co z Jakubem Tokarzem jakies nowe wiesci

Postęp w medycynie, informacje o ciekawych publikacjach.

Moderator: Moderatorzy

jojo
niemowa
Posty: 1
Rejestracja: 29 lip 2008, 22:41
Lokalizacja: francja\MARSEILLE

co z Jakubem Tokarzem jakies nowe wiesci

Post autor: jojo »

czy zna ktos rezultat operacji(experymentu) Jakuba Tokarza w klinice we Wroclawiu u doktora Tabakow
Gość

Post autor: Gość »

witamy na frum. nic nowego jeszcze nie slychac. moze dr. Tabakow cos nam napisze, beda to wiadomosci z pierwszej reki. tak naprawde to mysle ze jeszcze troche za wczesnie , to dopiero 1 miesiac.
gosc 2

Post autor: gosc 2 »

albo juz miesiac, cokolwiek juz powinno sie dziac, bez przesady ale chyab cokolwiek nie wiem wydaje mi sie ze jesli to pomaga to powinno juz dac znac ze sie przyjelo i zcazyna sie regenracja, a jesli tak to jakies rezultaty choby wydawaly sie blahe powinny ie pojawic
go?

Post autor: go? »

regeneracja nerwów OBWODOWYCH przebiega miesiącami po rekonstrukcji, a co dopiero nerwów CENTRALNEGO UK√¢ÀÜ≈°√ɂİ√Ǭ¨√Ǭ£ADU NERWOWEGO :)
dajcie im pożyć - jestem pewien, że jak będą mieli jakieś informacje dla czekających na nie, to się podzielą
Gość

Post autor: Gość »

no to jak tak to pójdzie to w tym roku się jeszcze nie doczekamy na efekty... więc kupa...
go?

Post autor: go? »

myślę, że za 3 lata najszybciej
mam na myśli KONKRETNE informacje
ale niech może lekarz się wypowie :)
Gość

Post autor: Gość »

Bylam ze sprawa u wrozki. Z kart, z gwiazd i innych diabelskich, nam nieznanych insrumentow wynika ze Kuba bedzie chodzil za 1 - 1.5 roku. Powrot chodzenia w granicach 70 do 75%. 3/4 stanu przed wypadkiem powiedziala. Mowila ze widziala noz w uzyciu. Nie wiem czy chodzilo jej o bojke w pubie , czy o skalpel chirurga. O tych sprawach jej nie informowalam przed wrozeniem.
go?

Post autor: go? »

pewnie wróżka ma TV, nie musiałaś nic jej mówić :)
ludzie .... w jakim fantastycznym świecie wy żyjecie :)
dr Pawe? Tabakow

Post autor: dr Pawe? Tabakow »

Szanowni Państwo,

W nawiązaniu do pytań odnośnie stanu klinicznego Pana Tokarza, informuję że Pan Tokarz zniósł bardzo dobrze całą procedurę eksperymentalną i odbywa zgodnie z harmonogramem program rehabilitacyjny. Niestety z uwagi na to że prowadzimy badania kliniczne, związani jesteśmy pewnymi zasadami postępowania. Przynajmniej przez rok czasu nie możemy ujawniać żadne szczegóły związane ze stanem neurologicznym pacjenta lub przebiegiem jego leczenia. Po tym czasie zostanie podany stosowny komunikat. Dlatego brak informacji o stanie Pana Tokarza wcale nie musi oznaczać że nic się z nim nie dzieje.
Gość

Post autor: Gość »

W imieniu zniecierpliwionych, przyszlych pacjentow chce podziekowac za powyzsza informacje. Trzymamy kciuki.
Prosze przekazac pozdrowienia dla Kuby.
Gość

Post autor: Gość »

gość pisze:pewnie wróżka ma TV, nie musiałaś nic jej mówić :)
ludzie .... w jakim fantastycznym świecie wy żyjecie :)
wizyty u wrozki nie traktuje powaznie, zrobilam to tak sobie dla zabawy i z ciekawosci, chcialam sie dowiedziec, co maja do powiedzenia w tej sprawie "sily nadprzyrodzone" (w pokoju wrozki telewizora i komputera nie widzialam) He,he,he,he
a tak na powaznie to zycze wszystkim aby przepowiednie wrozki sprawdzily sie
gosc 2

Post autor: gosc 2 »

:D :D :D
Bylam ze sprawa u wrozki. Z kart, z gwiazd i innych diabelskich, nam nieznanych insrumentow wynika ze Kuba bedzie chodzil za 1 - 1.5 roku. Powrot chodzenia w granicach 70 do 75%. 3/4 stanu przed wypadkiem powiedziala. Mowila ze widziala noz w uzyciu. Nie wiem czy chodzilo jej o bojke w pubie , czy o skalpel chirurga. O tych sprawach jej nie informowalam przed wrozeniem.
:D
Dziś mi cudowna kula pokazała , że Kuba Tokarz będzie chodził jak ta wróżka powiedziała tobie, ale w kuli było widać coś jeszcze, wiecie co :D
Parapodium dynamiczne :D
3/4 stanu przed wypadkiem, a że przed wypadkiem trenował judo i ciągle się kogoś trzymał, tak ten sport wygląda to też będzie się trzymał ale uchwytów od parapodium, a wcześniej czyiś szmat, żeby w nim stanąć.

