GODZINA ŁASKI – 8 GRUDNIA GODZ. 12 - 13

Tu można pisać na każdy temat.

Moderator: Moderatorzy

welshwall
milczek
Posty: 17
Rejestracja: 05 lis 2015, 13:54

GODZINA ŁASKI – 8 GRUDNIA GODZ. 12 - 13

Post autor: welshwall »

GODZINA ŁASKI – 8 GRUDNIA GODZ. 12 - 13

PAN JEZUS 7.12.1997
Moje umiłowane dzieci. Ja, Jezus Chrystus, przyszedłem do was w przeddzień Święta Mojej i waszej Matki i pragnę wam powiedzieć, że w te dni, które spędzaliście na modlitwie, byliście połączeni z Niebem.
Wyprosiłyście wiele łask dla zagubionej ludzkości.

Zbliża się dzień Święta Mojej Najświętszej Matki i chcę wam powiedzieć, że w tym dniu spłynie wiele łask, wiele doznacie uzdrowień na duszy i ciele.
Moja Matka będzie je jutro rozdawać, będzie przenikać ludzkie serca i wynagradzać tym, co wytrwali przez tyle lat. Matka Boża prosi was, abyście zbliżyli się do Niej i otworzyli swoje serca na Jej macierzyństwo.
Przecież, w Jej macierzyństwie, jak dzieci, powinniście zanurzyć się i wynagradzać Jej zranione Serce i krwawe łzy, które płyną bez ustanku. Przygotujcie się, dzieci Moje, na Moje przyjście. Moja i wasza Matka jest Tą drogą do Mojego Serca zranionego przez grzech.

Ludzkość zobojętniała wobec Mnie, a Ja przecież, złożyłem tak wielką ofiarę – wszystko oddam dla człowieka... A ty z czym przychodzisz, biedne stworzenie...?
Co przynosisz ze sobą...? Skarby ziemskie nic ci nie pomogą w zbawieniu duszy.
Przecież wiecie, że Ja wszystko mogę, mogę obronić każdą duszę, ale najpierw taka dusza winna zwrócić się do swego Boga.
Kiedy człowiek prosi, a nie otrzymuje, wtedy popada w zniechęcenie – wtedy zło ma do niego dostęp. Starajcie się uwierzyć i ufać, że Ja wszystko mogę. Dopuszczam do ataków szatana, bo jak mogę nie dopuszczać, kiedy Ja sam dałem to świadectwo, że kuszono i Mnie. I wy będziecie kuszeni przez szatana.
Moje dzieci, w waszych ciałach wzmogą się cierpienia, nie brońcie się przed nimi.

Co Bóg postanowił, będzie wypełnione. Pragnę tylko waszej wiary, waszego oddania się. Czyż nie zasłużyłem na to, żebyście Mi uwierzyli i zaufali. Ofiarujcie siebie Bogu, który daje wszystko człowiekowi, który chce wypełniać Wolę Bożą czy być ratunkiem dla jakiejś duszy. Wzywam was wszystkich, którzy Mnie kochacie – idźcie z pomocą Ojcu Świętemu, biskupom, kapłanom i wszystkim zakonom. Pomagajcie im i otoczcie ich swoją modlitwą i swoją ofiarą. Kościół to jest wasz dom, a Ja w każdym kościele jestem i czekam na was z wielką łaską dla was. Nie zniechęcajcie się waszymi problemami, waszymi cierpieniami, ale ufajcie, ufajcie, bo Ja wkrótce przyjdę. Przyjdę do swojej trzódki i będę z wami – Ja, Jezus Chrystus. Bóg – Człowiek przyjdę do swoich stworzeń.

