Tetraplegik • Moje czarne słoneczko
Strona 1 z 1

Moje czarne słoneczko

: 06 lip 2006, 14:26
autor: Anonymous
Z góry przepraszam, jeżeli ktoś poczuje się urażony :oops:
Mam w domu paraplegika... tylko, że jest to pies. Aksa jest u mnie od pół roku, zabrałam ją z lecznicy, gdzie po trafiła wypadku i gdzie spisano ją na straty... Miała dwie operacje, jeżdzi na wózku. Na to forum zaczęłam zaglądać szukając informacji- bo nie ma nic na temat opieki nad sparaliżowanym zwierzakiem- musiałam szukać na stronach "ludzkich"... Teraz chcę jednak podzilić się swoimi spostrzeżeniami. Tak naprawdę dopiero życie z Aksą uświadomiło mi wiele problemów osób na wózkach. Przedtem nie zauważałam wysokich krawężników, schodów, samochodów zaparkowanych na chodnikach, stopni w tramwajach... Dzięki niej patrzę na świat inaczej- i to nie tylko w wymiarze fizycznym. Widzę jak bardzo jest szczęśliwa pomimo ograniczeń, ja strasznie chciała żyć nawet kiedy po pierwszej, nieudanej operacji leżała z gorączką, wyłażącym z grzbietu drutem, przypięta pasami, żeby sie ruszała, kłuta zastrzykami... i mimo to okazywała radość!!! To wszystko pomaga mi walczyć z własnymi problemami (od ponad 6 lat choruję na ciężką depresję lekooporną) i uczy swoistej pokory... Nawet jeśli chwilami nie jest łatwo. :)

: 23 lis 2006, 17:11
autor: welski
wszystko zależy,od wielkości psa,jeśli to jest jakaś "ciułała"
(sorry nie wiem jak to się pisze) to jeszcze luz,ale jeśli bernardyn to, to powodzenia :D będzie potrzebne

: 23 lis 2006, 18:40
autor: Gość
to ty tle razy zabierałeś tu głos na rózne tematy bo masz psa na wózku? a Ty jesteś zdrowy, jesli tak to nieźle Ciebie pokeciło :twisted:

: 23 lis 2006, 19:42
autor: welski
ja zdrowy? chciałbym.jestem MADE IN TETRA :)

: 23 lis 2006, 20:58
autor: go?? XY
Welski to nie do Ciebie było :D
Chodziło mi o Anonymous'a
Co ma paraliż psa do naszego, posadzisz go na K4??:) i napisałeś o tych krawęznikach iktórych przed tem nie dostrzegałeś itd jeśli to nie głupi żart z twojej strony i uważasz to co napisałeś za normalne to radzę wizytę o lekarza, bo chyba pomieszało się Tobie w głowie i to ostro>
To tak jakby ktoś napisał tu na jakimś forum dla osób po amputacji, że jest na nim bo jego kot nie ma jednej łapy, wg Ciebie jest to normalne???

: 23 lis 2006, 21:06
autor: go?? XY
Jeszcze jedno Anonymous zwracam honor jesli dodatkowo zapytałes o tego psa bo sam poruszasz się na wózku, ale jesli odczytuję poprawnie Twój pierwszy post, z którego wynika, że jednak tylko ten PIES to mi Twoje przeprosiny są nie potrzebne bo mnie nie uraziłeś tylko wkurzyłeś do granic mozliwości, że na takiej stronie, gdzie ludzie często na prawdę potrzebują pomocy Ty wypisujesz bzdury o psie, Idź człoiweku do weterynarza z nim, albo wejź do jakiegoś forum dla ludzi posiadających psy, na pewno nie będziesz sam w tym temacie i ktoś może Tobie pomoże.
AHA nie zapomnij napisać do NFZ-tu może jeszcze o refundację na wózek dla psa i dofinansowanie z MOPS-u. Jeszcze możesz potsrać się o likwidaję barier architektonicznych w domu, napisz we wniosku, że masz progi w domu i Twój pies nie może przez nie się przedostać.
Tak dokładnie Ciebie odbieram jak zostało napisane od powyższego akapiu.

: 08 gru 2006, 14:11
autor: Gość
Bardzo żałuję napisanego postu, wciąż zapominam, że dla większości pies to "tylko pies", zwierzę, przecież ono nie myśli, nie ma uczuć, najlepiej uśpić- prawda, gość XY...? :roll: no, ale faktycznie, to "tylko pies", nieważne, że dzięki niemu dowiedziałam się wiele o problemach osób na wózkach, nieważne, że to pomaga spojrzeć inaczej na wasz świat... To wciąż "tylko pies".

