Uszkadzanie bioder przez wozki Kuschall?

O wózkach i nie tylko.

Moderator: Moderatorzy

powerty
papla
Posty: 170
Rejestracja: 24 lip 2008, 13:49

Post autor: powerty »

Dzieki. W sumie za sprawny to ja tez nie jestem,choc po domu i po plaskim terenie jakos sie krece.Rama krzyzakowa tez pewnie spelnia wymagania, gdy ktos zbyt duzo nie jezdzi i nie robi na wozku roznych ewolucji. A jezeli przy tym wozek jest lekki, a slyszalem ze meyry sa lekkie,to warto sie nad tym zastanowic. Mimo to raczej szukam czegos ze stala, ale regulowana rama.Wiem, ze pewnie bede powtarzal temat, ale jak znajde wozki, z ktorych bede wybieral to je wymienie do skomentowania na forum.
Dorota Bucław
gaduła
Posty: 356
Rejestracja: 10 sty 2005, 15:52
Lokalizacja: Planeta ziemia

Post autor: Dorota Bucław »

Słuchaj Judash'a jak myslisz o krzyzakowej bo facet wie co pisze :)
Tylko nie wiem co do tych judash 90 stopni, czy jednak 6 nie bylaby lepsza dla tetrusa, w kazdym razie ja nawet jakby posadzic mnie na 90, to obnizylabym sie tzn zjechalabym i i tak bebechy ucisniete, przy 6 jak mam teraz przynajmniej nie boje sie, ze ktos przechodzac szturnie i poloze sie na kolona, bo jednak zawsze to pochylenie jest. Ja balabym sie szarpnac na typowe 90, ale to moja subiektywna ocena. Tak jak napisales wazne jest aby zwezenie bylo przy okolanach, no i co wazne najwygodniej jednak sie jezdzi kiedy rama zaczyna schodzic w dol dopiero za udami, przynajmniej dla mnie, wtedy zupelnie jest inny komfort siedzenia. Co do chrzeszczenia bioder, mi nic nie chrzesci, a jezdzilam na 2 Kalebach i nadal je ujezdzam tzn jeden w domu, jeden na schodolazie, a na dworze teraz od roku na Coloursie. Wszystkie byly 6. Wydaje mi sie ze biodra i to co sie dzieje sa raczej od poprostu siedzacego trybu zycia i braku aparatu miesniowego, tzn jego wiotkosci, mysle ze jesli kogos nie boli, albo pobolewa to na dluzej zachowa sprawnosc i brak chrzeszczenia rehabilitujac sie raz na jakis czas. Moze sie myle.
Judash juz chyba kiedys pytalam, ale ile z kolami wazy meyra X1?
Kaleb , Colours - Boing na ramie L-frame
Judash

Post autor: Judash »

:!:
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 18:23 przez Judash, łącznie zmieniany 1 raz.
Dorota Bucław
gaduła
Posty: 356
Rejestracja: 10 sty 2005, 15:52
Lokalizacja: Planeta ziemia

Post autor: Dorota Bucław »

Mantis , a ile kosztuje Kushall R33?
Dwa identyczny, na amortyzatorze robi tez GTM, zadzwon do nich moze cena jest przystepniejsza tez , a podjerzewam ze calkiem to mozliwe.
Napisz prosze ile kosztuje jednak R 33
Kaleb , Colours - Boing na ramie L-frame
pp
milczek
Posty: 17
Rejestracja: 18 paź 2008, 13:44

Post autor: pp »

Cena podstawowa Kuschalla R33, to 11.825zł. W tym modelu większość rzeczy jest w standardzie.
Dorota Bucław
gaduła
Posty: 356
Rejestracja: 10 sty 2005, 15:52
Lokalizacja: Planeta ziemia

Post autor: Dorota Bucław »

To faktycznie bardzo wysoka cena, ale czy np raczki ciekawe czy ma juz w standardzie.
Chociaz przy tej juz kwocie jak kogos stac to i na raczki go bedzie:) Znacie kogos kto ma taki wozek i na nim jezdzi. Ciekawa jestem opinie jak sprawuje sie taki pojedynczy amoryzator, bo moje 4 b. dobrze jestem b. zadowolona, a juz prawie rok mija jak go mam.
Kaleb , Colours - Boing na ramie L-frame
pp
milczek
Posty: 17
Rejestracja: 18 paź 2008, 13:44

Post autor: pp »

Dorota tu masz formularz zamówienia dla R33, gdzie masz dokładnie wyszczególnione, co jest w standardzie, a co jest opcją. Natomiast tutaj jest formularz zamówienia dla "zwykłej" K4 -dla porównania. Od razu widać, że za wszystko trzeba dopłacać, także na to samo wyjdzie, a R33 jednak nowszy model, ale nie sprawdzony...
Ostatnio zmieniony 24 paź 2008, 18:53 przez pp, łącznie zmieniany 1 raz.
Judash