„U ŹRÓDEŁ BOŻEGO MIŁOSIERDZIA” – ZOFIA GROCHOWSKA

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

MARYJA, DUCHOWNA RÓŻA NIEBA I ZIEMI

7.12.1975 r.
JEZUS: Pisz, mój synu: Dziś, 7 grudnia, w wigilię Niepokalanego Poczęcia Mojej i waszej Matki, jest wielkie święto w Niebie i na ziemi i chcę ci mówić o Niej, Duchownej Róży Nieba i ziemi. Chcę ci mówić o Niej, o
najpiękniejszym kwiecie z całego stworzenia, o arcydziele Mej Mądrości, Potęgi i Miłości. Wspomniałem już o tym kwiecie, o jego naturze i jedynym pięknie. Nie istnieje i istnieć nie będzie podobny mu w czasie i w wieczności.

Jest Ona bieli niepokalanej, wspaniałości nieporównanej, jest cała Miłością.
Jest Ona Moją, Boga w Trójcy Jedynego.
Ja jestem Lilią padolna a Ona "porwała" mi moją biel.
Ja jestem Światłością, a Ona mi ją porwała.
Ja jestem Miłością! porwała Mi ją również.
Maryja jest Bielą, Światłem i Miłością, czyli Różą Duchowną, pełną Miłości. Jak palący się stos, promienieje Ona ciepłem, które roztacza się na Niebie i na ziemi, przenika i otacza wszystko i wszystkich.
Jest Ona radością Ojca, Jego córką wybraną i najbardziej umiłowaną.
Jest Ona Matką ofiarną, która dała Mi swe człowieczeństwo. Jest ukochaną Oblubienicą Ducha Świętego, Który napełnia Ją obfitością swych darów.
Jest Różą Duchowną Nieba, ziemi i świata całego.

MARYJA - JEST CAŁA MIŁOŚCIĄ

JEZUS: Róża ma nie tylko płatki, ma jeszcze łodygę, liście, które ją ozdabiają i dopełniają jej piękna. Ma też ona kolory wspaniałe.
Liście są symbolem cnót wszelkich. Mocna łodyga z ostrymi cierniami oznacza obronę przeciw każdej próbie napaści ze strony nieprzyjaciół widzialnych i niewidzialnych.
Róża Duchowna otacza swą wonią wszystkie dusze, które ufają Jej i powierzają się Jej. Ta woń jest również pewną ochroną przeciw napaściom potęgi zła.
Duchowna Różo, najpiękniejszy kwiecie Nieba i ziemi, nikt nigdy nie będzie mógł zaszkodzić Ci. Różo mistyczna, jesteś zawsze przedmiotem stałej, niezmiennej miłości ze
strony Boga, oraz czci od aniołów i świętych.

MARYJA - KRÓLOWA WSZYSTKICH ZWYCIĘSTW

JEZUS: Pisz synu mój, to Ja Jezus, chcę mówić dalej na temat sprzed dwóch dni. Wielkim i nieporównywalnym skarbem Mego Kościoła jest Matka Moja Najświętsza, zarazem i wasza Prawdziwa Matka, Królowa Wszechświata, Królowa wszystkich zwycięstw, Królowa Nieba i Królowa Kościoła, który kocha miłością podobną do Mojej. Przez Łaskę posiada Ona moc jaką Ja posiadam. Kocha was tak, jak Ja was kocham!
Tylko potwory pełne wstrętnej złości nie kochają Mojej Matki. Jest Ona pierwszą po Bogu w Niebie i na Ziemi, - pierwszą we wszechświecie i nigdy żadne stworzenie nie będzie dorównywać Jej na wieki!
Trzeba tak patrzeć na Matkę Moją - jedyne stworzenie doskonałe i Niepokalane, które wyszło z Miłości i Mocy Boga Ojca Stworzyciela. Ona sama tylko nie zaznała ogólnej winy (grzechu pierworodnego), z jaka się rodzą wszyscy ludzie, nigdy też nie podlegała piekielnym mocom zła.
Maryja nie zaznała ani na chwilę władzy Lucyfera, bo przez całe swe życie nie popełniła żadnej, nawet najlżejszej winy.

