Tetraplegik • Nietypowa odleżyna
Strona 1 z 3

Nietypowa odleżyna

: 31 sie 2006, 15:22
autor: boreczek2
Cześć.
Jestem paraplegia. 4 lata temu z powodu przetoki miałam resekcję stawu biodrowego. 4 miesiące później (nie wiem dla/od czego) zrobiła się odleżyna sromu. Jestem teraz po 4 operacjach plastycznych z przesuwaniem płatów. Rana nie goi się, maceruje. Pomóżcie!!! Moze znacie jakiś środek na tak intymne miejsce!!! Wiecej operacji nie zniosę, a oni chcą doraźnie operować, tak do końca życia co jakiś czas.
Ponoć jestem jedyną w Polsce osobą z odlezyną w takim miejscu.
Chcę sprawdzić ukrwienie tego miejsca wykonując angio t.k, ale nie wiadomo czemu lekaże ani nie chcą tego zrobić, ani dać na to badanie skierowania. Jedyne co słyszę, to bezpodstawne (tzn nie poparte badaniami) twierdzenie, że rana będzie się ciągle robić. Ale CZEMU się robi, skoro ciągle leżę i nie ma żednej infekcji??? Czemu lekaże są tacy nieugięci i czemu są tak przekonani o swojej nieomylności! A miałam przekładane płaty w tym miejscu i mogło dojść do uszkodzenia lub przytkania naczyń krwionośnych!!!
Czy znacie może kogoś kto zechce zrobić takie badania, sprawdzić co jest przyczyną nawrotów tej nietypowej odleżyny w Polsce lub za granicą lub nawet zechce podjąć się jej leczenia??? (Warszawscy lekarze nie wchodzą w rachubę, u nich już byłam)

: 17 wrz 2006, 19:39
autor: MaY
Zrób prywatnie wymaz z tej rany.
Nie chcę być złym prorokiem ale mi to jednak lekko pachnie infekcją...
A odleżynę w tym miejscu miałem okazję kiedyś widzieć, ale nie wiem co dalej z tą osobą się dzieje (ale to była też zupełnie inna jednostka chorobowa...)

: 18 wrz 2006, 23:43
autor: Gość
Dzięki, ale na 100% nie ma infekcji. Miałam nie raz infekcję i zawsze kończy się to gorączką 40 stopniową. Poza tym zapach i wysięki z rany. Moja rana jest sucha i nie wydziela żadnego zapachu. I jeszcze jedno. Za kazdym razem jak ląduję w szpitalu to mam robiony posiew, ostatni nic nie wykazał.

: 27 wrz 2006, 23:27
autor: boreczek2
Jest coraz gorzej. Widać już kość spojeniową. Boję się, że pójdzie głębiej. A lekarz twierdzi, że nic się nie dzieje i każe tylko przykładać Iruxol. Nie mam do kogo iść, ponieważ każdy lekarz jak tylko słyszy kto mnie prowadzi, mówi, że to specjalista i że nic więcej nie może poradzić...

: 28 wrz 2006, 02:37
autor: socios
Ludziska!!!!! Sprezcie sie bo osoba jest w zaj...cie trudnej sytuacji......POMOZMY !!!!!!!
Niech kazdy z was popyta lekarzy, znajomych...wykona chociaz jeden telefon.......nietypowa sprawa WYMAGA NIETYPOWEJ POMOCY!!!!!!!

KTOS CIERPI.....POMOZMY!!!!!!!

Moze to co powiem bedzie naiwne, ale podstawowa sprawa jest ruch organizmu, wlasciwe krazenie.....o ile jest mozliwy....
Tak wiec rozcierac, nacierac, masowac cale cialo, ze szczegolnym uwzglednieniem porazonej tkanki.......

: 28 wrz 2006, 10:56
autor: agusia
Nie wiem jak to będzie w tak poważnym przypadku, ale mój mąż swego czasu miał odleżynę na kości ogonowej, wielkości 5 złotówki, na pierwszy rzut oka 3 stopnia.
Rana nie chciała się goic, paskudziło się to okropnie.
Szukałam preparatu, który mógłby pomóc ziarninowanie tkanek i znalazłam Solcoseryl w zastrzykach. Zaczęliśmy je stosowac równolegle z opatrunkami żelowymi i Solcoserylem w żelu.
Po tygodniu była już widoczna różnica, bo rana zaczęła się ładnie goic, brzegi rany zrobiły się różowe i widac było ładną ziarninę która się tworzyła pod opatrunkami.

Nie ma pojecia czy Solcoseryl w zastrzykach mógłby Tobie pomóc, ale potrzebny jest jakikolwiek preparat, który wspomoże ukrwienie w tej okolicy i gojenie się tkanek, a nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Kiedyś w Konstancinie, na początku pobytu męża zaczęła mu się robic odleżyna na łokciu, lekarze zastosowali ostrzykiwanie lekiem, którego już niestety nie można dostac, został wycofany, no ale głównym jego zadaniem było pobudzic ukrwienie w narażonej okolicy. Wydaje mi się że Solcoseryl mógłby spełnic w tym przypadku podobne zadanie. Jedyną różnicą jest to że stosuje się go domięśniowo.

