Bóle prawego jądra...

Rozmowa na temat problemów, oraz sposobów zabezpieczeń urologicznych.

Moderator: Moderatorzy

Pierre

Bóle prawego jądra...

Post autor: Pierre »

Witam,
Mam następujący problem. Od około 4 miesięcy dokuczają mi bóle w okolicach prawego jądra, pachwiny i promieniujące na wewnętrzną stronę prawego uda. Poszedłem z moim problemem do lekarza urologa. Wykonano wiele badań, w tym usg jąder, które wykryło piaszczkę (nie wiem co to takiego) o wymiarach 4X5 mm przemieszczającą się w osłonkach prawego jądra oraz torbiel o śr. 7mm w głowie lewego najądrza. Doktor przepisał mi antybiotyk o nazwie Cipronex, który brałem przez 2 tygodnie. Następnie wykonano badanie na posiew moczu, które nie wykazało żadnych bakterii... Urolog stwierdził ostatecznie, że jestem zdrowy, jednak ja tak nie uważam. Ból, który stał się już bólem występującym na porządku dziennym jest coraz silniejszy i z coraz większą czestotliwością mnie napada. Poza tym zauważyłem, że worek mosznowy jest jakby z lekka opuchnięty... Po każdym wytrysku ból atakuje... Czy ktoś z Was ma podobną sytuację? Co powinienem robić? Może to jakiś wodniak czy co? Nie wiem... Proszę o pomoc.
jacek1982
papla
Posty: 178
Rejestracja: 21 maja 2005, 19:24

Post autor: jacek1982 »

niech ci przepisze biseptol 960 mg
L1
mef

ból prawego jadra

Post autor: mef »

ja mam prawie takie same objawy tylko u mnie boł promieniuje na podbzusze i tez byłe u wielu urologów ale oni nic niewykryli.tylko ja mam takie objawy od paru lat a dokladnie od 4 a mam 21 lat.tez niewiem co zrobic po 2 latach ten boł niepozwala nawet na lezenie w łozku lekki ruch powoduje niemiłosierny bol niemowiac juz o chodzeniu czy sexie.jeszcze mam pytanie czy czasem boli takze lewe jadro?moze kotos zna sposób na ta dolegliwosc.
Gość

Re: ból prawego jadra

Post autor: Gość »

Ja mam podobnie. Ale u mnie zauwazylem, ze bol sie nasila gdy siedze.
I mam juz tak kilka miesiecy. Nie wiem o co chodzi. Urolog tez rozklada rece, twierdzi, ze jest OK. Ostatni posiew wyszedl mi jalowy (moczu). A bol juz staje sie uporczywy :<

pozdrawiam
Pierre

Post autor: Pierre »

Witam,
Ja nie daję za wygraną... Chodzę po lekarzach. Stało się to praktycznie już elementem mojego dnia życia. Dolegliwości są na tyle uporczywe, że niekiedy nie mogę spać. Ostatnio zauażyłem, że ten mój ból jądra przypomina tak jakby pieczenie, a potem jakby swędzenie... Szczególnie boli mnie wieczorem kiedy próbuję zasnąć. Ostatnio również wyczułem taką gulkę nad prawym jadrem, której już rano nie było. Wg hirurga jest to początek przepukliny pachwinowej, ale sam nie jest pewien, a ja nadal stoję w miejscu. Badania na posiew moczu nie wykazują żadnych bakterii. Zapisałem się ostatnio do wenerologa... Wizytę mam 25 kwietnia... Będę się odzywał jeszcze w tej sprawie.
PS. Jeśli chodzi o pytanie jednego z moich przedmówców, czy występuje także ból drugiego jądra... Owszem, ale bardzo rzadko i jest to taki chwilowy ból.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
agusia
cenzor
Posty: 895
Rejestracja: 13 kwie 2004, 16:53
Lokalizacja: Lipno

Post autor: agusia »

Ból o którym piszecie może to byc przewlekły ból męskich narządów płciowych.
Bardzo często rozpoznawany jest u mężczyzn w wieku 25-40 lat.
Dolegliwości dotyczą jąder, krocza, podbrzusza, pachwin, cewki moczowej, prącia i wewnętrznej powierzchni ud. Objawy mogą wystąpic w jednym z wymienionych obszarów albo wielu łącznie. Mogą również wystąpic objawy w wydalaniu moczu (częstsza potrzeba wypróżnienia, pieczenie osłabienie strumienia moczu, wykapywanie moczu itp.).

