Stabilizacja

Metody rehabilitacji i sposoby uczenia samoobsługi

Moderator: Moderatorzy

ka?ka
cicha woda
Posty: 22
Rejestracja: 26 paź 2004, 17:33
Lokalizacja: Lublin

Stabilizacja

Post autor: ka?ka »

Spotkałam się z opinia , ze po odpowiednio długim czasie rehabilitacji i w ogóle „od operacji” stabilizacji kręgosłupa, stabilizator(w sumie nie wiem czy tak to się nazywa) powinien być zdjęty.
Jakie jest wasze zdanie? Czy znacie kogoś sto się na to zdecydował?
A jak wygląda to, gdy stabilizator wstawiany jest np. kilkuletnim dzieciom, które później rosną?
Awatar użytkownika
agusia
cenzor
Posty: 895
Rejestracja: 13 kwie 2004, 16:53
Lokalizacja: Lipno

Post autor: agusia »

To zależy w dużej mierze od sposobu stabilizacji.
Używane są do tego np. przeszczepy kostne pobrane z talerza biodrowego. W tym zespoleniu rzadko są wykorzystywane metalowe płytki i śruby.
Stosuje się także płytki ceramiczne lite lub porowate do których mocowania nie stosuje się zazwyczaj rzadnych śrub mocujących ze wzgledu na mozliwość ich obluzowania się.
Tego typu stabilizacja pozwala na zrośnięcie się wszczepu z kością i nie słyszałam o przypadkach "usuwania" go.

Jeśli chodzi natomiast o stabilizację (tzw. klamrę wyciągową stosowaną w wyciągu czaszkowym), usuwana jest podczas operacji odbar,czenia rdzenia.
ka?ka
cicha woda
Posty: 22
Rejestracja: 26 paź 2004, 17:33
Lokalizacja: Lublin

Post autor: ka?ka »

Moja siostra ma satbilizację zbobioną a tytanowych elementów, dość sporych . i ma jeden krąg w koszyczku zebrany, poniewarz uległ zmiarzdzeniu. ten satbilizator wysatje jej z pleców, no i niekiedy pzreszkadza :? ,no bo nie moze sie opzreć na niczym twardym np :wink:
i zastanawiamy sie jak wygląda kwestia tego usówania go... i czy to w ogóle możliwe.
Awatar użytkownika
agusia
cenzor
Posty: 895
Rejestracja: 13 kwie 2004, 16:53
Lokalizacja: Lipno

Post autor: agusia »

Wydaje mi się , że lekarz prowadzący powinien Was poinformować o sposobie leczenia i o tym kiedy i jak można ewentualnie usunąć stabilizatory.
Chodziak C4-C5-C6
Awatar użytkownika
marcin tetra
gaduła
Posty: 409
Rejestracja: 19 lut 2005, 11:28
Lokalizacja: kaszuby
Kontakt:

Post autor: marcin tetra »

ja swojego czasu lezalem w szpitalu w bydgoszczy i stotkalem goscia ktoremu usunieto plytke po dwoch latach i bylo wszystko ok :D takze mysle ze niue powqinno byc problemow z usunieciem

podrawiam pa
ODPOWIEDZ