Trzymam za Ciebie kciuki, żebyś mogła w końcu zaleczyc tą odleżynę.

Nie wiem czy to coś da, ale Doktor Orkiszewski zastosował niedawno nowatorską metodę leczenia zakażonych i bardzo rozległych ran u dziecka po wypadku lokomocyjnym. Dr. Orkiszewski jako jeden z pierwszych lekarzy w Polsce, zastosował opatrunki z larw much w leczeniu trudno gojących się ran. Ta niezwykła metoda przynosi ulgę pacjentom skazanym często przez bardziej tradycyjną medycynę na amputację.

Może warto spróbowac...
Jedyny adres w sieci jaki udało mi się znaleźc to ten:
Orkiszewski Marek, doc. dr nauk med. Spec. chirurg dziecięcy
0 56 621 12 45
87-100 Toruń, Szeroka 25

: 28 wrz 2006, 18:40
autor: boreczek2
Z doktorem Orkiszewskim kontaktowałam się niecały rok temu, kiedy był znim wywiad w telewizji. Na antenie powiedzial żebym do niego napisała maila i załączyła zdjęcie tej odleżyny. Tak zrobiłam, ale nigdy więcej się nie odezwał. Mimo że później jeszcze próbowałam się mu przypomnieć

Solcoseryl już kiedyś dostawałam, ale niestety u mnie nie zdał egzaminu. Szkoda agusia, że nie pamiętasz nazwy tamtego leku polepszającego ukrwienie :(

: 28 wrz 2006, 18:43
autor: boreczek2
A jeśli chodzi o masaż, to zbyt drogo kosztuje codzienny masaż calego ciała, a okolic rany nie bardzo jest jak masować. W końcu to dość specyficzna okolica do masażu :/

: 28 wrz 2006, 18:45
autor: boreczek2
agusia i socios, dziękuję za tak szybkie odpowiedzi!!!

: 29 wrz 2006, 01:22
autor: socios
ja sie niedawno nabawilem obtarcia (nie byla to typowa odlezyna) i wyleczylem to lekiem w aerozolu o nazwie Bivacyn (koszt ok 30 zl ale szybko sie zuzywa)...oparty jest na bazie antybiotyku, bodajze neomecyny....naprawde skuteczny....mysle ze warto sprobowac...spryskujac chore miejsce nie zalowac tego srodka....w koncu nie taki drogi a jakis skutek moze przyniesc......Bivacyn

: 30 wrz 2006, 08:17
autor: sonia-1976
Ja -jeśli można-zaproponowałabym maści:Fibrolan lub Argosulfan.Polecam je gdyż sami je stosowaliśmy gdy odleżyny sięgały niemal do kości i nijak nie chciały się goić.Przepisał nam je chirurg,obie są na recepte.Po ich stosowaniu stan odleżyn znacznie sie porawił,urosła ziarnina i dopiero wówczas przeszliśmy na plastry.
Mam nadzieje,że Tobie również uda sie ją wyleczyć,czego bardzo życze :!: :)
Pozdrawiam

: 30 wrz 2006, 22:48
autor: boreczek2
Co prawda nie używałam Bivacynu, ale nie wiem czy będzie odpowiedni, bo jak sam socios napisałeś, stosowałeś go na obtarcia a nie na głęboką ranę. No ale spróbować nie zaszkodzi.
sonia-1976, jak mi się uda to spróbuję załatwić sobie te maści. Plastry u mnie nie zdają egzaminu. Nie raz próbowałam różnych żelowych opatrunków, ale bez rezultatów :(

Dzięki za rady!!!

: 30 wrz 2006, 23:06
autor: equinox
Witaj
nie wiem czy to pomoże ale moją odleżyne ładnych naście lat temu smarowano mi Balsamem Szostakowskiego myślałem że w erze tych nowych cudownych leków odszedł już w zapomnienie ale jednak jest jeszcze dostepny to link opisujący jego zastosowanie http://www.eljotfarm.pl/balsam.html może warto siegnąc do leków troche już zapomnianych przez lekarzy. Był jeszcze balsam peruwiański jednak nie był wtedy łatwy w zdobyciu więc trudno mi powiedzieć czy skuteczny
pozdrawiam equinox

: 01 paź 2006, 12:35
autor: socios
Napisalem otarcia, ale wcale nie byla to "lagodna" sprawa...uwazam ze powinnas sprobowac, bo w koncu nie jest taki drogi, naprawde jest skuteczny....jego zaleta jest ze to spray, latwo pokrywa miejsce rany, zasklepiajac sie.....

: 22 wrz 2007, 18:01
autor: Gość
Cześć , nie wiem skąd jesteś, ale wspaniałym lekarzem z doświadczeniem w leczeniu odleżyn jest dr.Krzysztof Wasiak w szpitalu STOCER w Konstancinie może zasięgnij konsultacji.jest ordynatorem ortopedii septycznej.