dlaczego wózkowicze zdradzają...?

Dział dla osób opiekujących się lub żyjących z tetraplegikiem

Moderatorzy: agusia, Moderatorzy

Gość

dlaczego wózkowicze zdradzają...?

Post autor: Gość »

dlaczego? powiedzcie mi? wiem,że to normalni ludzie, ale juz chyba za głupia na to jestem.....;/czy strach przed smaotnoscia nie pozwala byc im porzadnymi ludzmi, ktorych stac na szczerosc...
Mała.
Awatar użytkownika
robak
gaduła
Posty: 1231
Rejestracja: 16 gru 2009, 15:06
Kontakt:

Post autor: robak »

tak jak piszesz są to normalni ludzie, do zdrady popycha najczęściej ciekawość,monotonia nuda w związku , chęć sprawdzenia czy jeszcze ktoś na mnie spojrzy. Jeśli ktoś przed wypadkiem był kasanowa to wypadek wiele nie zmieni jak dojdzie do siebie , jest taka opcja że dalej będzie to robił . Napisze coś co wielu się nie spodoba ale jest wynikiem tego co nie raz widziałem jak pracowałem ,, facet to świnia ale baby trzeba trzymać krótko'' ups teraz mi się dostanie nie bierzcie tego sobie do serca
Zasadniczo przekonują mnie tylko te poglądy które są zaskakująco zgodne z moimi (George Bernard)
zielono mi C5
Gość

Post autor: Gość »

i zdrada to jest niby te trzymanie krokto baby?...taa tylko jak nuda i monotnonia nie wchodza w gre, to chodzi o te glupie dowartosciowanie sie. Tylko to w dalszym ciagu nie usprawiedliwa tego, zeby zachowac sie jak porzadny człowiek i odejsc z godnoscia przed...
Mała.
Awatar użytkownika
robak
gaduła
Posty: 1231
Rejestracja: 16 gru 2009, 15:06
Kontakt:

Post autor: robak »

Anonymous pisze:i zdrada to jest niby te trzymanie krokto baby?...taa tylko jak nuda i monotnonia nie wchodza w gre, to chodzi o te glupie dowartosciowanie sie. Tylko to w dalszym ciagu nie usprawiedliwa tego, zeby zachowac sie jak porzadny człowiek i odejsc z godnoscia przed...
Mała.
Pisząc baby nie miałem na myśli kobiety. tak to jest właśnie to dowartosciowanie chęć sprawdzenia się , nie powiedział ci bo co miał powiedzieć ? poczekaj sprawdze i potem zobaczymy , nie znam przypadku że ktoś powiedzial przed bo to wtedy nie była by zdrada . Robią to kobiety i mężczyźni nie ma recepty na super związek trzeba próbować . Kiedyś znajomy zapytał sie mnie- czemu mowisz że facet to świnia przecież sam jesteś facet?
=pytam się go masz dziewczynę ?
-no mam
=idziesz przez miasto ze swoją dziewczyną trzymacie się za rękę , mijacie ładna dziewczynę spoglądasz na nią ukradkiem i co myślisz ? myślisz jak ona wygląda nago albo jaka by była w łóżku .
myśli.....
-no tak
=no i właśnie dla tego jesteś świnią :)
Mała co by nie napisać nic nie ukoi twojego bólu, potrzeba czasu bo czas goi rany albo jak mówią najlepszym lekarstwo na straconą miłość jest nowa miłość . Nie wiem jak to jest bo nigdy nie byłem zdradzony, bynajmniej nic o tym nie wiem . Ale myśle że żal by było tych straconych lat .
Zasadniczo przekonują mnie tylko te poglądy które są zaskakująco zgodne z moimi (George Bernard)
zielono mi C5
zdradzona :(

Post autor: zdradzona :( »

