Fiat Punto Selecta 1.2 Automatic czy warto kupic

Czyli tetraplegik za kierownicą...

Moderator: Moderatorzy

ToJa
papla
Posty: 180
Rejestracja: 21 lut 2005, 10:37
Lokalizacja: z domu

Post autor: ToJa »

Przyzwoite autko. Jezeli ma taki przebieg, to powinno sie milo i bezproblemowo jezdzic.
Gość

Post autor: Gość »

no właśnie żebym był pewny że ten przebieg jest rzeczywisty to nawet bym sie nie zastanawiał ale jak zna życie to w komisach lubią cofać liczniki - a ciekawe czy można to jakoś sprawdzić?
mirek

Post autor: mirek »

ToJa widze ze jajko probuje byc madrzejsze od kury :) ciekawe jakie jest twoje doswiadczenie w tej dyskusji czy miales mialas doczybnienia chociazby w zakupie np. paska rozrzadu i rolek napinacza do bmw a opla jezeli porownujesz awaryjnosc opla do fiata to ty mozesz doradzac ale raczej dzieciom resoraki.
Gość

Post autor: Gość »

Witam Panowie

autka jeszcze nie kupiłem ale coraz bardziej kusi mnie ten Hyundai Accent zastanawiam sie jeszcze jak jest z częściami do niego - drogie są , miał ktoś z nim z was w ogóle do czynienia, natomiast w czasie intensywnych poszukiwań spotkałem jeszcze jedno autko sprowadzone z niemieć i już przystosowane - zapewne jeździł nim ktoś niepełnosprawny w tych Niemczech a autko to Volkswagen Bora 1,6 http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3054348 ale cena znacznie wyższa jak i zresztą przebieg jego - co o nim sądzicie, i zastanawia mnie ta obręcz na kierownicy w nim zapewne do dodawania gazu tylko na jakiej zasadzie , wie ktoś może :?: no i co tu wybrać psiakość :roll:
toratore

Post autor: toratore »

Witam,
jeśli chodzi o samochód Fiat Punto z automatyczną skrzynią biegów, to odradzam. Sam miałem taki 1.2 selecta i na szczęscie go rozbiłem. Na szczęscie skrzynia biegów chodziła dobrze, ale reszta była beznadziejna. W chwili zakupu był to samochód pięcioletni z przebiegiem około 100 tys.
Obecnie użytkuję Golfa III z 1995, 1.8 benzyna automat i przez pięć lat nie sprawiło mi żadnego kłopotu. Mozna nawet powiedzieć, że go katuję. Samochód ma obecnie 130 tys przebiegu, a ja nim przejechałem 80 tys.
Części bardzo tanie i cała eksploatacja także. Jedyna wada, to trochę duże spalanaie w mieście (ok. 10,5- 11 l), poza już tylko niecałe 8 l. Ogólnie marak vw jak najbardziej. Obecnie poszukuję jakiegoś kombi.

Pozdrawiam
Gość

Post autor: Gość »

Ludzie punto II w automacie to kosiarka jakich mało sam mam taki. Kupiony w Polsce w salonie ale składany we włoszech. Jest boski skrzynia po 8 latach śmiga bez żdnych problemów. Przy silniku 1.2 16V no nie ma sie co oszukiwac na polskie drogi coś wspaniałego.
Danka

Punto bezstopniowa skrzynia biegow

Post autor: Danka »

Nie moge sie zgodzic z opiniami przedmowcow/ Posiadam Punto Selecta w tzw. "automacie" i pierwsza naprawa (sprzeglo elektromagnetyczne) byla po 11 latach uzytkowania. wiec czy to takie zle auto. najczesciej taka opinie wyrazaja osoby nie posiadajace takiego samochodu. sama mialam obawy ale stwierdzam ze to byl dobry zakup. a ze naprawy drogie...trudno...manuale tez sa drogie, tylko dostepnosc mechanikow latwiejsza/
zalozyciel postu jest osoba niepelnosprawna (?) i automat jest jak najbardziej wskazany...tylko trzeba poszukac dobrego.
ja swoj bede musial sprzedac bo rodzinka sie powiekszyla, ale bede szukac samochodu w automacie..idealny do miasta.\pozdrawiam
Spazz

