WYPADEK-OPERACJA

Tu można pisać na każdy temat.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
DEREKDC10
gaduła
Posty: 398
Rejestracja: 31 maja 2012, 14:23
Lokalizacja: NYSA

WYPADEK-OPERACJA

Post autor: DEREKDC10 »

interesuje mnie ile czasu uplyneło wam od wypadku do operacji---dlaczego nie była szybciej
w moim przyppadku---zwichnięcie c6-c7--wypadek około godz 11:00-operacja -23:00 czyli 12godz później
Ostatnio zmieniony 30 lip 2012, 19:17 przez DEREKDC10, łącznie zmieniany 1 raz.
Chociażbym szedł ciemną doliną zła się nie ulęknę ....bo jestem najgorszym draniem na tym świecie
franiu

Re: WYPADEK-OPERACJA

Post autor: franiu »

C5-C6-C7 wypadek o 16godz operacja kolo 21 tak w moim szpitalu pieprzyli sie z opisem zdjecia i z tym do jakiego szpitala mnie zawiezc Mielec Rzeszow czy Tarnow wkoncu Tarnow i chyba dobrze operacja trwala okolo 4godz ze wszystkim
Lekter
gaduła
Posty: 211
Rejestracja: 12 wrz 2004, 10:21

Re: WYPADEK-OPERACJA

Post autor: Lekter »

W moim przypadku było to ok. 1,5-2 godz.
rybanek
papla
Posty: 125
Rejestracja: 28 lip 2011, 19:43

Re: WYPADEK-OPERACJA

Post autor: rybanek »

ja karetką do szpitala trafiłem w niedziele ok. 23,30
badanie tomografem miałem dopiero koło 6 rano następnego dnia (wszystko było w tym samym szpitalu)
operacje miałem winnym szpitalu ok.17-tej w poniedziałek, trwała około 4 godziny
Awatar użytkownika
Monikai
gaduła
Posty: 343
Rejestracja: 10 cze 2008, 18:03
Kontakt:

Re: WYPADEK-OPERACJA

Post autor: Monikai »

DEREKDC10 pisze:interesuje mnie ile czasu uplyneło wam od wypadku do operacji---dlaczego nie była szybciej
w moim przyppadku---zwichnięcie c6-c7--wypadek około godz 11:00-operacja -23:00 czyli 12godz później
u mnie rozkład godzin podobnie jak u Ciebie - ok 11 wypadek ok 23 zabieg - dlaczego nie wcześniej: w szpitalu, gdzie mieli mnie operować nie mieli sprzętu diagnostycznego - leżałam więc najpierw w jednym szpitalu na pogotowiu, czekałam tam na badanie, to w tubie, a potem z wynikami badania czekałam na helikopter, który mnie zawiezie do szpitala docelowego, a były tego dnia wielkie wichury, więc trochę poczekałam, potem juz na lotnisku przy szpitalu docelowym czekałam na straz pozarna, bo karetka, która mnie z lotniska do szpitala miała zabrać ugrzęzła w błocie i trzeba było ją wyciagać, a potem już tylko trochę na operację
Nowa

Re: WYPADEK-OPERACJA

Post autor: Nowa »

Mój chłopak miał wypadek pod koniec kwietnia a operacje 22 czerwca:/ czyli stabilizacje kręgosłupa a odbarczanie rdzenia 3 dni po wypadku odcinek szyjny+piersiowy:/masakra
Nowa

Re: WYPADEK-OPERACJA

Post autor: Nowa »

Operacja trwała 7,5 godziny:/
Awatar użytkownika
Odys
gaduła
Posty: 383
Rejestracja: 11 sty 2006, 14:42

Re: WYPADEK-OPERACJA

Post autor: Odys »

ja miałem wypadek w czwartek (ok 19.oo), zaraz miałem "w moim szpitalu" tomograf, zaraz rezonans a operację .................. w środę , ponieważ .............
1) oczekiwanie na stabilizator 4 dni (do poniedziałku )
2) operacje neurochirurgia robiła u mnie we środy
............ i w ten sposób czekałem 6 !!! dni na 4,5 godz operacji
TH_12
... ?wiat?o z kolejnym ?witem,
ci?gle nazywam ?yciem,
kt?re spokojnie toczy,
sw? nieuchronno?c nocy .....
Awatar użytkownika
grubson
papla
Posty: 185
Rejestracja: 20 paź 2011, 18:29

