niepełnosprawny partner

Wiele osób po urazie ma obawy związane z życiem erotycznym, rozwiejmy je.

Moderator: Moderatorzy

she..

niepełnosprawny partner

Post autor: she.. »

witam wszystkich
w szczególności jacka, który zadał pytanie dlaczego kobiety nie chcą się wiązać z niepełnosprawnym chłopakiem..otóż sa takie co chcą ; poznałam takiego mężczyznę ; sporo czasu zajelo mi przekonanie się do niego, bynajmniej NIE ze względu na wózek ; w miare upływu czasu poznawałm wszystkie niuanse tetraplegii, wiedziałam z czym się mierzę ale nie mam juz 15 lat i cenie coś ponad powierzchownosc ; niepełnosprawnosc nigdy nie była czynnikiem decydującym, w zasadzie - nie miała wpływu na moją decyzję być z nim czy nie ; wierzyłam że razem możemy bardzo wiele zmienić ;
ostatecznie... ten ktoś ze mnie zakpił ; dziś nie wiem czy od początku się mną nie bawił ;
tutaj odp. dla jacka - wózek ? nie, ważne kto na nim
pozdrawiam
jacek1982
papla
Posty: 178
Rejestracja: 21 maja 2005, 19:24

Post autor: jacek1982 »

a co zrobil dokladnie?
L1
Monica

Post autor: Monica »

:D Ja jestem takze niepelnosprawna Ruchowo i utykam na nogi ale tak szczerze mowiac to potrafie to co pelnospawne dziewczyny nawet jak bym miala miec chlopaka niepelnosprawnego to z pewnoscia bym sie z nim związała:) :) :) :) :)
Awatar użytkownika
K...
cicha woda
Posty: 24
Rejestracja: 28 paź 2006, 20:22
Lokalizacja: Wroc?aw

Post autor: K... »

Bardzo mi się podoba to, co piszesz. Ja jako sprawna, atrakcyjna kobieta przebywająca dużo w środowisku osób nieopełnosprawnych spotykałam się często z odwrotną do Twojej, Monico, postawą u mężczyzn. Jeszcze, kiedy byłam niezamężna, jako jedna z nielicznych sprawnych dziewczyn w tym towarzystwie byłam przez nich wprost oblegana. Wynikało to jednak tylko z mojej atrakcyjności fizycznej i sprawności, niestety nie potrafili spojrzeć w ten sposób na swoje niepełnosprawne koleżanki. Oni mieli jeden cel - mieć SPRAWNĄ dziewczynę. Myślę, że patrząc na niepełnosprawną koleżankę nie widzieli w niej kobiety, a jej niepełnosprawność.
I to jest jedna z odpowiedzi na pytanie Jacka - to głównie powodowało, że nie chciałam się z nimi wiązać. W moim obecnym mężu zaimponowało mi właśnie to, że jako osoba na wózku wcześniej myślał o związku z niepełnosprawną dziewczyną...cóż ...nie wyszło im i skończył ze mną :-)
Dlatego, Panowie, zadajcie sobie pytanie, czy przypadkiem nie podchodzicie do sprawy w ten sposób? Czy nie stawiacie sobie za cel mieć SPRAWNĄ dziewczynę nie zauważając waszych pięknych i interesujących niepełnosprawnych koleżanek?W takim wypadku, nie możecie się dziwić, że również niektóre kobiety mogą mieć podobną postawę.
[email protected]

"Musicie od siebie wymaga?, nawet gdyby inni od was nie wymagali"
Ktosia..

Doradźcie mi

Post autor: Ktosia.. »

Jestem dziewczyną mam 20 lat ...jestem po chorobie tzw. Przepuklina oponordzeniową,wodogłowie z zastawką...ja na szczęście chodzę. Za to przyjaźnie się z chłopakiem o rok młodszym z tą samą chorobą ale na wózku...od lat się znamy...zawsze go lubiłam za to jaki jest ...w pewnym momencie powiedziałam mu że mi się podoba...on przez 2 lata pisał do mnie co jakiś czas na gg że mu się podobam, że mu na mnie zależy, że podniecam go, chciałby "być blisko"....ale nigdy w szkole tego nie okazywał...jedynie na gg ...ciężko mi było uwierzyć w to czy prawdziwe są jego uczucia. Spotkałam się z nim u niego w domu...Całowaliśmy się, przytulał mnie, dotykał..byliśmy w ubraniu...nic po za tym,....wiecie boje się......czy jego uczucie jest prawdziwe...czy traktuje mnie tylko jako "obiekt seksualny".....Nie wiem czy będę umiała z nim współżyć ....albo wogóle...zabawy różne...
Awatar użytkownika
Mantis
gaduła
Posty: 222
Rejestracja: 26 gru 2005, 01:42
Lokalizacja: Pozna?

