłam je może z pięć razy..
Skończylo się zakażeniem bakteriami coli.
Przy badaniach wyszło parę brakow i zaczęłam łykać magnez, kwas foliowy, witaminę b i -nie codziennie-lacidofil, czyli bakterie w kapsułce. Od tego czasu robię sama, tj bez dodatkowej ingrencji. To już parę miesięcy. Nie wiem jaki wpływ mają te witaminy na regulację pracy jelit, ale dzialają pożytecznie. Sam lacid nie wystarczał.
Pewien problem jednak w tym, że są żadkie. Muszę zatem jeszcze popracować nad konsystencja. Jeśli macie jakieś sugestie w tym zakresie, to poroszę:)

: 09 lut 2010, 10:07
autor: robak
Mam pytanko czy w naszym przypadku jest konieczność łykać wszelkiego rodzaju wspomagacze do wypróżniania? jeśli co dwa dni wypróżniam się bez wspomagania [czasem co 4dni ale rzadko]

: 09 lut 2010, 10:32
autor: tetrus
@robak przy takim wyproznianiu, ja bym niczego nie lykal.

: 09 lut 2010, 11:45
autor: Odys
sranko co 4 dni , to chyba dobra "częstotliwość" i jeżeli do tego jest w miarę "na wagę" wystarczające/zadawalające - to raczej bez wspomagaczy.

Ja bez dopalaczy nie ruszę z miejsca nic.

: 09 lut 2010, 11:57
autor: robak
dzieki za szybką odp. bo tak czytam wszyscy coś łykają i nie wiem czy taka konieczność żeby co później mi na tyłku nie wyskoczyło ja się caly czas uczę .
ps. zawsze lubiłem zimę ale ta zima mnie rosp...... nie mogę wyjść do ludzi

: 09 lut 2010, 12:00
autor: robak
ODYS to są twoje oczy? :)

: 09 lut 2010, 14:09
autor: Odys
no cóż .... tak moje oczy wyglądają.

: 09 lut 2010, 15:37
autor: Gość
nie wiem ,czy to zdrowo,ale ja wypróżniam się raz na tydzień bez wspomagaczy.tak mi się ustawiło.nie chcę brać farmakologii,aby robić częściej.