Re: WYPADEK-OPERACJA

Post autor: grubson »

Operacja od wypadku po 19 dniach. Stan zdrowia nie pozwalał, walczyłem o życie. Po drugie nie było potrzeby odbarczania, nie było nacisku na rdzeń. Do autora, nie ma chyba sensu dociekać czy jakby Ci zrobili odbarczenie wcześniej to byś dziś chodził. Po pierwsze dlatego że tego nie da się tego za bardzo zdiagnozować, mogły powstać uszkodzenia wtórne spowodowanie falą uderzeniową. Uszkodzenia te powstają po tygodniach a nawet miesiącach od odbarczenia, a stanowią ok 40% uszkodzenia, a po drugie jak by mi pod pachą jaja wyrosły to bym teraz miał chu*a jak ręka ;)
Awatar użytkownika
maurycy1313
papla
Posty: 168
Rejestracja: 04 wrz 2011, 11:26
Lokalizacja: Olsztyn

Re: WYPADEK-OPERACJA

Post autor: maurycy1313 »

Trzeba zapomnieć o tym co kto mógł lepiej bo to ci zdrowia nie przywróci tak sądzę , rehabilitacja i pozytywne myślenie to jedyne lekarstwo.
Ps. grubson to dopiero byś miał przyrodzenie :lol: :lol:
chodziak C-4,C-5,C-6,C-7
inka

Re: WYPADEK-OPERACJA

Post autor: inka »

wypadek 17, śmigłowiec 18., operacja odbarczenia 20.30. Th11.
Awatar użytkownika
arky
gaduła
Posty: 310
Rejestracja: 19 cze 2010, 22:24

Re: WYPADEK-OPERACJA

Post autor: arky »

Jest taka nie pisana zasada 'zlotej godziny', jesli trafisz na stol do godz. od wypadku sa ogromne szanse na duza poprawe, ja trafilem 12 h/po. Chlopak, z ktorym lezalem na oiom zrobil salto po pijaku do basenu....dzieciecego, smiglowiec, operacja, pozniej juz tylko walczyl o zycie pod respiratorem, wysokie goraczki, biegunki, mase kroplowek....nawet ksiadz byl. Ja juz po operacji tylko obserwowalem jak jego rodzina rozpacza. Teraz chodzi, ja nie!
You can win if you want
If you want it, you will win
Awatar użytkownika
equinox
dozorca
Posty: 854
Rejestracja: 14 kwie 2004, 00:00
Lokalizacja: LESZNO

Re: WYPADEK-OPERACJA

Post autor: equinox »

arky ma racje ''złota godzina'' w między czasie podany [ chyba do rdzenia ] zastrzyk hamujący obrzęk później to loteria
pozdrawiam equinox
ps. zabieg 2 tyg. po urazie
w życiu piękne są tylko chwile.......
inka

Re: WYPADEK-OPERACJA

Post autor: inka »

medycyna się rozwija. Najpierw nauczyli się odbarczać, później wyczaili, że trzeba tuż po wypadku jeszcze w karetce albo w śmigle podać solu-medrol, a dobrą praktyką jest teraz ponoć stosowanie w pierwszych dniach po urazie sterydów, co dziś wciąż nie jest we wszystkich szpitalach praktykowane. A to chyba czynnik ludzki który gra ogromną rolę. Jeśli lekarz niedouczony (bo przecie uczył się czasem ze 30 lat temu albo i więcej) i nie wierzy w sukces leczenia to nawet jeśli operacji nie spartoli to leków nie poda jakie trzeba podać. Myślę, że macierzyste plus trendy związane z elektrostymulacją zakończą się kiedyś eureką w skutecznym "klejeniu" pociętych rdzeniowych dróg.
Awatar użytkownika
grubson
papla
Posty: 185
Rejestracja: 20 paź 2011, 18:29

Re: WYPADEK-OPERACJA

Post autor: grubson »

Po 30min miałem Solu-medrol podany i terapia sterydami. Efekt taki że jestem na tym forum. Podobno bardzo pomaga minimalizować skutki. Jeśli jednak uszkodzenia są tak poważne to nawet solu nie pomoże.
ODPOWIEDZ