spastyka i lekarz

Metody rehabilitacji i sposoby uczenia samoobsługi

Moderator: Moderatorzy

Dorka

spastyka i lekarz

Post autor: Dorka »

Witam! Od 4 lat jestem na wózku na który posadzili mnie lekarze. Na operacje poszłam na nogach a po usłyszałam że cudem żyje. Do tej pory miałam rechabilitacje mimo że lekarze wiedzieli że mam spastykie czasem bardzo mocno. Ostatnio w styczniu byłam na rechabilitacji i złapał mnie mocny atak, po 1 godz wezwali karetkie lekarz dał zastrzyk i powoli przeszło. Znacie te tematy. Dziś poszłam do przychodni i usłyszałam że nie będzie rechabilitacji bo mam spastykie-poczułam się jakbym kosmos odkryła. Jak u Was jest z rechabilitacją i spastyką?
Awatar użytkownika
Monikai
gaduła
Posty: 343
Rejestracja: 10 cze 2008, 18:03
Kontakt:

Re: spastyka i lekarz

Post autor: Monikai »

Dorka pisze:Witam! Od 4 lat jestem na wózku na który posadzili mnie lekarze. Na operacje poszłam na nogach a po usłyszałam że cudem żyje. Do tej pory miałam rechabilitacje mimo że lekarze wiedzieli że mam spastykie czasem bardzo mocno. Ostatnio w styczniu byłam na rechabilitacji i złapał mnie mocny atak, po 1 godz wezwali karetkie lekarz dał zastrzyk i powoli przeszło. Znacie te tematy. Dziś poszłam do przychodni i usłyszałam że nie będzie rechabilitacji bo mam spastykie-poczułam się jakbym kosmos odkryła. Jak u Was jest z rechabilitacją i spastyką?
Dorka,jeśli oczekujesz luźnej pogawędki, to ja sie nie przyłączę:)
ale
1. - jeśli masz pretensję do lekarzy, że siedzisz na wózku, to albo coś z tym zrób, znajdź prawnika, biegłych, zawiadom prokuraturę, uzyskaj odszkodowanie, albo ustal, że faktycznie uratowali Ci życie i nie było żadnego błędu medycznego - zajmij się tym po prostu i zamknij temat.
Ważne jest, by wyrzucić ze swojej głowy żal i gniew, bo to bardzo bardzo BARDZO utrudnia rehabilitację.
2.- o spastyce są tu na forum tony materiałów, ale przypadki są różne. Mi kiedyś też twierdzili,że mam zbyt dużą spastykę i nie da się ćwiczyć, że mam zwiększać dawki baklofenu i takie tam. Ale ja miałam szczęście i teraz wogóle baklofoneu nie używam. Rzuciłam to chyba w pierwszym roku po wypadku. Mam spastykę, ale jest ok.
3. - jeśli coś stanowi zagrożenie dla Twojego zdrowia, albo fizjoterapeuci boją się z Tobą pracować, boją się, że coś Ci się stanie, no to cóż. Może i lepiej, że się wtedy nie dotykali, jeżeli mieliby coś więcej zepsuć..;)
Pozostaje może jakoś lepiej się zdiagnozować, poznać siebie i swoją spastykę, rozpoznawać jak, kiedy działa, kiedy się zwiększa, jak ją osłabić,
no i, szukać dobrego fizjoterapeuty, no ja wiem, że Ty to wiesz, ale po prostu tak trzeba i trzeba próbować.
aha, jeśli będziesz na rehabilitacji w szpitalu, nie ambulatoryjnie a "pobytowo" to może będzie większa szansa to ogarnąć.
Powodzenia.
Dorka

Re: spastyka i lekarz

Post autor: Dorka »

Dzięki za odpowiedz! Żal do lekarzy to inna sprawa jest prawnik. Ale mnie wkurzało to że innym pacjentom na wózku sie pomaga, a Ja słysze odpowiedz że mnie nie będą rechabilitować bo spastyka i jestem nie typowa. Może to dziwne ale chciałam przeczytać czy faktycznie tylko Ja jestem-dziwna. Widzisz 3 lata jezdziłam na za dużym wózku, rechabilitanci na to nie zwracali uwagi a Ja sie skrzywiałam, a teraz mówie o przykurczach to słysze bo spastyka. Nie znam osobiście osoby na wózku po uszkodzeniu rdzenia i dlatego nie wiem jakie inni mają p[roblemy. Pozdrawiam
autopunktura23

Re: spastyka i lekarz

Post autor: autopunktura23 »

Dorka pisze:Witam! Od 4 lat jestem na wózku na który posadzili mnie lekarze. Na operacje poszłam na nogach a po usłyszałam że cudem żyje. Do tej pory miałam rechabilitacje mimo że lekarze wiedzieli że mam spastykie czasem bardzo mocno. Ostatnio w styczniu byłam na rechabilitacji i złapał mnie mocny atak, po 1 godz wezwali karetkie lekarz dał zastrzyk i powoli przeszło. Znacie te tematy. Dziś poszłam do przychodni i usłyszałam że nie będzie rechabilitacji bo mam spastykie-poczułam się jakbym kosmos odkryła. Jak u Was jest z rechabilitacją i spastyką?
Jest metoda na spastyke . Przynajmniej można ją zniwelować w 100% na kilka godzin. Wystarczy sobie zakupić AUTOPUNKTER i stymulować 2 punkty na stopie . Punkt WĄTROBY 2 i 3. JEST książeczka także łatwo zlokalizować i stymulować 3-5 minut i spastyka mija na dobre kilka godzin. Firma INFELMARK Gdańsk.
ODPOWIEDZ