Tetraplegik • parapodium dynamiczne dla tetraplegika?
Strona 1 z 2

parapodium dynamiczne dla tetraplegika?

: 13 wrz 2008, 12:15
autor: powerty
Moze to pytanie powinno byc w dziale sprzet, ale w sumie parapodium sluzy rehabilitacji. Wiec mam pytanie- czy tetralegik jak ja C4/C5, oczywiscie bez ruchu dloni, prostownikow-jest w stanie z takiego parapodium korzystac, bo gdzies czytalem, ze tak mozna. Sam mam w domu parapodium statyczne tzn. sluzy tylko do stania. Stoje w nim codziennie ok. 1,5 godziny, czasami 2 razy po godzinie. Samo stanie nie sprawia juz mi klopotow typu np. zawroty glowy. Chcialbym sprobowac czegos innego tj.oprocz stania troche sie tez w pionie ruszac. Jak ktos jak ja ma sie w nim poruszac, czy np. poprzez przywiazywanie dloni bandazami czy rzepami do uchwytow w parapodium?

: 13 wrz 2008, 15:38
autor: Tom4Fun
powerty do parapodium dynamicznego nie są potrzebny aż tak ręce lecz nogi. Zobacz sobie jakieś foto takowego parapodium to zauważysz że tam niema podstawy na nogi i żeby przymocować stopy, a niektóre nawet nie posiadają stabilizatorów na kolana bez których na wiotkich nogach byś po prosu poleciał w dół. Ale mogę Ci powiedzieć że widziałem gdzieś takie parapodium statyczne tylko że to parapodium miało u góry przymocowane dwa koła którymi się kręciło a one za pomocą paska przenosiły ten ruch do kół przymocowanych do podstawy i jak się domyślasz mogłeś się poruszać po powierzchni płaskiej.
Tylko żeby z tego skorzystać musiałbyś mieć na tyle sprawne plecy, brzuch i te twoje prostowniki w rękach tak żeby jakoś zakręcić tymi kołami ;)
Ogólnie jest szeroki wybór takich parapodiów wystarczy tylko poszukać na google a może znajdziesz jeszcze coś ciekawszego ;)

: 13 wrz 2008, 22:20
autor: nik
Tom4Fun co ty pierdzielisz , widzę ,że jesteś tylko teoretykiem i nigdy na własne oczy go nie widziałeś ponieważ stopy stoją na specjalnych podstawkach a kolana są zblokowane do tego jesteś dodatkowo zblokowany w biodrach i tak w zasadzie masz tylko pełen zakres ruchomości i obrębie barków i musisz mieć dość silne ręce a dokładnie obręcz barkową by wyprowadzić ruch ręki do przodu i rozbujać parapodium na boki gdyż poruszanie polega na balansie na boki całym parapodium i jednocześnie gdy przechylasz się w jedną stronę ruchem ręki w przód po przeciwnej stronie popychasz parapodium i tak się poruszasz , nie ma znaczenia czy masz nogi wiotkie czy spastyczne bo i tak masz je zblokowane i nie odgrywają żadnej roli . Tu masz zdjęcie parapoium dynamicznego fotka

: 14 wrz 2008, 12:04
autor: Tom4Fun
ta nik od razu pierdziele a ty to prawdziwy szpec... powiem Ci że niejedno parapodium widziałem i sądzę że też coś na ten temat mogę powiedzieć.
Np. to http://galeriazdrowia.pl/produkty_szcze ... uper=65861 też jest parapodium dynamiczne w pewnym sensie. Więc na przyszłość się nie wymądrzaj tylko spokojnie udziel odp. na pytanie "powerty".
Pozdro

: 14 wrz 2008, 15:57
autor: nik
Tom4Fun ja nie mówię , że nie możesz się wypowiedzieć i też nie uważam się za znawcę parapodium tylko , że jest taka mała różnica między tym co ja pokazałem a tym co Ty pokazałeś , to o którym ja pisałem jest do pionizacji osób z całkowitym porażeniem kończyn dolnych a z tego co pisze powerty jest właśnie taką osobą , a ze swojego doświadczenia wiem , że poruszanie się w nim nie ma nic wspólnego z tym , o którym Ty piszesz , "Twoje" jest już do nauki chodzenia i chodzi o osoby które mają już władzę w nogach na tyle mocną by poruszać się w tym urządzeniu ale są jeszcze za słabe by poruszać się samodzielnie i możesz to porównać do chodzika dla dzieci , które zaczynają same wstawać i zaczynać chodzić .

By dokładnie odpowiedzieć na pytanie powerty czy będzie w stanie się w parapodium poruszać nie jestem wstanie bo nie znam jego możliwości i jedynie przedstawiłem na jakiej zasadzie poruszanie się w nim polega , może się wypowiedzieć ktoś kto ma URK na podobnym poziomie i próbował już poruszać się w takim parapodium , ja jestem para i bez problemu w takim czymś się poruszałem i nie jest to trudne jak się ma mocne ręce .
powerty najlepiej jakbyś miał możliwość wypróbować takie parapodium np. w jakimś ośrodku rehabilitacyjnym albo poprosić sprzedawcę by umożliwił Ci stanięcie w nim i spróbowania zrobienia kilka ruchów .

: 18 wrz 2008, 20:40
autor: Dorota Bucław
Z tego co wiem jeden z uzytkownikow tutaj ma dynamiczne jest tetra c4/5 i umie jakos sie chyba w kolko krecic.

