Tetraplegik

Witam uprzedziłeś moje pytanie o to samo chciałem zapytać forumowiczów, jest jeszcze jeden model z regulowanym kątem siedzenia http://www.vermeiren.pl/instrukcje/IO_Sagitta.pdf chyba jeden z ciekawych aktywnych i mieszczących się w dofinansowaniu NFZ i Pcpr
pozdrawiam equinox

magda2 ma racje. zaloz jeden z drugim firme konkurencyjna dacie dobre ceny to napewno kupimy. marudzic to kazdy potrafi.

widze że vermeiren kopiuje quicka heliuma zaczeli od kolorów ciekawe jak to z jakościa do ceny się ma jakoś produkty vermeirena nigdy do mnie nie przemawiały niby polski producent a patrzec na te jazzy eclipsy itp no i sie odechciewa aktywnego tak btw jeżdzi ktoś na tej sagitcie??

creast pisze:widze że vermeiren kopiuje quicka heliuma zaczeli od kolorów ciekawe jak to z jakościa do ceny się ma jakoś produkty vermeirena nigdy do mnie nie przemawiały niby polski producent a patrzec na te jazzy eclipsy itp no i sie odechciewa aktywnego tak btw jeżdzi ktoś na tej sagitcie??

Polski to on może i kiedyś był jak się nazywali rehapola.

Pytanie do Pablos-a gdzie kupowałeś wózek chodzi o Helium i czy miałeś okazje widzieć Xenona. Będę wdzięczna za odpowiedź.

Nicolas11 pisze:magda2 ma racje. zaloz jeden z drugim firme konkurencyjna dacie dobre ceny to napewno kupimy. marudzic to kazdy potrafi.

A co wy tak o tym marudzeniu. Ludzie piszą, że nie ma alternatywy w pewnym przedziale cenowym i to nie jest dobrze. Chyba nikt nie marudzi, że mu brak polskich starych wózków tylko, że brak konkurencji bo padła. I wygląda to tak, że na zachodzie robią wózki i biorą robotnicy zachodnie wypłaty a Ty kupujesz ich produkt za krajową wypłatę a ta raczej nie przystaje do zachodniej. A może ja się mylę i w naszym kraju jest jakiś raj dla niepełnosprawnych. Ja jestem niepełnosprawna ale mam pracę i zus mi jeszcze płaci co miesiąc więc wózek mogę sobie kupić bez łaski nfz i pcpr więc nie marudzę. Jednak co rano wstaję i widzę, że w naszym kraju jest dziadostwo i nic się nie zmienia.

no faktycznie teraz ta sagitta to vermeiren hehe myslalem ze poslkie ale zo powoli zachod nas wykupuje no a mzoe to tylko zmiana nazwy firmy bo przeciez co zachodnie to lepsze . ja slyszalem od chlopakow z druzyny rugby ze ktorys sobie tam kupil ta sagitee i mu sie polamala mimo iz jest zrobiona z ponoc cudownego lotniczego aluminium . ciekawe ....Nie wiem ile w tym prawdy ale ponoć produkcja takiego wózka to jakieś 1000 zł skąd te przebitki kiedyś musi sprzedawało po 1500 wózki więc pewnie muesieli zarabiać na tym minimum 100% czyzby poslie firmy zarabiały 400%?? zakładam że zagraniczne więcej nie zarobia bo koszta pracowniczne większe więc przyjmuje że podobnie?? policzcie sobie koła można kupić za 240 zł 2 szt z oponami u producenta widelce to jakieś 60 zł koszt aluminium około 2kg teego "lotniczego to jakies" 100 zł taapicerka zalezy od materiały pewnie z 50-100 , boczki zależy z czego więc przyjmijmy ze 200 za pare kólka małe ze 40 zł reszta idzie na pozostały osprzęt i produkcja ew podwykonawstwo jeśli któraś firma nie ma sprzętu tak więc delikatnie ponad tysiąc można sie zamknąć

creast pisze:no faktycznie teraz ta sagitta to vermeiren hehe myslalem ze poslkie ale zo powoli zachod nas wykupuje no a mzoe to tylko zmiana nazwy firmy bo przeciez co zachodnie to lepsze . ja slyszalem od chlopakow z druzyny rugby ze ktorys sobie tam kupil ta sagitee i mu sie polamala mimo iz jest zrobiona z ponoc cudownego lotniczego aluminium . ciekawe ....Nie wiem ile w tym prawdy ale ponoć produkcja takiego wózka to jakieś 1000 zł skąd te przebitki kiedyś musi sprzedawało po 1500 wózki więc pewnie muesieli zarabiać na tym minimum 100% czyzby poslie firmy zarabiały 400%?? zakładam że zagraniczne więcej nie zarobia bo koszta pracowniczne większe więc przyjmuje że podobnie?? policzcie sobie koła można kupić za 240 zł 2 szt z oponami u producenta widelce to jakieś 60 zł koszt aluminium około 2kg teego "lotniczego to jakies" 100 zł taapicerka zalezy od materiały pewnie z 50-100 , boczki zależy z czego więc przyjmijmy ze 200 za pare kólka małe ze 40 zł reszta idzie na pozostały osprzęt i produkcja ew podwykonawstwo jeśli któraś firma nie ma sprzętu tak więc delikatnie ponad tysiąc można sie zamknąć

zgadzam sie ze ceny sa przesadne ale twoje wyliczenia sa absurdalne i wyssane z palca

Witajcie a zna ktoś może wózki RGK ?? szukam alternatywy na naszym rynku ale pola manewru są niewielkie
pozdrawiam
equinox

Ja bym radziła wszystkim mudralińskim najwpierw pójćś do szkoły i douczyć się podstaw ekomomiki, a póżniej się modżyć co ile ma kosztować. Ciekawie, czemu te wszyski mądre osoby, które uważają, ze tak prosto wystarcze kupić 2 kg aluminium 4 kółka 2 widelcy, uszyć tapicerkę i wózek gotowy, a oni idą i kupują takie drogi wózki, pozwalą sobie, zeby ktoś na nich się wzbogacał, a nie zrobią sobie sami tego wózeczka. Wyliczją wszysko, tylko zapominają o sile roboczej, o spszęcie pomocniczym, o opłatach czynszowych pomieszczeń gdie się produkuje.

http://www.emico.pl/wozki-inwalidzkie-aktywne.html

Jednak istnieje w Polsce firma produkująca wózki aktywne. Słabo szukacie przyjaciele.

Gościu bardzo fajnie że jest tylko czemu nic o niej nie słychać?? ktoś ich zna?? ja o nich nie słyszałam :/ ale fajnie że są tylko szkoda że w podziemiach

Ta firma jest głownie przedstawicielem na Polskę wózków amerykańskiego producenta

tak słyszałem o emico że są przedstawicielem tilite ale mają strasznei drogie wózki jak na polskie warunki a ich produkcja z tego co wiem polega na odbieraniu jakiś wózków z krajów skandynawskich (jakaś używka) i przerabianiu ich tutaj na nowe - więc jeśli chcecie to nazwać produkcja to ok niech wam będzie myślałem że to recycling

equinox: słuchaj ale chcesz wózek z tytanu na indywidualony pomiar? jakoś nie widzę za bardzo czegoś podobnego z tego co wiem z carbonu ktoś coś rzeźbi jeśli ci chodzi o lekkość i wytrzymałość za jakiś czas będe coś wiedział to dam znak.