Kręgosłup.

Tematy o których trudno rozmawiać.

Moderator: Moderatorzy

Discopatia
cicha woda
Posty: 32
Rejestracja: 05 sie 2015, 10:51

Kręgosłup.

Post autor: Discopatia »

Nie wiem, co mam robić.
Mam stwierdzoną dyskopatie, wszyscy neurolodzy i neurochirurdzy u ktorych bylam ''zalecają'' operacje, nawet orzecznik z ZUSu... Mam wyznaczony termin operacji na koniec wrzesnia. Ciagle bolą mnie plecy, bolą mnie nogi - zewnetrza częsc ud. Jest to dyskopatia siegajaca obszaru L4-L5. Kark w porządku, chociaz tez boli. Zaczely bolec mnie rece i od jakiegos ponad roku nie ''czuje'' zęba po prawej stronie, jedynki. Moze brzmi to absurdalnie, ale wlasnie ''w dziwnych'' miejscach zaczynam tracic czucie (palce u nog i pieta), ale nie jest to tak, żebym robiła z tego aferę. Jestem osoba chodzaca, poruszająca sie, od czasu do czasu sobie pobiegam. Jak trzymam myszkę od komputera to bardzo drży mi rekę w nadgarstku. Nie wiem czy to wszystko przez ta przepuklinę czy ogolnie jestem ''trefna'' i bez znaczenia jest ta dyskopatia.
Nie chce poddawac sie operacji!
Rehabilitacja przynosi ulge, ale chwilową, potem trzeba byloby ją powtarzac dzien w dzień... Bolą mnie bardzo rozne częsci ciala, mam lekki problem z bąkami, nie moge ich utrzymać momentami i prukam:) Kał i mocz jak od zawsze ok. Baki zbiegly sie wlasnie z tymi plecami. Mialam 2 razy rwę kulszową, przeszła po zastrzykach:)

Nie biorę zadnych lekow, dorażnie przyjmuje jakies przeciwbolowe, ale nie boli tak, bym umierala. To raczej jest dokuczliwe. Musze czesto siadac, nie moge wystać, stapam z nogi na noge. Zawsze i stale boli mnie jedno miejsce - biodra. Rozsadzają mnie.

Boje się operacji jak niczego innego. Nie chce podejmować takiego ryzyka, ale z drugiej strony to wszystko sie nasila, boli coraz wiecej obszarów.
Mam zle przeczucia, co do tej operacji...
Ratunkiem dla mnie bylaby rehabilitacja i zmiana trybu zycia-na bardziej aktywny. Jestem samotnicą-kanapnicą, więc zalegam przed komputerem.. Jednak nigdy rehabilitacja mnie nie poratowała, tak żebym mogla powiedzieć, ze nie boli.

Czy warto iśc pod nóz? Czy sobie tym krzywdy nie zrobie? Poprawy moze nie byc, a ja bedę miala poważna ingerencję. Dlaczego to postępuję i czy przyczyna tego bólu każdej częsci ciała jest przepuklina? Czy to ona tak wplywa na moje rece, zęba, uda? Bardzo bolą mnie pośladki, rozmasowuje ten bol, ale nie przechodzi.... Nie jestem w stanie do niego dojsc, boli mnie tez bok nad biodrami.
Ktos ma jakies doswiadczenia?
Ja poddalam sie operacji innej czesci ciala, mial byc to zabieg, drobnostka i od tej pory mam mega problemy, nie chce znow podjac takiego ryzyka.....
DEXTER
papla
Posty: 112
Rejestracja: 11 lis 2013, 20:09

Re: Kręgosłup.

Post autor: DEXTER »

Czemu zadajesz te pytania nam, a nie lekarzom? Twój lekarz prowadzący powinien wszystkie "za" i "przeciw" operacji przedstawić i szczegółowo wyjaśnić.
Discopatia
cicha woda
Posty: 32
Rejestracja: 05 sie 2015, 10:51

Re: Kręgosłup.

Post autor: Discopatia »

Pytam sie tutaj, bo miałam juz kilku lekarzy i nic z tego nie wynika. Boje sie, ze sobie cos zrobię tą operacją!
Grozi mi pogorszenie stanu albo co gorzej jakis paraliż!
Nie odbiegam od swojego tematu wchodząc na to forum, ani też nie mące tematyki tego forum pytając o plecy. Naprawdę ''daleko'' od siebie nie jesteśmy.. :evil:
Martaska
cicha woda
Posty: 29
Rejestracja: 11 sty 2016, 21:43

Re: Kręgosłup.

Post autor: Martaska »

Brat miał podobny problem do Twojego. Operacja pozwoliła mu zacząć życie na nowo. Jedynym mankamentem była konieczność rehabilitacji, lecz po nieco ponad roku zaczął "żyć". Każdy przypadek jest jednak inny to i objawy też inne mogą być. Brat miał ten problem, iż drętwiały mu nie tylko nogi i ręce, często drętwiała mu twarz. Lekarze mu tłumaczyli, iż jest to efekt zaburzeń pracy rdzenia. Po operacji wszystkie dolegliwości ustały.
ODPOWIEDZ