: 20 wrz 2008, 11:54
autor: Gość
Dziekuje za porady. Moze wlasnie w jakims osrodku uda sie je wyprobowac. Co do rodzajow parapodium- jak mowilem mam statyczne[z nazwy statyczno-dynamiczne, bo jest na kolkach, tj. jak stoje to ktos moze bez problemu je przesunac]. Wzialem je w komplecie razem z elektr. rotorem konczyn dolnych. Wszystko w ramach refundacji. Mam je od grudnia 2007.
Co do parapodium ''z kolami'' to chyba sa one najlepsze do rehabilitacji dzieci z MPD - gdzies tak czytalem - choc moge sie mylic.
Dorota, nie wiesz jak znalezc na forum tego o ktorym piszesz?

: 20 wrz 2008, 11:56
autor: powerty
Wyzej, to ja.

: 21 wrz 2008, 17:44
autor: Tom4Fun
powerty przez przypadek znalazłem coś takiego...

http://www.worldwideseating.com/store/s ... index.html

ja też jestem tetra C6 i powiem Ci żebym w tym pośmigał :D a myślałeś tak może żeby zamiast w nowe parapodium inwestować to nie lepiej udać się na basen i tam w wodzie postać ;)

: 23 wrz 2008, 10:11
autor: powerty
Tom4Fun, z tym parapodium to na razie badam teren, najlepiej pewnie byloby wlasnie gdzies je najpierw przetestowac. Co do basenu to mialem kiedys okazje poplywac i postac w wodzie, codziennie przez ok. 3 tygodnie. To bylo jak bylem na rehabilitacji.

: 24 wrz 2008, 19:10
autor: zel
jestem po złamaniu c4 5 6 i bez problemu mogę korzystać z PD. Na początku jest trudno, ale z czasem jak się wzmocnisz to będzie ok. Niby był problem z łapaniem uchwytów, ale każdy może wypracować własną tech... np.:nadgarstkami.

: 28 paź 2008, 13:13
autor: Tom4Fun

: 28 paź 2008, 14:36
autor: walus0205
Super ze temat parapodium dynamiczego wreszcie ruszyl, bo niewiele osob chyba w tym robokopie cwiczy. Ja jestem terus c3 c4, nie mam chwytu w dloniach, rece nie za silne, ale daje rade w parapodium chodzic. Dlonie przypinam zepami do tych rurek, takimi samymi zepami jak zapina sie pod kolanami, dogadalem sie z firma i dali dodatkowe, mam tez przy platwormach w ktore wklada sie stopy zapiecia, bo zwykle nie daja, ale przy wysokiej spastyce nie zapieta stopa bedzie tancowac, szczegulnie przy wstawaniu i wtedy problem ze spionizowaniem. Jesli chodzi o samo lazikowanie w tym sprzecie to udaje mi sie krecic w kolko i chodzic do tylu, do przodu to juz klopot, bo wiecej sly trzeba, no ale i tak jest niezle, co drugi dzien w tym laze po 4 godziny, gdzies od 8 lat, to parapodjum to juz moje drugie bo pierwsze bylo kiepskie i polamalo sie, teraz lepsze dali, sama technika chodzenia to trzeba balansowac calym cialem na boki by ruszyc maszyne, no i szarpac recami za te rury, gdy sie rozbuja to samo idzie, tak wiec super silaczem nie trzeba byc, na poczatku nauki chodzenia w tym, morze byc lek ze to nie stabilne i przewruci sie, ale ja przez tyle lat sie jeszcze nie przewrucilem, morzna na dole wyciagnac plozy bo regulowane sa, wtedy takiego stracha nie ma sie, kiedys poscil mi zamek ktory podobny jest do takiego w samochodach co pas bezpieczestwa wpinasz, ale spadlem na wozek ktory mialem za soba, nic mi sie nie stalo, dali mi wtedy pasek zabespieczajacy ten zamek wrazie co. Co pewien okres trzeba terz sprawdzac sruby bo czasami cos morze odpasc, wiadamo to ruchoma maszyna. Jeszcze powruce do samego wstawania, slaby tera potrzebuje co najmniej 2 osoby by wstac, przez kilka lat prosilem sie sasiadow ale naprzykrzylo mi sie cagle proszenie, wymyslilem sobie wyciagarke przerobiona z recznego retorka, ktory wmotowany jest w sciane, szpula na dwie linki, gube, wielokrarzek w suficie, no i uszyta mam uprzaz z pasow samochodowych jak spadochroniarz, to wszystko podpinam i wstaje, pomaga tyko jedna osoba, polecam cwieczenia w parapodium dynamicznym, to najlepsze lekarstwo jak dla mnie nie wiem jak inni uwarzaja co cwicza regularnie.

: 28 paź 2008, 14:43
autor: walus0205
Dorota chyba mnie na mysli miala, bo wie ze tym chodze, pozdrawiam.

: 28 paź 2008, 17:30
autor: Dorota Bucław
Tak walsu Ciebie mialam na mysli, jednak pomylilam wysokosc uszkodzenia, ale nie to najwazniejsze.
powerty nie chcialam pisac po nick'u przepraszam, ale nie mam w zwyczaju pisania o kims, jesli nie wiem czy zyczylby sobie mam nadzieje ze rozumiesz teraz dlaczego nie podalam namiarow. Teraz juz wiesz ze chodzilo mi o walusia, bo sam napisal :D