Tetraplegik • Czemu kobety boja sie uprawiac seks z niepelnosrawnymi ? - Strona 4
Strona 4 z 7

Re: Czemu kobety boja sie uprawiac seks z niepelnosrawnymi ?

: 08 cze 2012, 21:16
autor: SamaSmierc
"Staraja sie jak mogom chlopoki"... Ortografia się kłania.

I kto tu mówi o inteligencji
I śmie wspominać o elokwencji

Re: Czemu kobety boja sie uprawiac seks z niepelnosrawnymi ?

: 08 cze 2012, 22:11
autor: francik
Al ja ni jestem ellokfenty, inteligentny, wykrzalcony, normalny..itd.Czy ja napisalem, ze jestem? Mom tylko 6 klas skonczonych, 52 lata i hemorojdy ................

Re: Czemu kobety boja sie uprawiac seks z niepelnosrawnymi ?

: 09 cze 2012, 11:06
autor: zento
ewaWAW

czasem czyta sie to co piszesz z prawdziwa przyjemnoscia ale czasem wylazi z Ciebie diabel ktory Ci każe atakowac kogo wlezie..
skad ta agresja i brak empati?
piszesz ze masz cieżki charakter ...od urodzenia czy nabylas go z wiekiem bo zycie Cie jakos tak uksztaltowalo??
wiecej luzu dziewczyno...a pierdolami sie nie przejmuj...dystans do pewnych spraw naprawde pomaga w zyciu.

ja we wtorek bede sie krecil mysle okolo 17-18 pod narodowym wiec jesli mialabys ochote sie spotkac to .....i nie jest to zadna ukryta opcja podrywania Ciebie tylko po prostu przydal by mi sie kto zna okolice i pokazal gdzie mozna wypic piwo i ogladnąc np.1 mecz czy troche polazic po Wawie.

Re: Czemu kobety boja sie uprawiac seks z niepelnosrawnymi ?

: 09 cze 2012, 13:45
autor: bubaasruba
No tak, znalezc bude z piwem w stolycy, w czasie euro,to jest sztuka :lol: Dla inwalidy musi byc specjalny przewodnik :lol: Niczym dla slepego :lol:

Re: Czemu kobety boja sie uprawiac seks z niepelnosrawnymi ?

: 10 cze 2012, 16:59
autor: AJA
a ja od wypadku nie widziałem nawet pleców mojej żony a juz trochę czasu minęło i zaczyna mnie to denerwować .
wręcz gotuje sie we mnie .

Re: Czemu kobety boja sie uprawiac seks z niepelnosrawnymi ?

: 10 cze 2012, 18:37
autor: franc
Nie chodzi przy tobie nago, nie spi z toba? Nie przytula sie, nie ciupciacie sie?

Re: Czemu kobety boja sie uprawiac seks z niepelnosrawnymi ?

: 11 cze 2012, 16:45
autor: EwaWAW
Sama Śmierć:
Szkoda Twojego czasu na trollującego trolla, wystarczy, że ja się nabrałam. Jedyny sposób: ignorować.

Re: Czemu kobety boja sie uprawiac seks z niepelnosrawnymi ?

: 12 cze 2012, 13:04
autor: AJA
franc pisze:Nie chodzi przy tobie nago, nie spi z toba? Nie przytula sie, nie ciupciacie sie?
NIC z tych rzeczy

Re: Czemu kobety boja sie uprawiac seks z niepelnosrawnymi ?

: 12 cze 2012, 13:08
autor: minia
AJA, to minie. Z czasem.

Re: Czemu kobety boja sie uprawiac seks z niepelnosrawnymi ?

: 14 cze 2012, 18:53
autor: AJA
minia pisze:AJA, to minie. Z czasem.
za ile lat?
co można czuć do faceta któremu tylek sie wyciera ....?

Re: Czemu kobety boja sie uprawiac seks z niepelnosrawnymi ?

: 14 cze 2012, 19:57
autor: Calineczka
strzecha pisze:
EwaWAW pisze: Strzecha: z tym gwałtem to był tylko przykład, aby pokazać, że być może zwrot "kobiety boją się" nie jest właściwy. Nic to nie ma do mnie, a jeśli chcesz dalej brnąć w moją psychoanalizę i Cię interesuje mój wiek - bardzo proszę, mam 38 lat.
Nie o Twój wiek do końca mi chodziło tylko o raczej podejście, młoda dziewczyna tak jakby nie wie na co się porywa, a dojrzała skrzywdzona przez faceta może szukać kogoś nad kim będzie dominować. Nie mówie że zawsze tak jest, ale większość dziewczyn z tego co widzę z facetami na wózkach są po 25 roku życia.