Facet to wzrokowiec wiec zgodze sie ze jesli zobaczy jakas kobiete wyobraza ja sobie dosc zbereznie;) Zdrada to nie jest nic przyjemnego czesto dochodz do niej w tak zwanym zlym czasie w partnerstwie , czyli wtedy kiedy nie koniecznie nuda ale brak zrozumienia, mijanie sie, brak rozmow, czlowiek wpada co raz glebiej w ta chora sytuacje i wtedy bardzo latwo do glupoty. Czasem mezczyzni podchodza do takich sytuacji jak ty to i ja wiec bardziej dziecinne podejscie. Kobiecie zdrada duzo ciezej przychodzi niz mezczyznie, kobieta do takich sytuacji podchodzi emocjonalnie przewaznie zakochuje sie zaurocza idzie do lozka z milosci, facet bardziej dziala impulsywnie najpierw cos zrobi potem sie zastanawia nie mysli ta czescia co trzeba:) Konsekwencje jednak dla pokrzywdzonej osoby sa bardzo przykre bolu tego i zalu nie da sie opisac potrzeba czasu i trzeba pamietac ze jesli raz tak sie stalo moze to sie znow powtorzyc albo i nie .
Gość

Post autor: Gość »

ale jak Ci jest zle to po co w tym zwiazku tkwisz kosztem drugiej osoby, odejdz i wtedy sie sobie dowartosciowuj. ale nie najlepiej zostawic sobie jakies zabezpieczenie, bo jestem na wozku to nie moge ryzykowac.... Facet to ÅšWINIA i egoista !!!:/
Mała.
Awatar użytkownika
robak
gaduła
Posty: 1231
Rejestracja: 16 gru 2009, 15:06
Kontakt:

Post autor: robak »

Anonymous pisze:ale jak Ci jest zle to po co w tym zwiazku tkwisz kosztem drugiej osoby, odejdz i wtedy sie sobie dowartosciowuj. ale nie najlepiej zostawic sobie jakies zabezpieczenie, bo jestem na wozku to nie moge ryzykowac.... Facet to ÅšWINIA i egoista !!!:/
Mała.
I właśnie o to chodzi nie wiem jak był przed jak się dowiedziałaś czy dobrze czy źle może chciał sobie tylko pobzykać a na ciepłą zupke do domu . Kobiecie zdrada duzo ciezej przychodzi niz mezczyznie, kobieta do takich sytuacji podchodzi emocjonalnie przewaznie zakochuje sie zaurocza idzie do lozka z milosci, A facet chce czasem tylko zaliczyć rozładować napięcie nie patrząc na konsekwencje dopiero potem się budzi ale jest za późno i nie patrz na to że jest na wózku jak był by na nogach zrobił by to szybciej i nie skreślaj wszystkich wózkowiczów [piszą że tetruski są bardzo czuli dobrzy mężowie] jakoś ten świat jest skonstruowany że jak kobita się puści to musi być zaraz dziwka a jak facet to kasanowa i jeszcze mu przy klaszczą. Przez całe życie nie mogłem pojąć jednego, dlaczego faceci którzy są mili,czuli dobrzy dla kobiet mają problem ze znalezieniem partnerki albo nazywa się ich pantoflarzami ? a faceci którzy nie mają szacunku dla kobiet,zdradzają ,leją nigdy nie mają problemu ze znalezieniem partnerki i to powiedzenie że ,,baby trzeba trzymać krótko''. Mała nie łam się jeśli nie przekroczyłaś wieku emerytalnego znajdziesz kogoś , uśmiechaj się na pewno ktoś zwróci uwagę na twój piękny uśmiech. Może to być na zakupach w warzywniaku jak tobie rozerwie się siatka z ziemniakami jakiś pan pomoże ci zbierać, a może na przystanku najedzie ci na palec ktoś wózkiem . Ja to swoją żonę poznałem bo za czołem chodzić do jej siostry :D przed ślubem byliśmy długo ze sobą ale bardzo młodo pobraliśmy się ,15lat jesteśmy ze sobą do 13lat życze każdemu takiego związku od 2lat widzę że jest jej ciężko a ja utrzymywany przy życiu ktoś zabrał mi wszystko :cry:
Zasadniczo przekonują mnie tylko te poglądy które są zaskakująco zgodne z moimi (George Bernard)
zielono mi C5
Gość

