Tetraplegik

Witam chciałbym się dowiedzieć czy biegły sądowy może obliczyć przyczynienie do wypadku na podstawie taryfikatora punktów karnych sprawcy i poszkodowanego.Wyliczenie biegłego sądowego sprawca 11pkt a poszkodowany 10 pkt co w przeliczeniu na procenty daje 52%-48% .Ja jako osoba poszkodowana nie otrzymałem żadnego mandatu od Policji.z góry dziękuje

Witam.
W zasadzie na to forum trafiłem z powodu przygotowywania się do sprawy a tak konkretnie rozmów ugodowych z ubezpieczycielem odpowiedzialnym za likwidacje szkody dla poszkodowanego który w wyniku wypadku komunikacyjnego jest sparaliżowany.
Pracuję w kancelarii adwokackiej, jestem po aplikacji adwokackiej (obecnie czekam na wyniki egzaminu) i zajmuje się sprawami związanym z uzyskiwaniem należnego odszkodowania, w tym w sytuacjach gdy ubezpieczyciel podnosi zarzut tzw. przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody chciałbym odpowiedzieć na zadane pytanie.
Kwestia przyczynienia się jest jedną z najtrudniejszych i najbardziej kontrowersyjnych kwestii związanych z wyliczeniem odszkodowania. Żeby nie zanudzać szczegółami to chciałbym zwrócić uwagę, iż to nie biegły określa w jakim stopniu (procentowym) doszło do przyczynienia się Poszkodowanego do powstania czy rozmiarów szkody. Ubezpieczyciele często przyjmują rażąco wysokie przyczynienie aby po prostu nie wypłacać należnego odszkodowania w całości. Stąd np przyczynienie na poziomie 85 procent za podróżowanie z kierowcą który był pod wpływem alkoholu i niezapięcie pasów. Nigdy nie widziałem aby na etapie postępowania sądowego przyczynienie było uznane na takim poziomie. Nawet jeżeli Sąd uzna, iż doszło do przyczynienia to zazwyczaj w takim przypadku jest to 20 - 50 procent w zależności od świadomości i innych okoliczności związanych z samym zdarzeniem. Sąd też nigdy nie zadaje pytania biegłemu w jakim procencie przyczynił się poszkodowany do powstania szkody. Ustalenie przyczynienia i stosowne obniżenie odszkodowania jest autonomiczną decyzją sędziego i sędzia nie może być wyręczany przez biegłego w tym zakresie. Gdyby jednak tak było, jest to bardzo mocny zarzut apelacyjny.
Mam nadzieje, że mogłem pomóc i gdyby pojawiły się jakieś inne pytania proszę się nie krępować.

Post powyżej, był moim pierwszym postem tutaj. Nie zauważyłem, że byłem niezalogowany - także myślałem, że trzeba wpisać nick osoby której się odpowiada - stąd ten post wygląda tak dziwnie jakby jedna osoba odpowiadała samej sobie