Tetraplegik

Ostatnio "dziwnie" boli mnie głowa. Mogę to opisać w ten sposób, że boli mnie w jednym konkretnym miejscu (z tyłu, z prawej strony). Trochę tek jakbym się w ty miejscu uderzyła. Nie czuję tego stale i nie jestto mocny ból ale niepokoi mnie to. Czy wie ktoś z Was czy to może oznaczać coś poważnego? Boję się czy nie mam jakiegoś guza w głowie czy czegoś takiego bo niby skąd ten ból w jednym konkretnym miejscu.

Witaj
A jak Cie boli? Sprobuj opisac.
Pozdrawiam

Witaj. Tak jak napisałame tak jakbym uderzyła się w tym miejscu. Niezbyt mocno i nie czuję tego stale. Ale też nie potrafie dokładnie określic w jakich porach dnia. Różnie. Nie czuje żadnego pulsowania jak przy migrenie czy rozpierania czaszki, raczej boli mnie na zewnątrz. Może powinnam zrobić jakieś badania, bo już wieki nie robiłam.

Mozliwe ze zle spalas po zle trzymanej glowie na poduszcze czasem bola kosci czaszki to jest taki bol jak opisalas utrzymuje sie dosc dlugo. Moze czas zmienic poduszke albo spac nizej.
Jednak radzilabym zrobic OB i morfologie z rozmazem jesli bedzie prawidlowa o nic nie musisz sie martwic. jesli bol Ci bardzo dokucza mozesz wziac paracetamol 2x1.
Pozdrawiam Cie.

Dzięki. Po Świętach pędzę na badania a tymczasem Wesołych Świąt życzę

Ja tak miałem jak miałem problem z moczem, lekarz mi przypisał cipronex i było po bólu.