Post autor: Gość »

dzięki Robak, nie skreślam wszystkich wózkowiczów, ale to chyba bardziej boli, gdy taki człowiek tak Cie traktuje..a moze sie myle...
Mała.
Maleńka
cicha woda
Posty: 46
Rejestracja: 09 gru 2009, 21:12
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Maleńka »

To czy ktoś jest w pełni sprawny, czy jego sprawność pozostawia wiele do życzenia nie ma wpływu na wierność. Jest wiele powodów, przez które dochodzi do zdrad: monotonia, nuda w związku, brak szczerości w rozmowach o życiu erotycznym między partnerami, dowartościowanie się i wiele, wiele innych... Nie można oceniać ludzi po wyglądzie, po stanie zdrowia, czy innych wskaźnikach. Za równo w klubie go-go można poznać bardzo wartościową, wierną kobiete jak i w kościele zdradliwe suki. Jesteśmy z jednej strony tylko ludzmi, a z drugiej strony aż ludzmi. Zatem trzeba pamiętać przede wszystkim jedno: człowiek, człowiekowi nie równy i nie należy uogólniać, bo można tylko zranić tych, którzy są wartościowi i na poziomie.
zdradzona ;(

Post autor: zdradzona ;( »

Robak cytujesz moje slowa ;p :) jeszcze jak pieknie podkreslone i prawde piszesz tez, ze kiedy kobieta pojdzie pare razy do lozka to juz jest najgorsza z najgorszych, a jak facet mmmmmm to jaki z niego boss ludzka glupota ale tak jest. I fakt kobiety wybieraja przewaznie takich przyslowiowych inteligetnych chamow a nie gzrecznych chlopcow, wiecie dlaczego??? Bo tak naprawde szukaja kogos przy kim poczuja sie bezpiecznie a taki fafka stwarza takie pozory, potem okazuje sie sie ze zdradza ze jest kawal h... itd nie ktorzy znow sa pod ta gruba skora tak naprawde bardzo wrazliwi i na pozor pzred wszystkimi udaja kims kim nie sa a kiedy zostaje sam na sam z kobieta miekknie :) i mozna dostrzec w nim pozytywne cechy, no albo sie kamufluja bo czegos chca hehe no tu juz zartuje :)

Wyzej jeszcze jest post nie wiem czy do mnie skierowany czy nie cyt ,, ale jak Ci jest zle to po co w tym zwiazku tkwisz kosztem drugiej osoby, odejdz i wtedy sie sobie dowartosciowuj(...) " jesli chodzi o mnie no coz milosc dobrze wychodzi w filmie bez skazy itd ja musialam do wszystkiego podejsc rozwaznie bo po pierwsze jestem mezatka po drugie mam dwoje bablow a rodzina dla takich szkrabow jest najwazniejsza!!!! minelo juz kilka lat po tamtej nie pzryjemnej akcji do tej pory sie nie powtorzylo dzis jestem naprawde szczesliwa. Mala masz inna sytuacje bo jestescie para to wiele zmienia .
go?

Post autor: go? »

to nieprawda, że 'jak kobieta pojdzie pare razy do lozka to juz jest najgorsza z najgorszych'
to zależy wyłącznie od nastawienia kobiety i tego, z kim spółkuje 8)

hahaha kobiety szukają często mężczyzny, którego zmienią
cham jest pociągający - bo jest samcem, którego kobieta próbuje uczesac 'odchamić'
pod grubą skórą wrażliwi?... nie naoglądałaś się za dużo komedii romantycznych? sam na sam z kobieta mieknie? czy może gra że mięknie
:?: :idea: niby żartujesz a wiesz ... jak się zmienia to żeby zaliczyć, sam na sam
dobrze że nie słuchacie męskich rozmów kobietki, byście się załamały
Gość