Jej dusza, Jej serce i Jej ciało nie były nigdy w najmniejszym stopniu dotknięte przez zło. Urodziła się i żyła w doskonałej czystości. Trwała w nieskalanej czystości - podobnie jak nieskalany i czysty jest Bóg w Trójcy Jedyny. Przed stworzeniem fundamentów Ziemi i świata, Maryja stała przed Bogiem jako przedmiot Jego nieskończonego upodobania.

"ORĘDZIA PANA JEZUSA CHRYSTUSA DO KAPŁANÓW" - Ks. Ottavio Michellini

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

NARODZINY NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY ( Święto 8 września )

„Słychać bicie małego serduszka... tego najpiękniejszego serca, jakie było kiedykolwiek na ziemi we wszystkich czasach: jedynego niepokalanego serca ludzkiego”

ORĘDZIE PANA JEZUSA DO MARII VALTORTY
27.08.1944r.
Odwet Boży! Sycz, o szatanie, wyrażając wściekłość, kiedy Ona się rodzi. Ta mała dziewczynka pokonała cię! Zanim stałeś się Buntownikiem, Oszustem, Niszczycielem, już byłeś Pokonanym. To Ona jest Zwyciężczynią nad tobą. Tysiące zastępów ustawionych w szyku są zupełnie bezsilne wobec twojej potęgi. Broń wypada ludziom z rąk na widok twoich łusek, o Stały Niszczycielu. Nie ma wichru, który zdołałby rozwiać smród twego oddechu. A jednak miażdży cię bez strachu, a jednak zagania cię do twojej nory ta pięta dziecka – tak różowa, że wydaje się wnętrzem czerwonawej kamelii; tak gładka i delikatna, że jedwab wydaje się szorstki w porównaniu z nią; tak mała, że mogłaby wejść do kielicha tulipana i uczynić sobie pantofelek z jego roślinnej satyny. A jednak jeden odgłos Jej kwilenia zmusza do ucieczki ciebie – tego, który nie boi się wojsk. Jej oddech oczyszcza świat od twego fetoru. Jesteś pokonany. Jej imię, Jej spojrzenie, Jej czystość to włócznia, grom i kamień, który cię przeszywa, powala i skazuje na więzienie w twej piekielnej jamie, o Przeklęty, który odebrałeś Bogu radość bycia Ojcem wszystkich stworzonych ludzi!

Oto co zrobiłeś, szatanie, synom Boga. Ci, których zepsułeś, mieli poznać radość posiadania dzieci bez doznawania cierpienia, radości narodzenia się – bez strachu przed śmiercią. Teraz jednak jesteś pokonany w Niewieście i przez Niewiastę. Począwszy od tej godziny ten, który Ją pokocha, będzie ponownie kimś z Boga, kimś pokonującym twoje pokusy, aby móc patrzeć na Jej nieskalaną czystość. Odtąd matki – nie mogąc poczynać bez bólu – będą mieć Ją za umocnienie. Od tej chwili małżonkowie Ją będą mieć za Przewodniczkę, a umierający – za Matkę. Dzięki Niej ludzie spokojnie będą umierać, w Jej ramionach, które jak tarcza ochronią ich przed tobą, Przeklęty, i przed sądem Bożym.

Mario, Mój mały głosie, widziałaś narodzenie Syna Dziewicy i narodzenie się Dziewicy dla Nieba. Widziałaś więc, że Ta, która jest bez grzechu, nie zaznała kary dawania życia w bólu ani trwogi przed śmiercią. Skoro Najniewinniejszej Matce Bożej została zarezerwowana doskonałość niebiańskich darów, to i wszystkim, którzy – od Prarodziców począwszy – wytrwaliby w niewinności i byliby dziećmi Bożymi, przypadłoby rodzenie bez bólu, co byłoby słuszne, gdyż umieliby współżyć i poczynać życie bez pożądliwości. Umieraliby też bez strachu .
"POEMAT BOGA-CZŁOWIEKA" - Maria Valtorta

