czucie po urazie

Metody rehabilitacji i sposoby uczenia samoobsługi

Moderator: Moderatorzy

wiolet6
niemowa
Posty: 1
Rejestracja: 03 lut 2010, 08:45
Lokalizacja: ??DZ

czucie po urazie

Post autor: wiolet6 »

WITAM !! Czy jest ktoś kto po urazie rdzenia w odcinku 6 kręgu szyjnego miał czucie w całym ciele? Czy taka osoba ma szanse na całkowity powrót do zdrowia? :?:
Awatar użytkownika
agusia
cenzor
Posty: 895
Rejestracja: 13 kwie 2004, 16:53
Lokalizacja: Lipno

Post autor: agusia »

To zależy od rodzaju uszkodzenia, czasu jaki minął od samego urazu oraz w jakim czasie doszło do odbarczenia rdzenia o ile był obrzęknięty czy też uciśnięty.
Uraz urazowi nie jest równy i zawsze trzeba mieć nadzieję.
Gość

Post autor: Gość »

c4 c5 c6 przez 2-3 dni po operacji mialem b.dobre czucie i nawet mi klatka piersiowa dzialala ...pozniej dostalem zapascii sie popsuło.

ale od samego poczatku jak probowalem czyms ruszyc zdawalo mi sie ze ruszam ...pomimo ze nie ruszalem ...ale to dobra oznaka...tak na to patrze po 2,5 roku cwiczen...
poprostu impuls dochodzil ale tak slaby ze nawet wyczuwalnego napiecia nie bylo
pozniej wszystko odbywalo sie skokowo ...troche inaczej od tych ktorzy mieli tylko ucisk i po 4-5 miesiacach ju ruszali konczynami...
np prawa czesc ciala ...piersiowy zaczal sie napinac po 3 miesiacach .... ale dopiero normalne napiecie uzyskalem pewnego poranka po 2 latach i 2 miesiacach :)
zas prawy triceps moj najgorszy miesien w calym ciele przez rok i 3 miesiace nie mial nawet impulsu wiec zanikl do wielkosci nitki...po roku cwiczen tego tricepsa zaczal sie w miare normalnie napinac i przybierac na masie
ogolnie to mam teraz napiecie chyba we wszystkich miesniach ...ale sa to jedynki lub dwojki w skali 1-5 (nazwy nie pamietam)
i jestem na etapie mocnego ugiecia nog przy chodziku (nie moge jeszcze nazwac tego przysiadem) ...i jezeli rehabilitant da mi bodziec to potrafie kontynuować ruch nogi ...ale nie potrafie zaczac ....wiec jest to pogmatfana sprawa
teraz jestem 2,5 roku po i moge powiedziec ze poprawa nastepuje caly czas ..wolniej lub szybciej ...tylko trzeba ostro cwiczyc
dla przykladu w tlowiu najlepsze efekty uzyskalem w w 2i 3 miesiacu trzeciego roku cwiczen ...wiec niedawno
a teraz codziennnie cos sie dzieje w ciele ...czuje to ale za bardzo nie wiem co...ale czasem zauwazam ze zmienila sie konsystencja mięśnia

wiec teraz juz chyba efekty beda postepowaly nie skokowo ale jak na silowni liniowo :)

wniosek taki ze warto sie starac i ostro cwiczyc bo wytrwalosc i ciezka praca poplaca...
w sumie nie wiem czy bym tak cwiczyl jakbym nie poznal pacjenta co po 18 latach cwiczen zaczal chodzic ...ja sobie daje cztery i narazie jestem na dobrej drodze ...

ps np misiac temu zaczely mi drze palce u lewej reki a teraz juz sie lekko napinaja ...i jak to sie nie zgadza z teoriami lekarzy o 3 -6 miesiacach :)
Gość

Post autor: Gość »

Kolego wyżej a jak z fizjologią?
Gość

Post autor: Gość »

lekka kontrola zwieracza i pęcherza i wypiercza ale regularnie się poprawia...urologowi powiedzialem ze nie chce lekow i ze bede trenowal...
ostatnio zaczalem czuc wewnetrzny zwieracz i jego prace...
co jak co ale u mnie duza poprawe w kontroli i latwosci oddawania moczu, rozluznieniu zwieracza odczuwam po onanizowaniu ...wiec reguralnie trenuje :) nawet czucie jest roche lepsze
ponieważ dosyć często sie załatwiam to jeszcze używam uridomow

a co do kupki to roznie ...raz nie mam problemu raz mam ale nie używam czopkow (np jak zmęczy mnie rehabilitant na maxa -tułów-to nie mam sily wycisnac) bo wlasnie po kilku razach z bisakodylem mi sie wszystko rozregulowalo....
czasem potrzbuje pomocy...ale juz czuje prace odbytu i cos tam kombinuje ....moze i za kazdym razem bym sobie poradzil ale jak za dlugo wysiaduje to mi noga dretwieje od ucisku...ale jeszcze nie zdarzyło mi sie zebym popuscil i zrobil w gacie
teraz bede testowal Colon C na perystaltyke
Gość

Post autor: Gość »

czyli rdzeń ocalony?..tylko pozazdrościć.
Gość

Post autor: Gość »

pewnie tak na 100 procent nie przerwany ....no i jeszcze prawidlowo wykonana operacja a moim zaniem o to w Polsce trudno...mialem spory odlamek z jednej strony i tam mam duza spastyke... i duzy wylew (tak sam wywnioskowalem ) bo mialem objawy dla uszkodzenia nie tylko c4c5c6 ale tez c3 i czasem wyzej...
kiedys czytalem wyniki badan gdzie wnioski byly takie ze wystarczy 15 procent rdzenia zeby wrocic do sprawnosci (oczywiscie nie w 100pr) wiec tego sie trzymam ....szczególnie ze niektóre sploty w rdzeniu sa nieużywane
stanas
gawędziarz
Posty: 64
Rejestracja: 04 sty 2007, 16:17

czesc

Post autor: stanas »

ja jestem po złamaniu c7 napisz do mnie pogadamy
Gość

Re: czesc

Post autor: Gość »

stanas pisze:ja jestem po złamaniu c7 napisz do mnie pogadamy
??
Gość

Post autor: Gość »

Anonymous pisze:pewnie tak na 100 procent nie przerwany ....no i jeszcze prawidlowo wykonana operacja a moim zaniem o to w Polsce trudno...mialem spory odlamek z jednej strony i tam mam duza spastyke... i duzy wylew (tak sam wywnioskowalem ) bo mialem objawy dla uszkodzenia nie tylko c4c5c6 ale tez c3 i czasem wyzej...
kiedys czytalem wyniki badan gdzie wnioski byly takie ze wystarczy 15 procent rdzenia zeby wrocic do sprawnosci (oczywiscie nie w 100pr) wiec tego sie trzymam ....szczególnie ze niektóre sploty w rdzeniu sa nieużywane
Gdzie mogę sprawdzić drożność rdzenia?
Gość

Post autor: Gość »

kiedys bylo w bydgoszczy w juraszu badanie przewodnosci ... teraz nie wiem ...
niektorzy wprawni rehabilitanci potrafia okreslic na podstawie odruchow...
no i jeszcze duzo widac na tomografi przedoperacyjnej jezeli taka sie posiada ...

wszystko razem daje jakis obraz
mason

Post autor: mason »

tak colon c jest świetny
ODPOWIEDZ