Tetraplegik • Podcinanie nerwów.
Strona 1 z 1

Podcinanie nerwów.

: 13 mar 2012, 13:44
autor: Kasia9292
Witam.
Mam do Was pytanie.Od trzech lat męczę się ze spastyką..jakiś czas temu zaproponowano mi zabieg polegający na podcinaniu nerwów w kręgosłupie,który spowodowałby,że na zawsze pożegnam się już ze spastyką.Czy może któś z was przechodził już taki zabieg???

Re: Podcinanie nerwów.

: 13 mar 2012, 16:32
autor: robak
nie jestem w temacie ale czy jak sie podetnie te nerwy czy ścięgna .
to nie ma powrotu już do chodzenia ?. [jak cos wymyślą ]

Re: Podcinanie nerwów.

: 13 mar 2012, 17:09
autor: grubson
no trzeba będzie wtedy naprawić to co przecięli, zapytaj o podcinanie ścięgien, albo o firbrotomie zabieg dość drogi ok 12tyś jeśli dobrze pamiętam, robią to w Krakowie, ale podobno pomaga w spastyce, poczytaj sobie może to coś dla Ciebie.

Re: Podcinanie nerwów.

: 14 mar 2012, 18:08
autor: Kasia9292
no właśnie mi powiedziano,że jak dojdzie do podcięcia tych nerwów to spastyka całkowicie zniknie i nogi będą wiotkie..sama już nie wiem co może być gorsze.

Re: Podcinanie nerwów.

: 21 mar 2012, 14:41
autor: robak
dzejson pisze:Se łeb obetnijcie ;/ A tak serio to zacznijcie sie ruszac to spastyka sie zmniejszy!!!!!!!!
ale co głowami mamy ruszać .

Re: Podcinanie nerwów.

: 28 mar 2012, 11:09
autor: zuza34
Ja też miałam z tym problem, ale z czasem nie jest taka silna. Obecnie nie biorę nic na spastykę od dawna a brałam baklofen.
A z wszelkimi podcinaniami to radzę poczekać. Ruch jest bardzo dobry i rozluźnia.

Re: Podcinanie nerwów.

: 30 mar 2012, 09:16
autor: tosik1
też bym była ostrożna jeśli chodzi o podcinanie na pewno trzeba to dokładnie przemyśleć rozważyć każde za i przeciw wypróbować inne sposoby a podcinanie traktować jako ostateczność

Re: Podcinanie nerwów.

: 01 kwie 2012, 09:25
autor: Pablos
Ja widzę, że albo się przyzwyczaiłem, albo spastyczność mam mniejszą, jakąś taką do zniesienia. Kiedyś bez baklofenu nie funkcjonowałem. Teraz od 10 lat nic nie biorę nic. Spastyczność jest ale da się wytrzymać, nasila się czasem np. jak choroba mnie rozbiera albo jak się nie poruszam jakiś czas. Też radzę poczekać z tym podcinaniem.

Re: Podcinanie nerwów.

: 29 lip 2012, 11:49
autor: ulka
Witajcie.
Jak czytam o pomysłach medycznych, to mi ręce opadają. Nie poddajcie się biernie wszelakim niesprawdzonym i niepotwierdzonym propozycjom naszych lekarzy.
Spastyka to naturalna obrona naszego organizmu! To też sygnał na ból...Czasem pomaga a czasem przeszkadza. Fakt. może być (sprawa indywidualna) na początku nasilona i nie do zniesienia. Walczcie bez ingerencji w kręgosłupy.
Do końca nie wiadomo co nam zniszczyli w kręgosłupie, co zostało, a co nie.
Niektórzy są bardzo młodzi, mają szanse doczekać (dopuszczenia ) nowych rozwiązań..
Abstrahując od tematu spastyki, ja walczę-walczyłam z bólem, też mi proponowano podcinanie. Być może, bólu już nie odczuwałabym, ale moje mięśnie przestałyby pracować.. może też utraciłabym inne funkcje.
Szukajcie innych sposobów na obniżenie spastyki.
pozdrówko.

Re: Podcinanie nerwów.

: 29 lip 2012, 12:41
autor: DEREKDC10
spróbuj u neurologa-a majlepiej u dwóch , a tak po cichu może zioło z tymi nerwami na razie poczekaj

Re: Podcinanie nerwów.

: 04 gru 2012, 10:57
autor: ouqing
nasila się czasem np. jak choroba mnie rozbiera albo jak się nie poruszam jakiś czas. Też radzę poczekać z tym podcinaniem.




___________________________
Abercrombie Brussel