Leki na spastyke

Wszystko o spastyce

Moderator: Moderatorzy

stasiu

Post autor: stasiu »

witam wszystkich ja mialem skok do wody 4 miesiace temu zlamalem c7 i mam srednia spastyke zaczynam chodzic kilka krokow o kulach lub balkoniku jedynym problemem poza zlamaniem i nie chodzeniem jest nietrzymanie moczu poradzcie cos jak to leczyc czy brac jakies lekarstwa lekarze przepisali mi ditropan al zero reakcji na niego pozdrawiam moje gg 6732868
Awatar użytkownika
Odys
gaduła
Posty: 383
Rejestracja: 11 sty 2006, 14:42

Post autor: Odys »

czy brac jakies lekarstwa
hm..........?????
Mnie lekarze pocieszali (przeważnie nie za darmo !!!), że do 1,5 roku po wypadku i operacji kręgosłupa, pęcherz może zmieniać pracę
ALE.
Przy- po uszkodzeniu rdzenia, co sie miało poprawić, to sie naprawiło do ok. 6-ściu tygodni po operacji
Dalszy ciąg, to tylko NADZIEJA, NADZIEJA, NADZIEJA ........ i niepotrzebny ogrom leków, które miały poprawić pracę pęcherza.

Szczególnie na urologii w "Koperniku" :evil: w √¢ÀÜ≈°√ɂİ√Ǭ¨√Ǭ£odzi , będąc już parę miesięcy po wypadku, za dość dużą kasę, na wstępie nasłuchałem się "obiecanek - cacanek i różnych bajerów" kupiłem nadzieję i na tym moje zdrowie się poprawiło
:(

Przede wszystkim, myślę stasiu , że masz zrobione badanie urodynamiczne, bo to podstawa w tym temacie :!: :!:

Leki ????????
hmm .....
dobrze, jak poprawiają zdrowie !!!!!!!! gorzej, jak tylko !!! poprawiają byt tym co je przepisuja i sprzedają

Mechanicznego uszkodzenia rdzenia, chyba raczej leki nie leczą !!!!!!!! .

Pozdrawiam :D
Odys
... ?wiat?o z kolejnym ?witem,
ci?gle nazywam ?yciem,
kt?re spokojnie toczy,
sw? nieuchronno?c nocy .....
STASIU

SIUSIANIE

Post autor: STASIU »

NIKT MI NIE ROBIL BADANIA URODYNAMICZNEGO ANI NIC TAKIEGO I NADAL NIE WIEM CO MAM ROBIC UMNIE JEST TAK ZE WIEM KIEDY MI SIE CHCE ALE NIE MOGE PRZYTRZYMAC I TU CALY KLOPOT
Awatar użytkownika
Odys
gaduła
Posty: 383
Rejestracja: 11 sty 2006, 14:42

Post autor: Odys »

zlamalem c7
chyba cały kłopot w mechanicznym uszkodzeniu układu nerwowego, a na to leków narazie nie ma
Raczej jedynie badanie urodynamiczne może dać jakąś odpowiedź na to pytanie.
... ?wiat?o z kolejnym ?witem,
ci?gle nazywam ?yciem,
kt?re spokojnie toczy,
sw? nieuchronno?c nocy .....
erka01

Post autor: erka01 »

mam pytanie..czy miales cewnik ?jesli tak to jak dlugo..u mnie problemy z siusianiem ustapily po ok.4 miesiacach od wypadku..uszkodzenie rdzenia na od.c4,c5
Awatar użytkownika
Odys
gaduła
Posty: 383
Rejestracja: 11 sty 2006, 14:42

Post autor: Odys »

KAŻDY PRZYPADEK URAZU RDZENIA JEST INNY I NIEPOWTARZALNY

- i tu nasuwa mi się tragokomiczne skojarzenie - "tak jak nie ma albo nie było dwóch takich samych, identycznych do powtórzenia ......... :oops: kochań :oops: .......... hmm :(

ale do rzeczy .....do rzeczy ....
:( NATURALNIE, że miałem :( , najpierw z Foley'em - z przerwami i infekcjami pęcherza - ok. 5 m-cy,

teraz egzystuję na cewnikowaniach jednorazowych i siusianiu "tłocznią brzuszną"(tak miałem zresztą zalecone w Konstancinie przez dr Buczyńskiego)
Mam wiotki pęcherz i lekko spastyczny zwieracz

