4-listna koniczynka pisze:Hm... Sebastian . wcale nie takie zle zdjecie...
No ale skoro juz jestes zajety to ja nie mam szans - zycze powodzenia - 4-listna...
No to Cie pociesze, (albo siebie) u mnie ma teraz kazda szanse (niestety - a czemu to juz inna sprawa ) , nawet zakonnica hehe . Jak jakas dama zechce zaryzykowac to zapraszam do rozmowy. Jak to sie mowi " Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana". Samo zycie. moj namiar [email protected] (tylko bez skojarzen )
Jacku...
Rozpętałeś burzę tym tematem.Okazało się,że zdrowe dziewczyny wcale nie boja się facetów na wózkach...
To mężczyźni niepełnosprawni boją sie zdrowych kobiet.....
Jakie to życie przewrotne
Kochani -- Rysiu kidyś śpiewał --" SAMOTNO√Ö≈°ć TO TAKA STRASZNA TRWOGA...." to prawda niestety i nie tylko wśród ON !!!! cały problem polega na tym by był początek -- potem już samo się toczy jak kula wprawiona w ruch fakt, że nawiązywanie kontaktów przez ON nie jest prosty. A najgorszy jest ten początek... jak wszędzie zresztą Trzeba sie przełamać i zrobić pierwszy krok nieważne kto go zrobi inaczej to bedziemy się "mijać"
pozdrawiam equinox
Ci co się biorą to pewnie tu nie piszą i nie narzekają. Ja z nawiązywaniem kontaktów nie miałem problemów raczej z złamaniem stereotypu "zostańmy przyjaciółmi" Ale może to kwestia wogóle lasek a nie tylko niepełnosprawnych. Ale teraz nie narzekam
Zapraszam na portal tylko dla osób na wózkach założony i prowadzony przeze mnie http://www.wozkowicze.pl