Stent uralume i cystofiks.Pomocy

Rozmowa na temat problemów, oraz sposobów zabezpieczeń urologicznych.

Moderator: Moderatorzy

fraglesx
niemowa
Posty: 3
Rejestracja: 12 mar 2009, 14:33

Stent uralume i cystofiks.Pomocy

Post autor: fraglesx »

Od pewnego czasu mam problem z oddawaniem moczu a objawia sie to tak że zwieracze sie blokują i wtedy pęcherz się robi twardy jak kamień ciśnienie rośnie łeb boli i jest masakra.Kiedyś w takich sytuacjach pomagały mi tabletki typu Kornam Alfuzostat teraz jedynie cewnikowanie.W ogóle nawet jak sie nie blokuje to każde oddawanie moczu wiąże się z skokami ciśnienia i falą ciepła i potu.TERAZ OD MIESIĄCA JESTEM NA CEWNIKU WEWNĄTRZNYM.Urolog powiedział że najlepszym rozwiązaniem było by założenie mi na zwieracze cewki STENT UROLUME po ty podobno leci bez żadnych problemów.Czy ma ktoś z was coś takiego.Tylko że Jest problem kto to założy?
A 2 wyjściem jest CYSTOFIKS czyli cewnik założony bezpośrednio przez brzuch do pęcherza ale czy przy tym nie było by wycieków dołem przez cewkę bo nie uśmiecha mi się nosić dwóch worków. Czy miał ktoś z was z takim czymś do czynienia?
Tom4Fun
gaduła
Posty: 451
Rejestracja: 22 lis 2007, 18:23
Lokalizacja: ja Cię znam ?

Post autor: Tom4Fun »

Jeśli masz w miarę sprawne ręce to przejdz na cewnikowanie jedno razowe. Bo stały cewnik to nic dobrego, cewnik zewnętrzny tak samo bo zawsze coś masz "na" albo "w" penisie a to sprzyja rozwojowi bakterii i kurczy pęcherz. Takie jest banajmniej moje zdanie, nie wiem co inni Ci na to powiedzą.

Pozdro
Obrazek
Peteterek

Post autor: Peteterek »

Kolego nad drugim wyjsciem to bym wogole nie myslal...
Ja dwa lata temu mialem podobny problem ze zwieraczami wtedy urolodzy rozwarzali mozliwosc podciecia zwieraczy lecz najpierw zastosowali terapie lekowa Fokusin raz dziennie i Baklofen 10mg 3razy dzienniei pomoglo rozluznilo mi na tyle zwieracze ze swobodnie zaczolem oddawac mocz.
Mam kolego ktoremu tez chwytalo zwieracze on zdecydowal sie na podciecie zwieraczy teraz sika swobodnie ale mowi ze cieknie mu z cewki, co prawda nie duzo ale jest to tez pewien dyskonfort, wedlug jego urologow to minie.
fraglesx
niemowa
Posty: 3
Rejestracja: 12 mar 2009, 14:33

Post autor: fraglesx »

Mam walnięty C6 dłonie nie tak sprawne żeby sie samemu cewnikować a i tak od samego początku jestem na cewnikach zewnętrznych bo i tak nie kontroluje oddawania moczu.
Tom4Fun
gaduła
Posty: 451
Rejestracja: 22 lis 2007, 18:23
Lokalizacja: ja Cię znam ?

Post autor: Tom4Fun »

Spróbuj na początek jakieś leki na rozluźnienie pęcherza i zwieraczy. A jak nie pomogą to będziesz musiał poćwiczyć jednorazowe cewnikowanie, no chyba że wolisz dać się podciąć albo założyć cewnik nadłonowy. Wybór należy do Ciebie. Powodzenia
Obrazek
fraglesx
niemowa
Posty: 3
Rejestracja: 12 mar 2009, 14:33

Post autor: fraglesx »

Ale czy po takim cewniku nadłonowym niema np. wycieków dołem bo żebym nie musiał nosić dwóch worków jeden przy cewniku u góry drugi na dole?Bo tabletli już nie działają.
Awatar użytkownika
agusia
cenzor
Posty: 895
Rejestracja: 13 kwie 2004, 16:53
Lokalizacja: Lipno

Post autor: agusia »

Trudno powiedzieć, na początku po założeniu cewnika nadłonowego u mojego męża zdarzały się wypadki, ale po pewnym czasie wszystko się unormowało. ale nie mogę ręczyć głową jak będzie u Ciebie.
Peteterek

Post autor: Peteterek »

Kurcze cewnik nablonowy zawsze to cialo opce i wieksze ryzyko na infekcje... Ja bym jeszcze to (ostateczne moim zdaniem) rozwiazanie skonsultowal z innym urologiem.
W moim przypadku bylo tak ze bylem na cewniku wewnetrznym aby choc troche odciazyc rodzine, myslalem ze w ten sposob bedzie mniej problemow ze sprawami urologicznymi... co do konca nie okazywalo sie prawda bo nieoczekiwane zapychanie sie cewnika, nawracajace zakarzenia co za tym szlo zle samopoczucie i straszliwe pocenie sie... pobyty w szpitalu...
Osobiscie uwazam ze cewniki wewnetrzne jak i nablonowy to dobre i wygodne rozwiazanie ale do czasu.
Awatar użytkownika
agusia
cenzor
Posty: 895
Rejestracja: 13 kwie 2004, 16:53
Lokalizacja: Lipno

Post autor: agusia »

Hmm nie wiem czy do czasu, bo mój mąż ma ten cewnik od 14 lat, a większych kłopotów z nim nie mieliśmy. Może to że cały czas przyjmuje Furagin też ma znaczenie.
Judash

Post autor: Judash »

:!:
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 18:46 przez Judash, łącznie zmieniany 1 raz.
kate19stg
papla
Posty: 109
Rejestracja: 12 kwie 2008, 19:21
Lokalizacja: stg

Post autor: kate19stg »

ja biore furagin od 5 lat non stop 2x2 tab
Judash

Post autor: Judash »

:!:
Ostatnio zmieniony 18 sty 2012, 18:47 przez Judash, łącznie zmieniany 1 raz.
kate19stg
papla
Posty: 109
Rejestracja: 12 kwie 2008, 19:21
Lokalizacja: stg

Post autor: kate19stg »

wsumie jest skuteczny, zakazenia mam ale bardzo zadko, czesciej sie zadazaly jak mialam cewnik normalnie przez cewke zalozony, a co do nerek to ja juz mam je uszkodzone i furagin bardziej im nie moze zaszkodzic
Awatar użytkownika
agusia
cenzor
Posty: 895
Rejestracja: 13 kwie 2004, 16:53
Lokalizacja: Lipno

Post autor: agusia »

Furagin mąż bierze od 15 lat praktycznie bez przerwy, jedyne momenty kiedy nie stosuje Furaginu to wtedy kiedy przyjmuje z konieczności antybiotyk. Nasz lekarz rodzinny trzyma rękę na pulsie i mówi nam kiedy trzeba odstawić Furagin przy stosowaniu innych leków.
Dodatkowo używamy sok z aronii i żurawiny.
ODPOWIEDZ