ORĘDZIA NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY DO KS. STEFANO GOBBI

MOJE NARODZENIE. 333
Mediolan, 8.09.1986, Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny

W święto Mojego Narodzenia Raj nie posiada się z radości, a Kościół cierpiący i wojujący kontempluje Mnie jako znak radości, nadziei i matczynej pociechy.
Moje narodzenie jest przyczyną waszej radości. Gdy wasza Niebieska Mama rodziła się – jak wstający świt – promienny dzień waszego zbawienia stał się dla was bliski i pewny. Przy Mojej kołysce Niebo drży z radości wraz z niezliczonymi zastępami anielskimi, które ciągle czekały na ten niewysłowiony moment. Wokół Mojej kołyski zgromadziły się w radości dusze proroków i sprawiedliwych, którzy – przygotowując się i ufając – żyli w oczekiwaniu na to szczęśliwe wydarzenie. Nad Moją kołyską pochyla się Ojciec z ogromem Swej szczególnej miłości, kontemplujący arcydzieło Swego stworzenia. Pochyla się Słowo, w oczekiwaniu na chwilę, kiedy będzie mogło spocząć w Moim dziewiczym i matczynym łonie. Pochyla się również Duch Święty, który udzielał już Mojej duszy pełni Swej miłości. Moje narodzenie jest także powodem wielkiej radości dla was wszystkich, którzy lubicie Mnie wzywać jako przyczynę waszej radości.

Moje narodzenie jest także przyczyną waszej nadziei. Odkupienie – oczekiwane od tylu wieków, upragnione i zapowiadane przez proroków – ma się właśnie stać konkretnym wydarzeniem historii. Rodzę się, aby zrodzić Jezusa, waszego Odkupiciela i Zbawiciela. To nowa jutrzenka wstająca dla całej ludzkości. Grzech zostanie wkrótce zwyciężony, dla ducha zła nadchodzi chwila jego całkowitej porażki, a całe stworzenie przygotowuje się na przyjęcie daru całkowitej odnowy. Moje narodzenie staje się więc przyczyną nadziei dla was wszystkich, którzy lubicie Mnie wzywać jako Matkę nadziei.

Moje narodzenie jest przede wszystkim przyczyną waszej pociechy. Maleńka istota – zaledwie narodzona, którą dziś widzicie jeszcze w kołysce – ma do spełnienia cudowny plan stania się Matką Jezusa i Matką całej ludzkości. To daje wam wielką pociechę w bolesnych czasach, które przeżywacie. Macie bowiem wszyscy Niepokalaną Matkę, która zna was i rozumie, pomaga wam i broni. Jakąż pociechą – zwłaszcza w krwawych godzinach wielkiego cierpienia, do którego jesteście wezwani – jest dla was pewna świadomość, że Niebieska Mama zawsze stoi przy was, aby dzielić wasze cierpienie, umacniać ufność i być pociechą w licznych boleściach.
Nie lękajcie się! Nie bójcie się! Odczuwajcie u waszego boku Niebieską Mamę, którą czcicie dziś w chwili Jej ziemskiego narodzenia. Przyszła na świat, by stać się – zwłaszcza w waszych czasach – przyczyną radości, ufności i pociechy dla wszystkich.

WOKÓŁ MOJEJ KOŁYSKI. 599
Mediolan, 8.09.1997, Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny

Synowie umiłowani, czcijcie z miłością i ufnością święto Mego Narodzenia i przyłączcie się do radości całego Kościoła, który gromadzi się w akcie głębokiej czci wokół kołyski, w której złożono Mnie po narodzeniu. Pozwólcie się przyciągnąć Moim słodkim i niebiańskim zapachem.

