Tetraplegik

no i sezon grilowania u mnie otwarty ...

hmmm nikt nic nie planuje ...
A rozpoczeliscie juz sezon grilowy ,ja lada dzien odpalam i pieke ,chyba ze bedzie padac ale nie sadze.

Witam

Niebawem Majowy weekend i postanowiliśmy z kolegą zdobyć WARSZAWE mam pytanie do ludzi którzy byli lub mieszkają w Stolicy gdzie można się dostać bez wiekszych problemów na naszych czterech kółeczkach ...Co jest warte zobaczenia

A wy jakie plany na majowy weekend...

moze błache ale co tam , lubie jak mi dobrze net smiga ...bo jak kuleje to mnie trafia...

Co do fajek to pale jak „mały smok” (nie polecam okrutny nałóg i w niczym nie pomaga) Podoba mi sie to stwierdzenie ''mały smok'' :lol: Ja tez pale fajki jak najety zawsze to kilka minut zleci ,a niekiedy robie sobie stopery na dwa dni...na chyba ze pije to pale . A traweczki tez zaciagne bo lubie ...

Palicie cos od czasu do czasu ...

Witaj Ja bylem w Reptach zaraz po wypadku ,i juz bym tam za zadne pieniadze nie pojechal ...obsluga to byla z wielka łaska ,a rehabilitacja polegala na kreceniu korba :x normalnie katastrofa przez 1,5 miesiaca nic konkretnego mnie nie nauczyli tylko dola zlapalem...A dostalem sie tam dzieki skorumpo...

pije sie spoko tylko wstac jest cieszko,no a my niestety nie musimy wstawac ...hmm lecz wszystko z wyczuciem ,bo mozna z wozu spasc

kurde ale cacko ...jak wygram w totolotka to parkuje nim pod domem ...

Witeczka moj pierwszy post , wiec witam serdecznie...
Ja tam se lykam wszystko - czesciej piwko a wode to raz za czas
troche glowa nie taka sama jak przed wypadkiem ale jestem wstanie dorownac chodzacym ...heh tylko poranki sa katastroficzne uhh .