Post autor: Mantis »

Ale czy coś do niego czujesz?? Czy to tylko lubienie? Wiesz nie mo co od razu iść na całość lepiej być pewnym że nie zależy mu tyko na tym. I to mówię jako facet a nie kobieta. Faceci szanują kied kobieta umie powiedzieć nie (oczywiście jesli tego nie przeciąga i nie wymyśla jakiś nie stworzonych rzeczy). Natomiast jeśli się boisz to jest znak że trzeba uważać i zapytać siebie czy tego chcesz. Przecież to twoje życie. Ty musisz wiedzieć czy to ten z którym byś chciała iść do łóżka. Czy to nie jest zauroczenie albo choć to może dziwnie zabrzmi czy nie ma alternatywy. Tzn czy tylko on ci mówi coś a znajomi nie bo to może być podejrzane . Ale ty go znasz i znasz siebie. Jeśli nie jest nachalny to ok. To twoja decyzja.
Zapraszam na portal tylko dla osób na wózkach założony i prowadzony przeze mnie http://www.wozkowicze.pl
Gość

Post autor: Gość »

Na pytanie dlaczego my wozkowicze wolimy sprawne kobiety moim zdaniem jest kilka teorii. Po pierwsze chcemy sie dowartosciowac, sprawdzic, nie zawsze do konca akceptujemy swoja niepelnosprawnosc wiec jesli widzimy kobiete w takiej samej sytuacji nie traktujemy jej jako obiekt sexualny. Osobiscie podobaja mi sie kobiety po urk i z dystrofia ale jak to moj kolega powiedzial; i co bedziesz z wozkowiczka w lozku na trzesienie ziemi czekal??
go?

Post autor: go? »

2 wózki w domu to o co najmniej 1 wózek za dużo
2 osoby na wózku to zupełnie niepraktyczne - i nie tylko w sferze seksualnej, ale każdej innej
masz gorszy dzień - kto ci pomoże
ona ma gorszy dzień - zamiast jej pomóc dzwonisz po sąsiada
tak sobie to wyobrażam
miłość miłością, ale życie na miłości się nie kończy
marcin be
papla
Posty: 123
Rejestracja: 03 lut 2007, 18:35

Post autor: marcin be »

abc
Ostatnio zmieniony 07 sie 2009, 05:35 przez marcin be, łącznie zmieniany 1 raz.
MARIOLA RUDAKOWSKA

Post autor: MARIOLA RUDAKOWSKA »

gość pisze:2 wózki w domu to o co najmniej 1 wózek za dużo
2 osoby na wózku to zupełnie niepraktyczne - i nie tylko w sferze seksualnej, ale każdej innej
masz gorszy dzień - kto ci pomoże
ona ma gorszy dzień - zamiast jej pomóc dzwonisz po sąsiada
tak sobie to wyobrażam
miłość miłością, ale życie na miłości się nie kończy
:lol: ja tez sie z tym zgadzam!wolalabym miec sprawnego partnera i nie poto zeby sie dowartosciowac ale ze wzgledu na to ze tak jest lepiej...niepelnosprawny mi w wielu rzeczach zwyczajnie nie pomoze!
maryska
niemowa
Posty: 3
Rejestracja: 07 lut 2009, 19:08

Post autor: maryska »

To partnerów na życie szukacie czy darmowych pomocników?
JAX234 8

Post autor: JAX234 8 »

maryska pisze:To partnerów na życie szukacie czy darmowych pomocników?
czesc Narysiu nie pomocnika bo tylko fajnej partnerki gg 8113722
Awatar użytkownika
welski
gaduła
Posty: 785
Rejestracja: 18 lis 2006, 12:45

Post autor: welski »

ja nie chciałbym sprawnej takiej co by chciała mi matkować i zbytnio opiekować, wolałbym taką co jeszcze by oczekiwała pomocy odemnie.
para tetrus + tetruska dużo nawzajem by sobie pomogli :)
Jeste?my Sk?adakami! sk?adniki: my i w?zki
2 wersja: le?ymy lub siedzimy ;)
Skrzat

no tak, ale

Post autor: Skrzat »

Jestem z facetem na wózku. Kocham go. Jest nam razem cudownie. Nie spotkałam nikogo tak wraznliwego, czulego i kochajacego... Czekam na ten moment kiedy zdecydujemy sie na seks. w tej chwili ta sfera miedzy nami nie istniej. Wcześniej czy później to nastapi. Czy mozecie podpowiedziec jakies pozycje? Jestem lekka, On nie bedzie musiał czekac na "trzęsienie ziemi" ;) ale dobrze by było wiedziec coś więcej.
Gość

Post autor: Gość »

a jakie ma uszkodzenie i na jakim poziomie?
ODPOWIEDZ