Post autor: Spazz »

marcin tetra pisze:najlepiej sprawdzić skrzynie przynajmniej tak ja sprawdzam zatrzymujemy sie pod wzniesieniem lub górka zatrzymujemy sie do zera trzymamy hamulec po zwolnieniu hamulca auto nie powinno sie cofnąć do tylu druga rzecz trzeba zwrócić uwagę na płynne zmienianie sie biegów nie powinno być żadnych szarpnięć
kiedyś coś tam czytałem i fiaty nie maja bardzo udanych automatów raczej awaryjne są te skrzynie
[...]
a co do spalania to nie wiem
Z tą próbą pod górkę to się nie zgodzę. Czy się zacznie staczać, to zależy od masy samochodu i mocy silnika, a nie od jakości skrzyni biegów. Jakbyś stanął pod górkę ciężkim mercedesem klasy E ze słabym silnikiem diesla to nie ma szans, żeby sie nie zaczął cofać, chociaż skrzynię może mieć w idealnym stanie. Jedyne co naprawdę można sprawdzić przy automacie metodą oględzin, to to, czy nie cieknie, no i czy nie szarpie przy zmianie biegów w trakcie jazdy. W każdym razie nie ma się czego bać - te opowieści o psujących się skrzyniach automatycznych i drogich naprawach to rozpowszechniają ci, którzy w automacie nawet nigdy nie siedzieli. Chociaż akurat Fiata z automatem to bym nie ryzykował, ale za niemieckie czy japońskie automaty to ręczę (oprócz nowoczesnych tiptroniców - te się psują i są niesamowicie drogie). Ja właśnie sprzedałem 20-letniego mercedesa 190, skrzynia nigdy nie była remontowana i nie miała żadnej usterki, chodziła super. Z kolei znajomemu padła w 20-letnim BMW, kupił używaną bez większego problemu, razem z wymianą zapłacił 800 zł.

Co do spalania, to też nieprawda, jakoby automaty paliły dużo więcej. Jeśli palą więcej, to głównie w jeździe miejskiej w korkach i to minimalnie, nie więcej niż pół litra na 100 km. Ale za to jaki komfort jazdy jest!

Jeżdżę automatami od wielu lat i polecam.
Ale może jednak faktycznie nie włoskie.
AJ

Post autor: AJ »

Punto selecta nie ma wloskiej skrzyni tylko japonska. Poza tym to skrzynia CVT czyli z ciagla zmiana przelozenia, a to nie jest zwykly automat - jedna wada na zimnym oleju w skrzyni czasem ciezko ruszyc ze skrzyzowania - auto lubi swoj rodzimy wloski klimat. Moja mama jezdzi takim 3 latka i chwali ;) Pozdrawiam
AJ

Post autor: AJ »

Rozwine watek, bo widze ze wprowadzono Pana troszke w blad:

1. skrzynia Fiata Punto Selecta nie moze szarpac przy zmianie przelozenia, bez wzgledu czy jest dobra czy nie ... bo w tej skrzyni NIE MA co przekladac - budowa opiera sie o dwa stozkowate walki polaczone paskiem klinowym ktore zaleznie od obrotow silnika sie zblizaja lub oddalaja (jest to skrzynka CVT czyli ta sama co we wspomnianej wczesniej Micrze i niektorych modelach Lancii) i nie ma nic wspolnego z tradycyjnymi rozwiazaniami "mechanicznych" skrzyn automatycznych (czyli kola zebate).

2. po puszczeniu hamulca (na rownym terenie) auto stoi w miejscu do momentu jak troche dodamy gazu (w klasycznym automacie sprzeglo puszcza i auto zaczyna sie toczyc)

3. motyw testowania "pod gorke" moze nie wyjsc bo... po puszczeniu hamulca NIC SIE NIE DZIEJE - nie ma przeniesienia napedu. Po wybraniu pozycji D i puszczeniu hamulca auto zachowuje się praktycznie jak na luzie (oczywiscie do momentu jak wdusimy gaz)

4. auto zachowuje sie jakby ... mialo jeden bieg :) co jest fajnym uczuciem - wciskamy gaz do deski a Punciak zatrzymuje obroty na 5tys i ... rozpedza sie rownomiernie bez szarpania od 0 do np. 150 km/h BEZ JAKIEJKOLWIEK ZMIANY BIEGU ;)

5. nie da sie ruszyc z piskiem opon (co normalnym kierowcom nie powinno przeszkadzac)

6. tej skrzyni sie nie naprawia tylko wymienia.

7. stosujemy JEDYNIE fluid NISSAN ns1-CVT - 500zl za 5 litrow lub tanszy odpowiednik ok 300zl - wymiana co 60 tys.km. - nie wolno zalewac tej skrzyni DEXRONEM gdyz jest to fluid automatow przekladniowych i zepsuje nam skrzynie.

8. zdarza sie, ze w zimie pasek klinowy lekko sie slizga po kole (gesty fluid) i ciezko jest dynamicznie ruszyc. Objaw ten zanika po ... pierwszej dluzej prostej (dlatego wczesniej pisalem ze auto lubi jezdzic po poludniu Europy).