Do około 50% pacjentów odczuwa ból bez żadnych wyraźnych przyczyn, mimo wykluczenia ich poprzez badania diagnostyczne. Badania przeprowadzane przez lekarzy dowodzą, że objawy przewlekłego bólu męskich narządów płciowych powodowanych jest przez stres, depresje, oraz lęki związane o podłożu seksualnym oraz zaburzenia seksualne.

Ból w okolicy miednicy jest często powodowany poprzez nawykowe skurcze pewnych mięśni tam zlokalizowanych, powodując jednoczesnie ból w narządach płciowych. Długtrwały stres, siedzący tryb życia, nieregularne opróżnianie pęcherza może powodowac podobny ból.
Ból jądra może też byc spowodowany przez choroby kręgosłupa odcinka lędźwiowego, a także przez przepuklinę pachwinową.

Leczenie tej dolegliwości jest bardzo trudne i długotrwałe ponieważ zakres leczenia przez jednego tylko specjalistę jest ograniczone. Najczęściej leczenie prowadzi urolog wspomagając się pomocą anestezjologa, psychiatry, seksuologa a także fizykoterapeuty.

Niestety nie zawsze leczenie jest w pełni skuteczne i nie zawsze może wyeliminowac ból, można stosowac środki przeciwbólowe, blokady i fizykoterapię. W skrajnych przypadkach może dojśc do chirurgicznego usunięcia jąder i najądrzy.
Gość

Post autor: Gość »

Nie wiem co mam robić... Co mi dolega. Ostatnio bardzo bolało mnie to prawe jadro, o którym niegdyś pisałem zakładając ten temat. Nie mogłem w ogóle siedzieć. Pojechałem do szpitala na ostry dyżur. Otrzymałem skierowanie do poradni urologicznej. Poszedłem tam nazajutrz. Zbadawszy mnie, lekarz urolog stwierdził, że moje dolegliwości mogą być przyczyną być może tworzącej się torbieli prawego najądrza, lekkiego skrętu jądra (jak to nazwał lekarz - "podkręcenie") lub piasku w układzie moczowym. Otrzymałem skierowanie na badanie USG moszny. Nie jestem zbytnio przekonany co do wiedzy urologicznej lekarza, który to USG mi wykonywał. Opis do USG: "Struktury jądra i najądrza bez wyraźnych zmian ogniskowych, jadro prawe 'ucieka' do kanału pachwinowego". Zostały wykonane tylko 2 zdjęcia ukazujące jak to jądro się chowa do kanału pachwinowego (oczywiście niecałkowicie). Teraz czekam z tym wynikiem USG na wizytę u urologa, którą mam za miesiąc dopiero. I teraz kompletnie już nie wiem co mi dolega... Męczę się z tym już od roku i każdy lekarz ma na ten temat inne teorie. Jeśli chodzi o to jądro uciekające do kanału to chyba nic strasznego... Wiadomo przecież że jądra pod wpływem różnych czynników kurczą się lub rozkurczają i czasami zdarza się, że chowają się lekko w kanale pachwinowym. Nie wiem już sam.
Pozdrawiam
Pierre
PS. Mam pytanko. Czt długo należy czekać by wykonać ponowne badanie USG?
Gość

Post autor: Gość »

Wspomnę jeszcze, że przepisano mi leki, po których ból ten jest mniejszy ale nie znika: biorę Ginjal (do leczenia kamicy nerkowej) i Aescin (przeciw obrzękom i zapaleniom).
Gość

