<<<<<<< CURRENT_FILE
======= DIFF_SEP_EXPLAIN
>>>>>>> NEW_FILE
ćwiczenia odnerwionych mięśni - wskazane??
Moderator: Moderatorzy
ćwiczenia odnerwionych mięśni - wskazane??
Zadaje pytanie , poniewaz otrzymuję sprzeczne informacje.
Wiadomo ze po urazie mięśnie są przynajmniej cześciowo odnerwione. Czy zatem powinno sie je na silę ćwiczyc? Slyszalem ze moze to zaszkodzic, bo nie powinno się "zameczać" mieśni odnerwionych... Z drugiej storny jak nie będą ćwicozne, moga pozanikac. Jak do tego podchodzą Wasi rehabilitanci?
I druga sprawa, czy warto stosowac elektrostymulację by zapobiec zanikom mięśni?
Wiadomo ze po urazie mięśnie są przynajmniej cześciowo odnerwione. Czy zatem powinno sie je na silę ćwiczyc? Slyszalem ze moze to zaszkodzic, bo nie powinno się "zameczać" mieśni odnerwionych... Z drugiej storny jak nie będą ćwicozne, moga pozanikac. Jak do tego podchodzą Wasi rehabilitanci?
I druga sprawa, czy warto stosowac elektrostymulację by zapobiec zanikom mięśni?
Moja sytuacja jest inna. Cierpie na rdzeniowy zanik mięśni. Ale tak naprawdę na jedno wychodzi - po prostu mięśnie są częściowo odnerwione.
Tak jak u was.
By nie zanikaly w duzym tempie chcialem ćwiczyc. Zwlaszcza zaniki w gornych partiach ciala sa coraz bardziej widoczne. Boje sie ze strace sprawnosc wkrotce. Ale neurolog odradzil mi ćwiczenia, mowiac, ze mięśni odnerwionych nie wolno cwiczyc, bo sie je tylko "zamęcza" niepotrzebnie , a i tak nie da rady wzmocnić ich ćwiczeniami. A jak nie będę ćwiczyl to szybko zanikną.
No i pytanie co robic... neurolodzy z tego co widze nie zawsze sie genialnie na tym znaja.
Tak jak u was.
By nie zanikaly w duzym tempie chcialem ćwiczyc. Zwlaszcza zaniki w gornych partiach ciala sa coraz bardziej widoczne. Boje sie ze strace sprawnosc wkrotce. Ale neurolog odradzil mi ćwiczenia, mowiac, ze mięśni odnerwionych nie wolno cwiczyc, bo sie je tylko "zamęcza" niepotrzebnie , a i tak nie da rady wzmocnić ich ćwiczeniami. A jak nie będę ćwiczyl to szybko zanikną.
No i pytanie co robic... neurolodzy z tego co widze nie zawsze sie genialnie na tym znaja.
wiec nie wiem ...
ale w bezruchu i tak nie możesz żyć bo tak już do łóżka możesz sie kłaść ... popytaj kilku neurologów...
w Polsce jest tak ze tylko 1na 4/5 sie zna ....albo i gorzej
zapytaj o cwiczenia izometryczne, joge, albo tai hi.
albo poczytaj o metodzie silwy (cos jak u mnichow ....cwicza cialo za pomoca
mysli)
udowodnione jest ze cwiczenie myslami jest tylko o 8 procent mniej wydajne od ruchowego.
po za tym ... masz odnerwione ... ale jak bedziesz pracowal glowa to tworza sie nowe drogi ... z rdzeniem jak z mozgiem ...nie wykorzystujemy go w 100 procentach
pozdrowienia
ps wiem ze cwiczenie myslami skutkuje bo tak zaczalem ruszac palcami w nodze
ale w bezruchu i tak nie możesz żyć bo tak już do łóżka możesz sie kłaść ... popytaj kilku neurologów...
w Polsce jest tak ze tylko 1na 4/5 sie zna ....albo i gorzej
zapytaj o cwiczenia izometryczne, joge, albo tai hi.
albo poczytaj o metodzie silwy (cos jak u mnichow ....cwicza cialo za pomoca
mysli)
udowodnione jest ze cwiczenie myslami jest tylko o 8 procent mniej wydajne od ruchowego.
po za tym ... masz odnerwione ... ale jak bedziesz pracowal glowa to tworza sie nowe drogi ... z rdzeniem jak z mozgiem ...nie wykorzystujemy go w 100 procentach
pozdrowienia
ps wiem ze cwiczenie myslami skutkuje bo tak zaczalem ruszac palcami w nodze
rozmawialem ze swoim rehabilitantem ... i co powiedzial?