Poważnie to przestańcie takie bzdury wypisywać, a Ty gościu chyba nie masz na co kasy wydawać, żeby po takie brednie pójść wysłuchiwać, bo wtedy we Wrocławiu cała ekipa najpierw udałaby się do tej super wróżki , może dała jakieś próbki komórek z jego nosa, a wtedy to by im powiedziała tyle, że cały sztab wiedziałby czy przeprowadzać eksperyment czy nie, a jeszcze jakby z jego komórkami pojechali i z Kubą to już w ogóle wszystko byłoby Fantastic boombastic :)
Daj namiary do niej bo ja mam kilka pytań czy mi leki pomogą to ja zawiozę, ale wyślę jej receptę, może taniej mi wyjdzie niż kupować i wypróbowywać leki.
Jeśli chodzi o tajemnicę , o której napisał pan doktor to z jednej strony rozumiem to, a z drugiej skoro ma być miedzy czasie przeprowadzona kolejna, to chyba ten ktoś powinien wiedzieć na ile może liczyć i po jakim czasie, to wg mnie druga strona medalu.
Rozumiem, że może szczegółów nie chcą Państwo podawać ze względu na konkurencję na świecie bo innej przyczyny tego nie mogę znaleźć i sobie wytłumaczyć, ale ogólnikowo , jak to się w Polsce często robi, czemu nie można by, że np zauważają Państwo jakieś pozytywne zmiany, bądź pacjent je zauważa, odczuwa, czy to byłoby tak wiele, a ilu pomoglibyście dając właśnie tę nadzieję, co niektórzy odrzuciliby może nawet psychotropy, albo poczuli się lepiej psychicznie i żyli do daty kiedy minie rok z nadzieją jakąkolwiek bo tak to sobie popiszemy, pogdybamy, pan kilka razy jeszcze coś napisze. Potem sprawa ucichnie aż do następnej operowanej osoby.
Mam pytanie do dr Tabakowa
Czy jeśli po roku skutki eksperymentalnej operacji nie będą dla Was satysfakcjonujące będziecie dalej je przeprowadzać, biorąc pod uwagę, że np u Kuba tak, a nie inaczej zareagował na tę operację, ale może zdarzyć się, że ktoś na nią lepiej zareaguje, czy jeśli u niego nic nie będzie jednak lepiej oznaczać to będzie zaprzestanie na jakiś czas operacji i dalsze badania i szukanie?
pytam ponieważ nie znam się na tym, ale odnoszę do skóry, że jednemu przyjmie się ona lepiej innemu gorzej, a innemu w ogóle, czy tak samo jest w tej Państwa operacji, czy są tylko dwie drogi TAK i NIE dotyczące wszystkich po URK? Oczywiście tych, którzy nie mają skostnień i innych przeciwskazań, które zostały podane.
dr Pawe? Tabakow

Post autor: dr Pawe? Tabakow »

Jeżeli w ciągu roku czasu obserwacji Pana Tokarza i jeszzcze kilku pacjentów (2-3) wykażemy, że nasza terapia jest bezpieczna, to niezależnie od tego jaki wynik neurologiczny osiągniemy, będziemy mieć podstawę aby rozpocząć badanie II fazy, które z założenia prowadzone jest na większej liczbie pacjentów (20 -30 chorych). Dla porówniania Izraelczycy przeprowadzili badanie I fazy z makrofagami (odpowiednik nazsego badania) u 12 chorych, a potem badanie II fazy na znacznie większej liczbie chorych (w tym nie tylko w Izraelu ale też w Belgii i USA), Zespół Chenga z Taiwanu przeprowadził I fazę badań z czynnikiem FGF u 9 tetraplegików (patrz publikacja z marca w Jopurnal of Neurosurgery), a II fazę wykona u 100 pacjentów.
Należy pamiętać że same opanowanie procedury technologicznej pobierania izolacji , hodowli i transplantacji komórek nie jest równoznaczne z sukcesem terapeutycznym, bo trzeba jeszcze dobrać takich pacjentów z urazowym uszkodzeniem rdzenia kręgowego, którzy najlepiej zareaguja na leczenie. A tego jeszcze nikt na świecie nie ustalił.
Gość

Post autor: Gość »

Dziękuję bardzo za odpowiedź, a jakie są efekty w wymienionych przez Pana krajach, bo rozumiem, że po I fazie podali cokolwiek, może nie było to tak nagłośnione, a Pan ma więcej wiadomości na ten temat. Jeśli tak czy mógłby Pan się z nami podzielić wiedzą na ten temat?
Gość

Post autor: Gość »

dr Paweł Tabakow pisze:Szanowni Państwo,

W nawiązaniu do pytań odnośnie stanu klinicznego Pana Tokarza, informuję że Pan Tokarz zniósł bardzo dobrze całą procedurę eksperymentalną i odbywa zgodnie z harmonogramem program rehabilitacyjny. Niestety z uwagi na to że prowadzimy badania kliniczne, związani jesteśmy pewnymi zasadami postępowania. Przynajmniej przez rok czasu nie możemy ujawniać żadne szczegóły związane ze stanem neurologicznym pacjenta lub przebiegiem jego leczenia. Po tym czasie zostanie podany stosowny komunikat. Dlatego brak informacji o stanie Pana Tokarza wcale nie musi oznaczać że nic się z nim nie dzieje.
liczymy na jakies wczesniejsze przecieki informacji.
ODPOWIEDZ