Post autor: Gość »

i ja mam podobny bol od kilku miesiecy. tepe bóle po lewej stronie moszny. czasami so dosyc mocne. w tym miejscu doszukałem sie małej gulki. jeden urolog stwierdzil torbiel nasienno i nie kazał sie tym przejmowac. ale ta wizyta była 3 miesioce temu a ból jest nadal. czasem kiedy rano sikam ból sie pojawia ale nie w cewce moczowej tylko po lewej stronie moszny mniejwiecej w tym miejscu gdzie jest mala gulka. co mi radzicie?
Pierre

Post autor: Pierre »

Ja bym radził Ci wykonać USG. Będziesz wtedy wiedział, czy to jest torbiel czy też nie. Przyczyn bólu może być wiele, tak samo jak wiele może być diagnoz lekarskich. Ostatnio powoli zaczynam tracić nadzieję, że mój problem zniknie. Byłem już chyba u 10-ciu urologów i każdy z nich ma inną teorię dotyczącą moich bóli. Wykonałem szereg badań, a lekarze nie są w stanie jednoznacznie zdiagnozować, co właściwie mi dolega :-( A ja tkwię nadal w miejscu, bóle się nasilają, a oni (lekarze) faszerują mnie różnymi prochami - bezskutecznie!
Pierre

Post autor: Pierre »

Hallo, czy jest tu ktoś o podobnym problemie?
pt

ból

Post autor: pt »

ja mam 15 lat i mam ten sam problem boli mnie w okolicy prawego jadra i co ja mam z ty zrobic
Gość

Post autor: Gość »

przeczytalem,wszytkie wasze objawy i mam zdecydowanie podobne,bol moszny,jadra a takze bole podbrzusza i okolicach,bylem u 2 urologow wszytko w sumie jest ok po podwojny USg i zbadaniu przez lekarza od chorow wew.,doszedlem do wnisku ze moze byc to problem przeciazenia fizycznego badz tez zerwanie albo nadwyrezenie miesnia,lecz stiwerdzilem ze zeczywscie moga to bych objawy na tle psychologicznym wiec 3ba sprobowac isc w innym kierunku pozdro
Bek

Post autor: Bek »

Uff.Trochę uspokoiliście mnie swoimi opisami. Mam dokładnie te same dolegliwości. Odczuwam często ból w okolicach prawego jądra ale nigdy nie moge dokładnie stwierdzić czy jest to ból jadra czy wewnętrznej strony uda. Kiedy dotknę prawego jądra momentalnie też zaczyna mnie boleć udo.Ból przenika również do dolnej części pleców.Bóle występują na przemian.Jednego dnia jest to prawa a np. drugiego dnia lewa strona. Z budową jader jest wszystko OK. Byłem u jednego lekarza który stwierdził ze sa to pierwsze objawy rwy kulszowej.Przepisał mi Ketonal w żelu i kapsułkach (nic nie pomogło). Tak na koniec mam ostatnio wrażenie że wiele moich doloegliwości leży w mojej psychice. Mianowicie. Wszystko zaczeło sie w momencie kiedy dowiedziałem się ze moj znajomy ma raka jader.Od tego czasu mysle o tym caly czas i sam zacząlem bez przerwy obserwować swoje narządy.Dodatkowo prowadze stresujący i siedzący tryb życia.Wiele godzin spędzam za kierownica.
Pierre

Post autor: Pierre »

Hejka,
U mnie przełom... Przez ostatni tydzień dużo jeździłem na rowerze. Okazało się, że przy odrobinie ruchu ten ból zanika :-) Nie chce zapeszać ale nie boli mnie już 3 dni i mam nadzieję że już nie zaboli :-) Może te bóle jądra są po prostu promieniowaniem bólu jakiegoś mięśnia...
Pozdrawiam :-)
Zablokowany