Tetraplegik • Zakład Opiekuńczo-Leczniczy i Rehabilitacji Medycznej SPZOZ,
Strona 1 z 1

Zakład Opiekuńczo-Leczniczy i Rehabilitacji Medycznej SPZOZ,

: 04 maja 2014, 15:00
autor: Cecylia
Takie pismo zostało wysyłane (a propos tego zakładu):

Wielkopolski Oddział Wojewódzki NFZ, ul. Piekary 14/15, 61-823 Poznań

Dot. Skarga na Zakład Opiekuńczo-Leczniczy i Rehabilitacji Medycznej SPZOZ,
61-044 Poznań, ul. Mogileńska 42

Do Zakładu Opiekuńczego w dniu 11 grudnia 2013 r. (po oczekiwaniu dziewięciu miesięcy) został przyjęty mój mąż 84 letni.
Był w stanie dobrym - poruszał się za pomocą balkonika, ale już w pierwszym dniu położono go do łóżka, a w dniach kiedy odbywała się rehabilitacja umieszczano go na wózku inwalidzkim. Rehabilitacja (za, którą co miesiąc płaciłam 1230 złotych) polegała na 45 minutach ćwiczeń na sali. Rehabilitacja nie odbywała się we wszystkie dni tygodnia. Po czterech miesiącach pobytu powstały odleżyny na pośladkach i na pięcie - karygodne zaniedbanie! Podczas moich ciągłych wizyt u męża na pokoju (dziennie 3 godziny, a w niektóre dni nawet dłużej) zaobserwowałam totalną znieczulicę pielęgniarek. Pacjenci pozostawieni są sami sobie - nikt nie interesuje się krzykami i jękami chorych. Pielęgniarki ograniczają swoją pracę do całkowitego minimum. Z cewników wylewa się mocz, chorzy rozbierają się, drą pampersy i cały ten bałagan leży sobie, aż łaskawie ktoś przyjdzie.
Ludzie schorowani są karmieni gorzej niż w więzieniu - ciągle to samo: zimne szaro-bure ziemniaki z kleksem jakiegoś białego sosu(?), sine jajko lub rozdrobnione gotowane mielone mięso i na przemian marchewka lub buraczki, a do tego jakaś breja w kubeczkach. Tak przez okres 4 miesięcy (ohyda - próbowałam). W ciągu dnia nikt nie poda kubka wody, nie mówiąc o herbacie. Codziennie ktoś z rodziny musiał przyjeżdżać żeby dokarmić i napoić chorego, który ma przykurcze rąk i nie może jeść samodzielnie.
Przebieranie i higiena - rzeczy brudne po przebraniu rzucone z czystymi w różnych
miejscach (w stoliku, na wózku, w szafie - części garderoby nawet na balkonie !). Gąbki mokre umieszczone bezpośrednio na półce pod stolikiem. Brudne podłogi w pokojach.
Przez 4 miesiące pobytu, mąż był 2 razy! tylko wykąpany, włosy kleiły się od potu. Czy to jest prawidłowa opieka?
Od początku pobytu ginęły różne rzeczy - duża poduszka prywatna (bo na łóżku nie było), jasiek, chusteczki nawilżane - po prostu bałagan!.
Trudno na oddziale znaleźć lekarza, z którym można by porozmawiać, chociaż informacja widnieje, ale lekarza w godzinach urzędowania nie ma.
W powietrzu czuć duszący zapach moczu i odchodów, a w gołych ścianach ośrodka widać smutne i chore osoby przykute do łóżek i oczekujące na bliskich lub śmierć - bo w tym ośrodku jest gorzej niż źle !
Przez zaniedbanie doprowadzono męża do takiego stanu z odleżynami, a teraz chcą się go pozbyć wypisując do domu - co jest niedopuszczalne - tłumacząc, że inni czekają długie miesiące na łóżko, a rehabilitacja nie pomogła - jest to ewidentne naruszenie praw pacjenta!
W ośrodku nie można skontaktować się z dyrektorem - sekretarka zmienia terminy z powodu ciągłych wyjazdów dyrektorki w ważnych sprawach.

Do wiadomości :
Wydział Zdrowia i Spraw Społecznych, ul. 3 Maja 46, 61-728 Poznań

Adresy podałam jakby ktoś też chciał napisać skargę na ten zakład.

Re: Zakład Opiekuńczo-Leczniczy i Rehabilitacji Medycznej SP

: 04 maja 2014, 21:15
autor: Onx
Niestety tak wygląda opieka w naszych domach opieki itp.Starszych ludzi traktuje się jak zwierzęta.Dać leki usypiające żeby nie marudzili, nakarmią lub też nie skoro pacjent powie, że nie i luz. I płać jeszcze za to dziadostwo.To wina NFZ.

Re: Zakład Opiekuńczo-Leczniczy i Rehabilitacji Medycznej SP

: 05 maja 2014, 12:03
autor: Monia123
Niestety smutne, ale prawdziwe.
Wszelkie tego rodzaju nadużycia należy wytykać, chociaż nic to nie daje. To jak walenie głową w mur.
Proponuję udostępnić ten wpis gdzie się da jako ostrzeżenie dla innych.
Ja tak zrobiłam z Centrum Zdrowia Matki Polki, gdy mi prawie dzieciaka wykończyli.
Opisałam wszystko, udostępniłam w sieci i wysłałam im linki na maila szpitalnego. Mam nadzieję, że chociaż im krwi tym napsułam, no ale efekt był żaden. A nie, był, sanepid na mnie nasłali debile :)
Prawda jest taka, że trzeba by zmienić system od podstaw i wymusić na lekarzach trzymanie się zasad etyki, bo trzymają się jej, owszem, ale tylko po skasowaniu odpowiedniej kwoty w kopercie.

Jeśli chodzi o domy opieki dla starszych osób, to z czystym sumieniem mogę polecić ten:
http://www.dom-seniora.ovh.org/
Wiem, że mają placówki w całej Polsce, a warunki i opieka naprawdę są super. Rehabilitacja również.