ze to jakies glupoty ... bo zeby nie meczyc miesni to nalepiej jakbys przestal oddychac ...robic kupke.... ruszac rekoma..... albo ustami ;p
jezeli nawet czesc rdzenia jest zdegradowana to pobudzajac miesnie przylegle pobudzasz tez te odnerwione ...tworza sie nowe drogi...
wiadomo ze nie mozesz worow z piachem nosic i nie musisz ton przerzucac ...ale cwiczenia sa jak najbardziej wskazane.
pozdrowienia
ze to jakies glupoty ... bo zeby nie meczyc miesni to nalepiej jakbys przestal oddychac ...robic kupke.... ruszac rekoma..... albo ustami ;p
jezeli nawet czesc rdzenia jest zdegradowana to pobudzajac miesnie przylegle pobudzasz tez te odnerwione ...tworza sie nowe drogi...
wiadomo ze nie mozesz worow z piachem nosic i nie musisz ton przerzucac ...ale cwiczenia sa jak najbardziej wskazane.
pozdrowienia
To, co napiszę to moje prywatne opinie!!!
Moim zdaniem ŻYCIE KOCHA RUCH!
Użyłbym niecenzuralnych słów, aby określić tego lekarza, ale z wiadomych powodów tego nie zrobię.
ćwicząc podnosimy tętno i krew szybciej płynie. Przez to udrażniają się żyły i naczynia krwionośne. Lepiej dotleniony jest organizm. Poza tym komunikacja w naszych ciałach odbywa się, między mózgiem a mięśniami poprzez układ nerwowy (nerwy i rdzeń kręgowy), za pomocą impulsów elektrycznych. Nie ćwicząc pozwalamy na coraz gorszą sprawność układu nerwowego, a za razem na degenerację nerwów i mięśni. Moim zdaniem najlepszym lekarstwem jest ruch.
Oczywiście mogą być przypadłości, przez które mamy problemy z ćwiczeniami (nadciśnienie itp.), ale intensywność ćwiczeń możemy sami ustalić.
Proponuję zmień lekarza i porozmawiaj z dobrym rehabilitantem.
Moim zdaniem ŻYCIE KOCHA RUCH!
Użyłbym niecenzuralnych słów, aby określić tego lekarza, ale z wiadomych powodów tego nie zrobię.
ćwicząc podnosimy tętno i krew szybciej płynie. Przez to udrażniają się żyły i naczynia krwionośne. Lepiej dotleniony jest organizm. Poza tym komunikacja w naszych ciałach odbywa się, między mózgiem a mięśniami poprzez układ nerwowy (nerwy i rdzeń kręgowy), za pomocą impulsów elektrycznych. Nie ćwicząc pozwalamy na coraz gorszą sprawność układu nerwowego, a za razem na degenerację nerwów i mięśni. Moim zdaniem najlepszym lekarstwem jest ruch.
Oczywiście mogą być przypadłości, przez które mamy problemy z ćwiczeniami (nadciśnienie itp.), ale intensywność ćwiczeń możemy sami ustalić.
Proponuję zmień lekarza i porozmawiaj z dobrym rehabilitantem.
Uszkodznie spoltu barkowego, zanik mięsni - moja diagnoza. Rónica przed i po rehabilitacjach jest ogromna. Szczerze nawet nie wierzyłam, że zwykłe ćwiczenia rozciągające mpgą aż tyle dać.
Jęsli chodzi o mnie to uważam, że rehabiltacja, ćwiczenia to podstawa do powrotu do zdrowia(a przynajmniej częściowego i usamodzielnienia się).
Elektrostymulacje przynoszą efekt, ale tylko wtedy gdy rehabilitant m,a pojęcie gdzie ułożyć elektrody. Na początku może to być niezbyt przyjemne, ale po kilku zabiegach jest ok. I warto pamiętać , że każdy ma kryzys podczas długiej rehabiltacji, ale uparcie jest najważnijesze. Pozdrawiam
Jęsli chodzi o mnie to uważam, że rehabiltacja, ćwiczenia to podstawa do powrotu do zdrowia(a przynajmniej częściowego i usamodzielnienia się).
Elektrostymulacje przynoszą efekt, ale tylko wtedy gdy rehabilitant m,a pojęcie gdzie ułożyć elektrody. Na początku może to być niezbyt przyjemne, ale po kilku zabiegach jest ok. I warto pamiętać , że każdy ma kryzys podczas długiej rehabiltacji, ale uparcie jest najważnijesze. Pozdrawiam