Post autor: Gość »

nie interesuja mnie meskie rozmowy, bo facet przed facetem musi sie popisac i dowartosciowac, taka jest prawda. Zycie weryfikuje wszystko.
Mała.
zdradzaona:(

Post autor: zdradzaona:( »

Mala nie przejmuj sie takimi postami ja nawet ich nie komentuje bo nie ma sensu jego przedzial wiekowy to 19 do 27 lat tacy w glowie maja jeszcze malo na ten temat, znajac zycie zaraz sie odezwie po moim poscie ze ma duuzo wiecej lat ze malo wiem itd po prostu tak aby sie po przekomarzac . Z reszta sam mezczyzna sie wypowiedzial w tym temacie podobnie jak ja mam na mysli robaka bo zycie go nauczylo napewno ma zone moze dzieci takie podejscie sie zmienia do wszystkiego jesli sie myle robak daj mi po uszach . A co do "Goscia" widac jakie ma rozumowanie . Jeszcze troche i sam przyzna racje tyle ze potrzeba czasu .
go?

Post autor: go? »

piszę to jako kobieta, doświadczona przez życie i niestety starsza niż przedział, który podajesz

piszesz z pozycji 'jestem ponad to' 'ja wiem lepiej'
powodzenia, przyda ci się w kontaktach z mężczyznami, żyjąc w mitomatycznie wyidealizowanym świecie gdzie uczucie zwycięży wszystko 8) to ma swoją fachwą nazwę w psychiatrii

prawda jest taka, że seks to podstawa związku
jak już miłość się wypali - tak, tak, ona nie jest wieczna - to co zostaje? albo eutanatyczne 'jestem z toba az do smierci, niezależnie od wszystkiego', albo 'chociaż w wyrze jest nam dobrze'
osobiście wolę opcję nr 2
i dlatego mimo kalectwa i krzyży na karku jestem 'szczęśliwas' a nie 'zdradzona', pozdrawiam
Awatar użytkownika
robak
gaduła
Posty: 1231
Rejestracja: 16 gru 2009, 15:06
Kontakt:

Post autor: robak »

halo ja mam więcej niż 27 lat ale mniej niż Clint Eastwood :) i mam śliczną córeczkę dla każdego faceta to co ma między nogami jest ważne ale ja dał bym sobie to odciąć żeby móc chodzić a seksu pragnę jak pies przy budzie wolności [zawsze zostaje język albo palce] przepraszam jak kogoś uraziłem ale w głowie nadal jestem facet, każdy zdrowy facet myśli o kobietach i nic z tym nie zrobicie ale jest coś takiego jak hamulce, gdzieś ktoś kiedyś napisał że w każdym człowieku jest morderca , złodziej, gwałciciel .... tylko do tego jest potrzebny impuls, kiedyś kobieta mowiła do drugiej młodszej pamiętaj jak nie dasz chłopu pójdzie do drugiej i coś w tym jest ,jeśli facet ma rodzinę żone dzieci to ma pewne hamulce ale jak jest alkohol to są słabsze i to samo tyczy się kobiet nie jestem księdzem ani psychologiem czy seksuologiem ;-) ale jeździłem troche po świecie i się na patrzałem dobre zgodne małżeństwo musi być razem nie na odległość żadna praca na saksach bo tam tworzą się drugie rodziny , żadne delegacje- pijaństwo i orgie , wyjazdy księży i zakonnic ojej .. Urlopy zawsze razem. boli mnie ze ktoś mi mówi że w tej sytuacji co się stało powinienem dać żonie odpocząć i wysłać ją na urlop samą . Byliśmy tacy szczęśliwi ........... ........

,,życie czasem bywa znośne'' W.Szymborska
Ostatnio zmieniony 01 cze 2010, 21:26 przez robak, łącznie zmieniany 1 raz.
Zasadniczo przekonują mnie tylko te poglądy które są zaskakująco zgodne z moimi (George Bernard)
zielono mi C5
ODPOWIEDZ