kiedy to minie

Towarzyskie pogaduchy, niekoniecznie przy kawie.

Moderator: Moderatorzy

Gość

kiedy to minie

Post autor: Gość »

jestem 5 mc po wypadku tetra codziennie zastanawiam sie po co zyc dalej czy to ma jakikolwiek sens przed wypadkiem bylem strasznie aktywnym fizycznie chlopakiem teraz jestem wciaz od kogos uzalezniony coraz bardziej nie chce mi sie zyc gdybym chociaz wiedzial ze za jakis czas stane na nogi ale zadnych wiekszyh zmian od wypadku nie ma :cry: i chyba boje sie tego ze metal zostanie na zawsze przy tylku a z tym juz sobie raczej nie poradze :(
Awatar użytkownika
agusia
cenzor
Posty: 895
Rejestracja: 13 kwie 2004, 16:53
Lokalizacja: Lipno

Post autor: agusia »

Jak większośc z tetraplegików oraz osób, które na codzień z nimi przebywają, mamy nadzieję, że wkrótce naukowcy wynajdą sposób na regenerację rdzenia. Za rok, dwa czy pięc, nikt na to niestety nie da gwarancji, ale nadzieja jest.
Tym czasem nie można popadac w rozpacz, wiem że łatwiej się mówi niż robi, nie jest łatwo, ale może znajdziesz coś co Cię zainteresuje i pomoże znaleźc miejsce dla siebie, chociażby na razie na wózku.
Awatar użytkownika
Odys
gaduła
Posty: 383
Rejestracja: 11 sty 2006, 14:42

Post autor: Odys »

Wiem, że niewielka to dla Ciebie pociecha, ale przecież tylu, tylu ludzi daje sobie rade i żyje po różnych - lepszych ( hm....czy tak można nazywać ???) lub gorszych wypadkach,
również na nowo, albo od nowa układa sobie życie;
dasz radę i Ty

Prawie wszyscy z naszego towarzystwa, tutaj !!!, przechodziliśmy i przerabialiśmy podobne stany - również psychiczne, jak Ty.
i jakoś z tego wyszliśmy
dasz radę i Ty
Na pewno NIE WARTO SIę PODDAWAć !!!

Pozdrawiam :D
Odys
... ?wiat?o z kolejnym ?witem,
ci?gle nazywam ?yciem,
kt?re spokojnie toczy,
sw? nieuchronno?c nocy .....
Elwira
cicha woda
Posty: 33
Rejestracja: 05 kwie 2006, 09:31
Lokalizacja: Krak?w

Post autor: Elwira »

Dzień dobry :)
Ja co prawda nie mam za soba doswiadczenia zwiazanego z wypadkiem, w wyniku którego doszło do uszkodzenia kregosłupa, ale ostatnio wiele rozmawiam z osobami, które to przezyły...
Prosze spróbuj nawiazac kontakt z Fundacja Aktywnej Rehabilitacji (FAR), która organizuje m.in. obozy dla osób z URK, na których poznasz ludzi w podobnej sytuacji jak Twoja, przekonasz sie jak wiele mozesz osiagnac, ile masz mozliwosci, poznasz sposoby maksymalnego usamodzielnienia sie i mysle, ze zyskasz jeszcze coś więcej... przede wszystkim kontakt z drugim człowiekiem, który Cie zrozumie...
Zapraszam na str. FAR: www.far.org.pl

To wszystko oczywiscie potrzebne jest do tego, aby jak najpełniej przezyc ten czas, który dzieli nas od dnia, kiedy zostanie wynaleziony sposób na regeneracje rdzenia, w co nie przestaje wierzyć...

Pozdrawiam ciepło i zycze wszystkiego dobrego :)

Elwira
Gość

Post autor: Gość »

Drogi gościu!
Ja siedzę dłużej niż Ty i w pewnym momencie kiedyś wydawało mi się, że przeszłam najgorszy okres ( było to mniej więcej pół roku po wypadku), do listopada tego roku. Zaczęłam się zastnawiać nad tym po co , że takie życie to nie życie. Jestem pod opieką psychologa choć nie wiem na ile to pomaga mi, biorę również leki, ale jestem świadoma tego, że ona nie zmienią niczego, więc od niedzieli przestaję je brać. Mam za zadanie od psychologa znaleść sobie kilka zajęć jakie mogłabym wykonywać, ale ja nie chcę szukać zajęcia, które mogłabym robić na wózku, a chyba wszystko co chciałabym robić niestety ogranicza wózek.
Faktem jednak jest, że jeśli nie znajdziesz sobie zajęcia to będziesz jak ja egzystować, więc jesli możesz to ratuj się jeszcze i próbuj bo mi się już znudziło, i brak mi sił i ochoty aby walczyć
Dorota Bucław
gaduła
Posty: 356
Rejestracja: 10 sty 2005, 15:52
Lokalizacja: Planeta ziemia

Post autor: Dorota Bucław »

Ten wyżej post jest mój tylko były jakieś problemy z zalogowanie znowu :evil:
Kaleb , Colours - Boing na ramie L-frame
Gość

Post autor: Gość »

...... Swietnie Ci idzie pisanie na Forum ,. Chociaz moglo by byc wiecej optymizmu w Twoich postach ... Zwlaszcza w ostatnim :cry: Pozdrawiam i zycze wytrwalosci ,POKORY i pogody ducha ... jagoda
Gość

Post autor: Gość »

Przepraszam, ale mam problemy z zalogowaniem więc nie bęę próbowała już dzisiaj i napiszę jako gość, a właściwie to pytanie kieruję do jagody
...... Swietnie Ci idzie pisanie na Forum
Nie za bardzo wiem o Tobie chodziło kiedy napisałaś to zdanie, nie wiem jak mam je zinterpretować jagoda.
Tak z innej beczki djeśli chodzi o możliwość zrobienia prawa jazdy to również słyszałam, że jak najbardziej zmiana kategorii, a nauka odpada, chociaż jesli komuś zalezy to nic nie kosztuje zapytać
Dorota
ODPOWIEDZ