9. jezeli po rozgrzaniu silnika auto dalej nie chce dynamicznie ruszac mimo wcisniecia gazu - skrzynka do wymiany

10. przypominam ze skrzynia nie jest robiona przez Fiata tylko przez Nissana !!! wiec nie ma nic wspolnego z wlochami

11. poniewaz "patrz punkt 10" to skrzynia ta jest najlepiej wykonanym i niezawodnym elementem tego auta

12. auto nie pali wiecej przez to ze ma automat

13. mit: automatyczna skrzynia ma slabsze przyspieszenie niz manualna - nie dotyczy skrzyn CVT, bo nie ma przelozen - nie ma utraty czasu na zmiane biegu - co czasem troche denerwuje bo jak delikwent przed nami zmienia bieg to my musimy w tym czasie "symulowac" takie szarpanie wciskajac hamulec


Teraz pesymistycznie - czyli co mi w Selecie nie pasuje:
1. Termostat - kiepski Fiatowski - z nieznanych przyczyn potrafi sie sam z siebie przestac otwierac - nalezy bezzwlocznie wymienic

2. Nagrzewnica - mala nieszczelnosc w ukladzie chlodzenia silnika i nawiew powietrza zaczyna dmuchac kropelkami chlodziwa i w aucie smierdzi Borygiem - duzo zabawy z lokalizacja usterki

3. Pompa paliwowa - obudowa jest plastikowa i potrafi sie ze starosci polamac i paliwko cieknie sobie - problem w tym ze ta pompa jest pod tylnym siedzeniem tak po srodku, wiec jak ma sie pecha i palacych pasazerow to mozna zrobic wielkie bum (zrobilem na takiej nadlamanej pompie 300 km - potem dziekowalem Bogu ze zyje)

4. Blachy - wiadomo Fiat - czyli wloska zasolona blacha - gorsze zdanie mam chyba tylko o Oplu ktory rdzewieje juz w katalogu

5. JAK DO H.... PANA W 4 CYLINDROWYM SILNIKU RZEDOWYM MOZNA DAC SWIECE OD STRONY KABINY !!! zeby sie do nich dostac nalezy zdemontowac filtr powietrza wraz z obudowa (5 minut), uklad mono-wtrysku paliwa (kolejne z 5 + zabezpieczenie zeby nie cieklo z rurek) potem kupic ze 3-4 rozne klucze - najlepiej jakies "lamane" i mozna brac sie do wymiany.

Nie oszukujac sie - polecam Fiata Punto Selecta jako dobre i dosyc tanie auto do jazdy po miescie + jakis wyskok czasem gdzies dalej. Na pewno jest dobra alternatywa dla Opla Corsy lub Renault Clio.

Wszelkie informacje zawarte tutaj potwierdzam jako zwolennik automatow i przede wszystkim ich wieloletni uzytkownik (Opel Vectra Automatik, Ford Probe, Fiat Punto Selecta - aktualnie mojej mamy, Ford Aerostar).

PS: Pozdrawiam ludzi ktorzy nigdy nie siedzieli w aucie z automatem a sie wypowiadaja na tematy, o ktorych nie maja pojecia - takich niestety w kraju mamy najwiecej.
Awatar użytkownika
marcin tetra
gaduła
Posty: 409
Rejestracja: 19 lut 2005, 11:28
Lokalizacja: kaszuby
Kontakt:

Post autor: marcin tetra »

ja sie nie zgodzę z kolega spazzem co do masy samochodu miałem mecedesa 124 z 2,5 dieslem (od trzech lat wszystkie moje auta to automaty ) zero uciekania do tylu później była bmw e34 (5) kombi i także nie cofała pod górkę kolejny to mb 124 juz 3,0 diesel na turbinie takze zero cofania a kolega ma mb 124 2,0 diesel straszny muł jak na automata jeździłem z nim troszeczkę i nic nie zauważyłem na skrzyżowaniach pod górkę teraz mam omege 2,5 benzynę i znowu auto pod górkę przy ruszaniu zachowuje sie tak samo jak poprzednie aha i jeszcze co do tiptronikow kolega kopił passata fl b5 byle taxi z niemiec 400tys przebiegu i zero problemów rodzice maja mb w210 w tiptroniku auto dużo jeździ często z laweta i zero problemów ze skrzynia tylko warunek na czas wymieniać olej i FILTRY w skrzyni i nie ma problemu
i takie jest moje zdanie
Spazz