Wokół Mojej kołyski cały Raj się gromadzi, radosny, gdyż Najświętsza Trójca otrzymuje Swoją największą chwałę. Ojciec Niebieski wpatruje się z upodobaniem w arcydzieło Swej miłości, która od wieczności ustanowiła zamiar Swej Boskiej Mądrości. Słowo raduje się, bo może wreszcie zobaczyć to Stworzenie, które Ono samo przygotowało sobie na Matkę, dla Swego zrodzenia w czasie. Duch Święty raduje się, bo Mnie ogarnia, jako Swą świątynię świętą i nieskalaną dla Swego Boskiego zamysłu.
Wokół Mojej kołyski gromadzą się wszystkie Duchy Niebieskie, bo kontemplują w małej, dopiero co narodzonej dziewczynce, Tę, która jest przeznaczona, by stać się ich Królową. I układają najłagodniejsze dźwięki pieśni i światła, napełniające radością Moją duszę i sprawiające, że drży Moje serce, które zaledwie zaczyna uderzać z miłością.

Wokół Mojej kołyski zgromadźcie się dziś wy wszyscy, Moi synowie, wezwani przeze Mnie do poświęcenia się Memu Niepokalanemu Sercu, żeby stanowić część Mego zwycięskiego zastępu. Uczcie się ode Mnie być małymi. Pozwólcie, żebym was formowała, abyście się stali sługami. Podejdźcie do Mojej kołyski, abyście mogli doświadczyć wraz ze Mną piękności i słodyczy małości oraz pokory. Wszyscy powinniście podążać dzisiaj drogą małości. Szatan jest u szczytu swej wielkiej władzy i czuje się już pewnym zwycięzcą. Teraz może go pokonać tylko pokora i małość dzieci poświęconych Memu Niepokalanemu Sercu. Dlatego prowadzę was drogą pokory, małości, prostoty, niewinności, ufności i waszego dziecięcego i największego oddania się. Dziś kładę was wszystkich do Mojej kołyski. Jezus doznaje tak wielkiej radości, gdyż czuje, że słuchacie Go, kochacie i idziecie za Nim. On wie, że tylko mali i czyści sercem potrafią słuchać ulegle i wprowadzać w czyn Jego Słowa. On gromadzi w cennym ogrodzie Swej Boskiej Miłości pokornych, ubogich, prostych, słabych. Widzi, że zawsze Moje małe dzieci idą za Nim wiernie, że są ubogie w duchu i ubogie w dobra. Z nich tworzy sobie uczniów, którzy mają dziś pozostać z Nim aż do końca.
Wokół Mojej kołyski odbijają się dzisiaj mocne promienie ufności i niezawodnej nadziei dla oświetlenia bolesnych dni, które właśnie przeżywacie, i aby dać wam matczyne umocnienie w cierpieniach i w wielkim bólu tych ostatecznych czasów. Pozwólcie, by otoczyło was Moje światło. Przyjmijcie ulegle i z miłością słowa, które wam daję. Przez nie prowadzę was na drogę dobra i świętości. Wy Mnie pocieszacie i otaczacie chwałą, gdyż dzięki odpowiedzi, jakiej każdy Mi udzielił, widzę już bliski świt nowych czasów dla Kościoła i dla całej ludzkości.
"DO KAPŁANÓW, UMIŁOWANYCH SYNÓW MATKI BOŻEJ" - Ks. Steffano Gobbi
Załączniki
GODZINA ŁASKI – 8 GRUDNIA GODZ. 12 - 13.jpeg
GODZINA ŁASKI – 8 GRUDNIA GODZ. 12 - 13.jpeg (66.74 KiB) Przejrzano 2875 razy
Nowy1
gawędziarz
Posty: 92
Rejestracja: 31 sie 2014, 23:06

Re: GODZINA ŁASKI – 8 GRUDNIA GODZ. 12 - 13

Post autor: Nowy1 »

OK. :)
ODPOWIEDZ