Na szczęście nie wszyscy niepełnosprawni są tacy "sympatyczni" i w realu spotykamy także takich, którzy są wzruszeni zwierzakiem w podobnej do ich sytuacji... na szczęscie niektórzy umieją brać przykład z jej radości życia...
Ach. I jakie mnóstwo postów? o ile wiem napisałam dokładnie trzy. ten jest czwarty. (pozostałe dwa są o odleżynach.)

Jeżeli temat faktycznie jest rażący, proszę moderatora o usunięcie caości.

: 08 gru 2006, 15:27
autor: welski
CHCIAłEM PODKREśLIć, żE JA MAm INNE ZDANIE,JAK "GOść XY" , ale niewiem jak ja bym się zachował, swojego psa po wypadku na pewno bym nie uśpił,ale obcym pewnie bym się nie zainteresował.
kiedyś najechałem nie chcąco na mysz, i do dzisiaj mam wyrzuty sumienia,
co dowodzi że nie jestem jeszcze taki zły.
Ale też niemożna patrzeć na niepełnosprawnych, jak na cud dobrych ludzi,
my też jesteśmy lepsi i gorsi, mądrzejsi i ci mniej mądrzy, my też lubimy sprośne kawały, sexx, i alkochol,a niektórzy i pornolki

: 09 gru 2006, 03:21
autor: Gość
Welski, dziękuję!
Po prostu czasem jest bardzo przykro, kiedy się słyszy/czyta różne niemiłe rzeczy... szczególnie kiedy się chciało dobrze :roll:

: 09 gru 2006, 17:44
autor: go?? XY
nie o to chodzi, że zrobiłeś coś źle tylko, że porównywać psa z człowiekiem to trochę za dużo, bynajmniej dla mnie. Nie mówię żeby psa uśpić lub wyrzucić bo tak się nie robi, dla niektórych pies jest jedynym przyjacielem i jestem to w stanie zrozumieć, jestem w stanie zrozumieć, że chce się dla niego jak najlepiej, ludzie nawet spadki zapisują zwierzętom, ale takie porównywanie człowiek - pies gdzie anatomicznie jednak się róznimy począwszy od postawy jaką mamy my a pies itd. To mnie zirytowało, a nie było nigdzie napisane, żeby go uspic , że nie myśli itd no ale .......... nie zawsze porównwywac można. Tak mi się przynajmniej wydaje, a raczej nie powinno się.

: 11 gru 2006, 23:05
autor: 4-listna koniczynka
Hej!

Fajnie, ze jest ktos kto zajal sie zwierzakiem - widzialam cos takiego - psiaka - na stroniczkach jednego ze schronisk. Nazywali pieska Foczka - przejechala ja jakas swinia samochodem i pies byl sparalizowany od pasa w dol. Miala doczepione dwa koleczka do tylej czesci i wygladala jak malutkie taczki. I byla bardzo szczesliwa! :D

Mozna oczywiscie poczuc sie urazonym z powodu psa i porownania z nim. Osobiscie wole psa od "swini" :lol: :lol:

A tak juz serio: najwazniejsze c´moim zdaniem jest to , iz wiedza na temat para/tetraplegii rosni w roznych srodowiskach - im wiecej wie o was tym lepiej i wieksza szansa na zrozumienie i poprawe waszej sytuacji. Nie roi mi sie , iz stanie sie to juz jutro, ael moze....jak NAJSZYBCIEJ !!

Mocno sciskam - 4 - listna ...

: 04 lip 2007, 17:25
autor: kasia_r
gosciu XY , Twoj post mnie niesamowicie oburzyl. ja sama jestem chodziakiem, to mam sie nie odzywac na forum? bo tylko TY wiesz, co to choroba, cierpienie itd? oczywiscie, ze nie mozna porownywac psa do czlowieka, ale w tak analogicznej sytuacji nie dziwie sie, ze ktos szukal pomocy na tym forum, jednoczenie pozdnajac swiat para i tetraplegikow. nie podoba Ci sie, ze bariery architektoniczne poznal "dzieki" swojemu psu? a moze dobrze,wze wogole poznal??
zastanow sie zanim znowu kogos zmieszasz z blotem.

a o co chodzilo z roznicami anatomicznymi? i my i psy mamy kregoslup , w srodku rdzen i jego urazy powoduja paraliz.

ehhhh

: 04 lip 2007, 17:41
autor: welski
ZE SPRAWNYCH TO NAJBARDZIEJ MOżE SIE WCZUć W NASZą SYTUACJę KOBIETA Z DZIECKIEM NA DZIECIęCYM WóZKU,ALE CZłOWIEK Z SPARALIżOWANYM PSEM TEż

: 10 lip 2007, 13:56
autor: welski
jeśli jesteśmy już w ty temacie,to tu jest nasza koleżanka z forum (nick chyba łasiczka),mało pisze bo jest bardzo nieśmiała ;)

http://pl.youtube.com/watch?v=roaHTLqH-A4
http://pl.youtube.com/watch?v=HrpCX0vNfbM