Post autor: Judash »

:!:
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 18:23 przez Judash, łącznie zmieniany 1 raz.
Dorota Bucław
gaduła
Posty: 356
Rejestracja: 10 sty 2005, 15:52
Lokalizacja: Planeta ziemia

Post autor: Dorota Bucław »

Judash skad akurat ja mam Colours'a boinga na ramie L-frame to chyba wiesz i znasz cala historie.
Kushall R33 wychodzi i tak duzo taniej niz boing. Nie wiem tylko jaki bylby komfort jazdy ja 1 centralnym amortyzatorze a tak jak u mnie na 4 niezaleznych. Jednak na pewno posiadanie amorytzatora jest fajna sprawa , szczegolnie dla tetra i dla tych ktorzy jadac po wybojach dostaje spastyki. faktycznie ja jada po kocich lbach nie odczuwam takie trzesienia i cala nie latam jak worek ziemniakow na wozku wieziony :)
Jesli chodzi o kase, kiedy jezdze na Mistrzostwa Polski, to jakimi samochodami przyjezdzaja niepelnosprawni, a juz w ogole wozkowicze to sie w glowie Judash nie miesci :roll:
Kaleb , Colours - Boing na ramie L-frame
Judash

Post autor: Judash »

:!:
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 18:24 przez Judash, łącznie zmieniany 1 raz.
powerty
papla
Posty: 170
Rejestracja: 24 lip 2008, 13:49

Post autor: powerty »

a co myslicie o tyc wozkach? http://asortopedyka.pl/?sr=sprzet&id=1
chodzi mi o Blizzard i Voyager, choc Rgk tez sie podoba, ale jest robiony pod wymiar, tj. nie ma regulacji. Wie ktos moze, jakie sa ceny tych 2 -blizzard i voyager?ktos moze jezdzi takimi?czy R33 jest taki dobry ze wzgledu na ten amortyzator czy tez ogolnie jest tak lepszy od innych jakosciowo i dlatego tyle kosztuje, czy jest to cena za patent z jednym amortyzatprem?Ma ktos moze inne zdjecia, dokladniejsze, z roznych stron i ujec[chodzi o Blizzard i Voyager] niz te dostepne na tej strobie i w wyszukiwarce obrazow?
Dorota Bucław
gaduła
Posty: 356
Rejestracja: 10 sty 2005, 15:52
Lokalizacja: Planeta ziemia

Post autor: Dorota Bucław »

Dostalam wykaz co wchodzi w sklad Kushalla R33 werscja za 11 tys z kawalkiem i musze powiedziec, ze dziwnie to maja zrobione ze nawet dlugosc siedziska w standardzie jest podana i wysokokosc oparcia tez np 37,5 jak chcesz mniej lub wiecej to doplata,bo za bez sens, jeszcze wiele w tym PDF-ie jest takich rzeczy. Jestem zaskoczona ze taka firma za taka cene wozka nawet akich podstawowoych rzeczy nie pozwala wybrac za darmo tzn bez doplaty do wersji podstawowej.
Kaleb , Colours - Boing na ramie L-frame
powerty
papla
Posty: 170
Rejestracja: 24 lip 2008, 13:49

Post autor: powerty »

dostalem ceny Blizzarda i Voyagera.wg. cennika asortopedyki;ceny wyjsciowe-podstawowe
blizzard-5500zl
voyager-5042zl
interesuja mnie bo maja duzo regulacji.jak ktos nimi jezdzi niech napisze jak moze o ich wadach/zaletach
pytanie o gtm; czy zamiast wersji tetra[rama 13] wersje zwyklka[6]i np.luzowac tapicerke siedziska?czy to dobry wybor?
Dorota Bucław
gaduła
Posty: 356
Rejestracja: 10 sty 2005, 15:52
Lokalizacja: Planeta ziemia

Post autor: Dorota Bucław »

Z tego co ja slyszalam to voyager jest ok, ale dla paraplegika
Kaleb , Colours - Boing na ramie L-frame
TM
cicha woda
Posty: 20
Rejestracja: 12 lut 2006, 13:35
Lokalizacja: MAZOWIECKIE

Post autor: TM »

Powerty, voyager jast calkiem ok, wydaje mi sie tylko, ze moglby byc troche lzejszy (zwlaszcza kolka) ale jezdzilem na nim 6 lat i nie bylo zadnego problemu. A blizzard to nowy model i mam wrazenie, ze jest jeszcze troche niedopracowany - zwlaszcza wykonczenie plastikow, czasem cos odpada lub sie zacina (uzywam go od roku). Jesli wybierasz z tych dwoch, to zdecydowanie polecilbym pierwszy.
ODPOWIEDZ