Jeśli chodzi o wiek partnerek tetrusów to fakt, młode dziewczyny, które chcą trochę "pożyć" zanim na coś się zdecydują, mają do tego pełne prawo. Te starsze, nawet często skrzywdzone, podejmują decyzje bardzo świadomie, a taka decyzja jak związek z tetrusem nie jest łatwa, ale... pamiętajcie do tanga trzeba dwojga. Piszecie tu jacy to Wy wyposzczeni i samotni jesteście, ale jak już coś zaczyna się dziać w Waszym życiu to cykora większego macie niż te Wasze partnerki - a czy jej ze mną dobrze będzie, a czy się nie zniechęci jak mi dupe podetrze i tak mogłabym wyliczać i wyliczać. Akurat te związki sę bardzo trudne i tylko nieliczne z nas się na nie decydują, dzieje się tak z wielu przyczyn. Jedna nie chce być niańką do końca życia, inna została skutecznie zniechęcona tekstami "wytrzymałościowymi" swoich często już byłych partnerów. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, że Wasza samotność jest często z Waszej winy. Zastanówcie się czasem jak traktujecie kobiety. Nie może być za gruba, za mądra, za ładna (bo czmychnie Wam ją inny sprzed nosa), najlepiej jakby była Wam podporządkowana i nie miała własnego zdania. A tu zonk. Jest ładna, zgrabna, mądra, ma własne zdanie i co?? I nic, nie jesteście w stanie się z nią na dłużej związać, bo... i tu się nad tym sami zastanówcie.


EwaWaW, piszesz bardzo mądrze i dojrzale, dzięki Ci za to. Jakby co... masz wsparcie :)

Re: Czemu kobety boja sie uprawiac seks z niepelnosrawnymi ?

: 15 cze 2012, 16:38
autor: minia
AJA pisze:
minia pisze:AJA, to minie. Z czasem.
za ile lat?
co można czuć do faceta któremu tylek sie wyciera ....?
Można...ja swojego partnera kocham takiego, jakim jest.
Nie przeszkadza mi wycieranie tyłka, chociaż nie robię tego. Nie przeszkadza mi codzienna zmiana opatrunków i wiele, wiele innych rzeczy, które z chęcią robię przy swoim partnerze. Owszem, miałam pewne obawy, bałam się wielu wyzwań, ale to z czasem minęło. Porozmawiaj szczerze ze swoją partnerką, rozmowa w takiej sytuacji jest bardzo wazna. Powinieneś rozwiać jej wątpliwości i obawy.

Re: Czemu kobety boja sie uprawiac seks z niepelnosrawnymi ?

: 16 cze 2012, 00:45
autor: EwaWAW
AAAA, już mi się rozjaśniło:
nie może być za młoda, bo "nie wie, w co się pakuje"; nie może być dojrzała, bo pewnie"skrzywdzona i chce zdominować", nie może być za gruba, bo "jak siądzie na maskę"... to grozi śmiercią lub kalectwem; nie może być zgrabną laską, która ma wszystko na miejscu, bo przyjdzie jakiś fagas i ją sprzątnie jak swoją; nie może być za miła, bo "zagłaszcze kota na śmierć", a wiadomo, że mężczyzna musi stale polować; nie może być zdecydowana i mieć swojego zdania, bo na kimś trzeba od czasu do czasu wyładować depresyjny nastrój i poczucie krzywdy, najlepiej na tym, kto najbliżej. No i sprawę utrudnia to co uniwersalne: strach przed odrzuceniem, porażką, obniżone poczucie własnej wartości itd. Hmmmm, wąskie targetowanie, nie ma co.... :lol:

Calineczka: mam dokładnie takie same odczucia jak Ty, chociaż tylko z bogatej obserwacji, nie z własnego doświadczenia.

Re: Czemu kobety boja sie uprawiac seks z niepelnosrawnymi ?

: 19 cze 2012, 21:30
autor: Calineczka
EwaWAW pisze:AAAA, już mi się rozjaśniło:
nie może być za młoda, bo "nie wie, w co się pakuje"; nie może być dojrzała, bo pewnie"skrzywdzona i chce zdominować", nie może być za gruba, bo "jak siądzie na maskę"... to grozi śmiercią lub kalectwem; nie może być zgrabną laską, która ma wszystko na miejscu, bo przyjdzie jakiś fagas i ją sprzątnie jak swoją; nie może być za miła, bo "zagłaszcze kota na śmierć", a wiadomo, że mężczyzna musi stale polować; nie może być zdecydowana i mieć swojego zdania, bo na kimś trzeba od czasu do czasu wyładować depresyjny nastrój i poczucie krzywdy, najlepiej na tym, kto najbliżej. No i sprawę utrudnia to co uniwersalne: strach przed odrzuceniem, porażką, obniżone poczucie własnej wartości itd. Hmmmm, wąskie targetowanie, nie ma co.... :lol:

Calineczka: mam dokładnie takie same odczucia jak Ty, chociaż tylko z bogatej obserwacji, nie z własnego doświadczenia.

Moje wnioski pochodzą bardziej z obserwacji niż z własnego doświadczenia.
Jakby każdy tak myślał (chodzi o zbiór cytatów) to na świecie nie byłoby związków, bo faceci boją się bardziej niż kobiety, my częściej podejmujemy odważne decyzje, nawet takie niezgodne z ludzką naturą.

To oni, nadopiekuńczy partnerzy na wózkach przypominają, jak to ciężko nam i źle.

Re: Czemu kobety boja sie uprawiac seks z niepelnosrawnymi ?

: 19 cze 2012, 23:34
autor: Rafi
Czytam te niektóre teksty i śmiać mi się chce. My już z moją misią przerobiliśmy wszystkie możliwe pozycje i nikt nie narzeka ;) My się poznaliśmy przed moim wypadkiem więc jest porównanie jak było i jak jest. Nie jest źle jest inaczej. Ale często bywa, że moje kochanie jest zazdrosne bo laski na nas lecą i nie gadajcie , że się boją ;p