Post autor: Spazz »

marcin tetra pisze:ja sie nie zgodzę z kolega spazzem co do masy samochodu miałem mecedesa 124 z 2,5 dieslem (od trzech lat wszystkie moje auta to automaty ) zero uciekania do tylu później była bmw e34 (5) kombi i także nie cofała pod górkę kolejny to mb 124 juz 3,0 diesel na turbinie takze zero cofania a kolega ma mb 124 2,0 diesel straszny muł jak na automata jeździłem z nim troszeczkę i nic nie zauważyłem na skrzyżowaniach pod górkę
Tak się złożyło, że jeździłem głównie mercedesami z automatem - najwięcej W201, teraz mam W210, a po drodze był też W124 i W202. O ile w starych W201 i W124 cofania się nie było, o tyle w nowszych W202 i W210 owszem, tak (zaznaczam, że np. w W210 automat pracuje idealnie, zwłaszcza w porównaniu z tłukącym się automatem w mim starym W201). √¢ÀÜ≈°√ɂİ√Ǭ¨√Ǭ£ączyłem to z mocą silnika, bo akurat W201 i W124 były benzynowe, a W202 i W210 to dość słabe diesle. Ale możliwe, że to kwestia typu skrzyni. W każdym razie też myślałem, że to jakaś usterka skrzyni, dopóki mnie mechanik nie wyśmiał i kazał zajrzeć do instrukcji. A w instrukcji W210 czarno na białym stoi (i to w dwóch miejscach nawet), że "na wzniesieniu na włączonym biegu D nie należy dopuszczać do cofania się pojazdu"! Skoro nie należy do tego dopuszczać, tzn. że się jednak cofa i nie jest to wada, skoro w instrukcji do nowego samochodu tak producent pisze.
co do tiptronikow kolega kopił passata fl b5 byle taxi z niemiec 400tys przebiegu i zero problemów rodzice maja mb w210 w tiptroniku auto dużo jeździ często z laweta i zero problemów ze skrzynia tylko warunek na czas wymieniać olej i FILTRY w skrzyni i nie ma problemu
i takie jest moje zdanie
Z tego, co ja widzę to z tymi tiptronicami to jest podobnie jak z silnikami CDI. Czyli loteria :wink: Szef i wiceszef firmy mojego ojca kupili sobie Audi A6 i Merca C z tiptronicami. Po 3-4 latach (fakt, że dość intensywnego użytkowania, ale regularne przeglądy itp.) padły oba. Z kolei kumpel brata ma ok. 8-letnie Audi A6 i tiptronic mu działa bez żadnych zarzutów. Czyli chyba jak trafisz, tak masz. Niestety, ale im więcej zaawansowanej elektroniki w czymś jest, tym większe jest prawdopodobieństwo usterki.
Awatar użytkownika
equinox
dozorca
Posty: 854
Rejestracja: 14 kwie 2004, 00:00
Lokalizacja: LESZNO

Post autor: equinox »

Witajcie
im mniej elektroniki tym lepiej dotyczy to i skrzyni i silnika jeździcie to samo podłączenie się do komputera diagnostycznego to min. 100 a i tak nie okreslą 100% uszkodzenia tak się składa, że jeżdże i jeździłem tylko japończykami i efektu cofania na wzniesieniu nie było w żadnym aucie co do tiptroników to chyba nam to nie potrzebne :D a awaryjność też względna sprawa bo kupujemy auta z drugich trzecich rąk więc nie znamy histori jak użytkowali je poprzednicy kupno to jest loteria !!!
pozdrowienia equinox
w życiu piękne są tylko chwile.......
marunioo

Post autor: marunioo »

witam
a ja mam maly problem
chce kupic zonie puto selecta i skrzynia jest uszkodzona najciekawsze jest to ze jak mi powiedzial mechanik potrzebne sa czesci elektryczne tzw szczekotrzymacz szczotek ktory sie wytarl z powodu braku wymiany szczotek
moze ktos cos o czyms takim slyszala lub ewentualnie posiada [email protected]
pozdrawiam
Picasso73
milczek
Posty: 14
Rejestracja: 08 wrz 2007, 10:52
Lokalizacja: Racib?rz
Kontakt:

Post autor: Picasso73 »

Jest takie powiedzenie są trzy marki na F za przeproszeniem gówno warte Fiat, Ford i Francuzkie. Sam w swoim życiu miałem kilka aut z tym tylko że zawsze były to niemieckie auta. Nigdy się nie zawiodłem pod warunkiem że było wszystko na czas wymieniane i dolewane. Teraz jeżdżę cztroletnim VW T5 Multivan 2.5L TDI.
ODPOWIEDZ