Tetraplegik • kontrolowana zdrada - Strona 5
Strona 5 z 6

Re: kontrolowana zdrada

: 24 maja 2013, 14:55
autor: awh
Wojciech10 pisze:
awh pisze:wszystko zależy, jak się ludzie w związku umówią, kto na co/kogo się godzi i co jest w stanie zaakceptować
seks ma wiele postaci, nie musi być w ogóle penetracji, żeby było super :) ważna jest chemia, a ona niejedno ma imię
a jeśli ktoś potrzebuje rozładowania napięcia seksualnego, a partner tego nie może/nie chce dać? to po to jest seks płatny, bez zobowiązań
w innym wypadku zawsze jest zobowiązanie
na dziwkę bym się zgodziła, chętnie też popatrzę :) inna opcja w grę nie wchodzi - bo "normalny" seks zawsze budzi emocje, którejś ze stron
Hej- nie wiem czy jesteś facetem cy kobietom, ale jak facetem to powiedz mi czy zgodził byś si e na dziwkę męską (żygolaka) dla swojej żony i patrzył na to? Jak ktoś ją ? bo jak znam facetów to większość by w tym kierunku nie poszła żeby trójkąt składał się z dwóch facetów, inaczej jak z dwóch kobiet to sam bym się na to zgodził tylko na płatną mnie nie stać szkoda kasy, a takiej znajomej fajnej nie ma do, której by się żonka dała namówić przynajmniej ona tak mówi. ozdrawiam wszystkich co lubią trójkąty.
Piszę jako kobieta, po URK, która ma dość duże doświadczenie życiowe.

Re: kontrolowana zdrada

: 27 wrz 2013, 15:12
autor: AniaB
Ojejuu.. az musialam sprawdzic czy jest takie pojecie jak kontrolowana zdrada;.)
Zdrada to zdrada nie ma zbyt duzo synonimow:-) ja bym nie chciala byc zdradzana i zle bym sie czula gdyby moj facet na wozku czy bez by mnie zdradzal i mysle ze naprawde zadajac to pytanie wcale nie chcesz tej kontrolowanej zdrady.
Pozdrawiam Ania

Re: kontrolowana zdrada

: 27 wrz 2013, 16:23
autor: tetrus97
jeśli osoba pełnosprawna ma ochotę na "kontrolowaną zdradę" to znaczy, że ten związek nie ma już sensu i trzeba się szykować na rozstanie

Re: kontrolowana zdrada

: 28 wrz 2013, 12:12
autor: uwieziony
Moim zdaniem jak dochodzi do zdrady, to pora zakończyć związek, bo szkoda nerwów i zdrowia.

Re: kontrolowana zdrada

: 13 kwie 2016, 14:35
autor: Buxka
Dokładnie. Co to w ogóle jest kontrolowana zdrada? bez sensu

Re: kontrolowana zdrada

: 17 kwie 2016, 01:57
autor: equinox
kontrolowana zdrada to chyba coś jak
kontrolowana zdrada = kompromis chociaż to i tak nie ma sensu [chyba ze jesteś w przyjaźni-związku a nie związku miłości]
to wszystko to bardzo szeroki temat i ''sytuacyjny''........
pozdrawiam
eq

Re: kontrolowana zdrada

: 17 kwie 2016, 15:31
autor: tabs1
Mój związek to chyba przyjaźń tyle lat minęło ee szkoda gadać już zapomniałem jak wygląda . Jak by jakaś kobieta chciała mnie zaciągnąć do łóżka nie miał bym oporów , nazwijcie to jak chcecie zdrada czy nie zdrada .Moja kobieta jest aseksualna w ogóle tego nie potrzebuje jeszcze jak bylem na nogach to ciągnąłem te sprawy . tetrus

Re: kontrolowana zdrada

: 17 kwie 2016, 22:05
autor: equinox
tabs1 pisze:Mój związek to chyba przyjaźń tyle lat minęło ee szkoda gadać już zapomniałem jak wygląda . Jak by jakaś kobieta chciała mnie zaciągnąć do łóżka nie miał bym oporów , nazwijcie to jak chcecie zdrada czy nie zdrada .Moja kobieta jest aseksualna w ogóle tego nie potrzebuje jeszcze jak bylem na nogach to ciągnąłem te sprawy . tetrus
I O to Właśnie mi chodziło każda sytuacja jest inna i różnie można rozumieć ''kontrolowaną zdradę'' np. ''kompromis''
czy u ciebie to zdrada chyba nie i masz racje ja bym też nie miał oporów
pozdrawiam
eq

Re: kontrolowana zdrada

: 18 kwie 2016, 12:31
autor: tabs1
Tutaj nie ma dobrego wyjścia, mieszkasz z kobietą którą pragniesz chcesz tylko trochę miłości a masz tylko opiekę . Ale czy my mamy prawo narzekać przecież jestem umyty i najedzony. A jak bym zdradził to wszyscy - co za świnia myje go , ubiera a on na dziwki chodzi i takie tam . rzygać się chce

Re: kontrolowana zdrada

: 11 cze 2016, 22:56
autor: Samotnia
Tabs doskonale Cię rozumiem, mój brat miał podobną sytuację. W sumie odkąd mieliśmy wypadek to nasze małżeństwa się zaczęły rozsypywać. Prawdę powiedziawszy to dla mnie coś takiego jak zdrada kontrolowana nie istnieje i tyle.

Re: kontrolowana zdrada

: 12 cze 2016, 00:26
autor: janusz84
Albo się jest ze sobą ,albo nie .
A nie zdrada kontrolowana . To może "murzyna " zaprosić i będzie trójkącik.
Dla mnie to bezsens.Jeśli obie strony dołożą wysiłku to na pewno jest szansa dogadania się w przeciwnym wypadku lepiej zakończyć to psychiczne molestowanie .Związek partnerski też jest dobrym rozwiązaniem .

Re: kontrolowana zdrada

: 12 cze 2016, 22:39
autor: Marcel
Jak można spać z kobietą, żoną która od czasu do czasu skoczy w bok z obcymi facetami za przyzwoleniem męża kaleki? Jedyne wytłumaczenie, to facet zgadza się na taki układ za opiekę.Rzygam.

Re: kontrolowana zdrada

: 13 cze 2016, 14:50
autor: tabs1
Samotnia pisze:Tabs doskonale Cię rozumiem, mój brat miał podobną sytuację. W sumie odkąd mieliśmy wypadek to nasze małżeństwa się zaczęły rozsypywać. Prawdę powiedziawszy to dla mnie coś takiego jak zdrada kontrolowana nie istnieje i tyle.
Samotnia ty i twój brat jesteście na wózku po tym wypadku ?

Re: kontrolowana zdrada

: 13 cze 2016, 14:56
autor: tabs1
Marcel pisze:Jak można spać z kobietą, żoną która od czasu do czasu skoczy w bok z obcymi facetami za przyzwoleniem męża kaleki? Jedyne wytłumaczenie, to facet zgadza się na taki układ za opiekę.Rzygam.
No tak ale co myśleć o tym albo co zrobić ; wiesz że twoja żona nie chodzie nigdzie w bok ale też nie jest zainteresowana tobą .

Re: kontrolowana zdrada

: 10 paź 2016, 19:17
autor: kacperro1
Niestety jak ktoś się zobowiązuje że będzie trwać przy chorej osobie to to zobowiązanie jest zawsze wiążące. Kontrolowana zdrada nie wchodzi w grę.