Tetraplegik • metoda Wojty
Strona 1 z 1

metoda Wojty

: 19 wrz 2005, 22:49
autor: Gosia
Cześć czy ktoś słyszał o leczeniu metodą WOJTY?

metoda Vojty

: 10 sie 2006, 18:04
autor: karol76
tak . to metoda neurostymlacji (rehabilitacyjna). pisze sie Vojty

: 10 sie 2006, 20:00
autor: Gość
uzywa sie jej szczegolnie u dzieci :!:

: 22 sie 2006, 00:41
autor: Gosia
Wiem że u dzieci, ale znam pania doktor z Krakowa, która rehabilituje tą metodą 16-latka porażonego czterokończynowo i jakiegoś kolegę, który ma raka rdzenia. I zastanaiwam sie czy zorganizować tacie taką rehabilitację. Ale to bardzo droga sprawa bo za 1 godz. taka osoba liczy sobie 70 zł. Ale gdyby było wart to może warto???

: 22 sie 2006, 07:13
autor: go?
Jestem tetrusem i byłem kilka miesięcy leczony tą metodą bez żadnych pozytwnych efektów. Myślę, że jest to marnowanie pieniędzy.

: 22 sie 2006, 13:53
autor: nik
gość pisze:Jestem tetrusem i byłem kilka miesięcy leczony tą metodą bez żadnych pozytwnych efektów. Myślę, że jest to marnowanie pieniędzy.
Z takim podejściem to każda metoda rehabilitacji może być marnowaniem pieniędzy nie ma takiej metody , która by nawet w 1 % gwarantowała poprawę po jej zastosowaniu , u jednego działa u innego nie i to nie jest kwestia jaką metodą jest się rehabilitowanym a kwestia jakie mamy schorzenie / uszkodzenie a w mniejszym choć nie bez znaczenia jak się do tego przykładamy i w zasadzie do póki nie przekonamy się na własnej skórze to nie możemy ferować żadnych opinii na temat metod rehabilitacji bo nie ma takich samych przypadków chorobowych.

: 17 paź 2006, 18:24
autor: MaY
Może ja się mało znam ale żeby Vojtą URK rehabilitować?... Jakoś czarno to widzę.
Ta metoda jest bardziej dla dzieciaków z MPDz niż dla URK, (i nawet jest nieco przestarzała w świetle PNF czy NTD Bobath)

Nieco o tej metodzie tu:
http://www.rehabilitacja.pl/modules.php ... le&sid=409
PNF : http://www.fizjoterapia.pl/pnf/
NTD Bhobath: http://www.fizjoterapia.pl/op_ndt1.html

Osobiście polecam podejście aktywnej rehabilitacji która jest bardziej stylem życia, ale ćwiczenia (założenia) jakie się w niej wykonuje są bardzo bliskie metodom terapeutycznym PNF (miałem kontakt z terapeutami tej metody i byli zaskoczeni podobieństwami) i rezultaty są u większości widoczne.

: 17 paź 2006, 22:17
autor: Elwira
Dobry wieczór :)
Gosiu, o metodzie Vojty słyszałam na studiach i z tego co pamietam (i co podpowiadaja mi notatki sprzed lat :) ) ten sposób rehabilitacji współczesnie spotyka się z dość dużą krytyką. Przeznaczony jest on dla dzieci w wieku niemowlecy i poniemowlecym, a więc w pierwszym i drugim roku życia, gdyż wtedy nieprawidłowe odruchy są jeszcze nie utrwalone. Polega on na stymulacji (wywoływaniu) całościowych, prawidłowych wzorców ruchowych, które uważa się za uwarunkowane genetycznie. Główne ćwiczenia to... pełzanie odruchowe i odruchowe odwracanie się, których wzorce są z góry dokładnie określone. Maja one wyhamować "chore" wzorce ruchowe i wyrabiać prawidłowe. Odruchy te są wyzwalane poprzez uciskanie przez terapeutę (rodziców) kilku punktów na ciele (gł. na głowie). Dziecko stymulowane draznieniem kilku punktów kluczowych, zostaje doprowadzone do pozycji, która jest dla niego nie przyjemna i dlatego stara sie z niej uwolnić. Dziecko chcą uwolnic sie z nieprzyjemnego dla niego położenia, w którym na siłe przeczymuje je terapeuta, może wykonać tylko jeden ruch, ruchen ten zawiera się w oczekiwanym wzorcu.
Jedna sesja takich ćwiczeń trwa ok 20 minut, a powinna być wykonywana 3-4 razy dziennie.
Dzieci, które w tak młodym wieku, nie rozumieją intemcji wykonywania tych ćwiczen, za to doskonale czują, że dzieje im sie krzywda, którą na domiar złego zadaja im sami rodzice... Ten aspekt psychologiczny tej metody spotkał sie z najwieksza krytyką.
Gosiu, jezeli masz jeszcze jakies watpliwosci, to prosze podaj mi adres osoby, ktora pracuje ta metoda, Prawde mowiac samą mnie to zaciekawiło.
Pozdrawiam i zycze wszystkiego dobrego :)

: 17 paź 2006, 22:50
autor: Elwira
Oczywiscie, moja wiedza z zakresu tej metody jest czysto ksiazkowa i, co tu duzo mowic (pisac) nie zglebiona w zaden sposob. Moze istnieje jakies nowe jej zastosowanie? Moze jest cos, o czym w moich ksiazkach jeszcze nie napisano? Dlatego wiec poprosila o ten adres Gosiu, moglabym sprawdzic te sprawe. Moze sie czegos ciekawego dowiemy :)?

Pozdrawiam

: 02 lut 2009, 14:26
autor: Tomi
Witam,
moja córeczka jak sie urodziła (9 tygodni za wczesnie), to wygladała jak C jak leżała na plecach. Po 9miesiącach ćwiczeń w Kielcach (niestety nie pamiętam nazwiska doktora, był to jeden z asystentów wojty), wyprowadzona.