Narazie - odpukać -, udaje się, dłuższy czas bez infekcji :)
... ?wiat?o z kolejnym ?witem,
ci?gle nazywam ?yciem,
kt?re spokojnie toczy,
sw? nieuchronno?c nocy .....
enric.
gawędziarz
Posty: 61
Rejestracja: 26 paź 2006, 14:29
Lokalizacja: Borne-Sulinowo

wspolczuje odys

Post autor: enric. »

sorki ze pisze bez ,,ptaszkow,,ale na razie klikam tylko lewa reka-czucie wraca powoli..pisalem jako erka ale nie moglem sie zalogowac..do tematu-nie wiem czy dlatego ze wczesnie zaczeo mi cewnik wyjmowac,czy dlatego ze malo pilem,tak,tak..ale problem z siusianiem ustapil..byly 2 wpadki-ale to dawno..nie znam twojej sytuacji ,rodzaju uszkodzenia,,wiec nic
nie doradzam..dobre checi jak wiesz-kojarza sie z pieklem..jeszcze raz pozdro i trzymaj sie..jesli chcesz to nr.gg-2182807
stasiu

witam ciekaw jestem

Post autor: stasiu »

czy ktos z was potrafi kontrolowac spastyke ja nap. mam spastyke ale potrafie ja kontrolowac i nauczylem sie tak ze zpastyka pozwala mi wstac na nogi i chodzic o kulach myslalem o lekach na spastyke ale zrezygnowalem bo moglo by mi odebrac chodzenie o kulach prawda jest ze z rana jest ona najsilniejsza ale wystarczy godzina cwiczen biernych i czynno-biernych w zaleznosci od pacjeta ale trzeba ja zmeczyc i zawsze jest lepiej probujcie a moze sie wam uda zawsze to cos do przodu a nie do tylu POZDRAWIAM STASIU GG6732868
Awatar użytkownika
makaveli00
gawędziarz
Posty: 79
Rejestracja: 17 lis 2006, 15:30
Lokalizacja: z Kątowni

JAKI NAJLEPSZY LEK?ODP...

Post autor: makaveli00 »

odsylam do mojego postu

:arrow: viewtopic.php?t=1411


tam dowiecie się który lek wg.mnie jest najlepszy


Serdecznie pozdrawiam

Michu
Gość

Post autor: Gość »

Witam ..... czytajac te posty na tematy urologi , zastanawiam sie czy ktos z Was probowal wyrobic sobie ..... t.z.w - siusianie na czas ?? Wiem ze to jest w niektorych przypadkach bardzo trudne ......A nawet moze nie mozliwe .... Ale mnie nauczyla pielegniarka . :x Wygladalo to wten sposob.... ze najpier mialam zaciskany cewnik ( oczywiscie stopniowo ... z coraz bardziej wydluzonym czsem ) Wlasnie w ten sposob unikam cewnikow ... nauczylam sie siusiac co 3- godziny .... Oczywiscie jesli pije wiecej to czesciej .. Jestem zadowolona bo po jakims czsie meki nauczylam sie tego ... Oczywiscie musze sie zabezpieczac roznymi wkladkami , bo jak zawsze ..... wpadki mi sie zdazaja :oops: Ale musze przyznac ze jest to sposob bardzo dobry .... Tylko nie wiem czy u wszystkich by to zdalo egzamin .... Mysle ze to bardziej dotyczy tych osob , ktore nie maja czucia ale zwieracze w miare trzymaja ... Ale mysle ze mozna sprubowac :)
aneta

Re: Leki na spastyke

Post autor: aneta »

Pinky pisze:Wlasnie uslyszalem odczas nocnych rozmow polakow na czacie dla ON ze leki na spastyke maja rozne skutki uboczne. Nie chce sie sugerowac tym co mi powiedzial osobnik akurat ich nie uzywajacych. Czy faktycznie nie wszystko jest napisane na ulotkach ? Jakie sa skutki uboczne znane oprocz lekkiego otumanienia ?
Moze ktos mi odpowie do troche trudno mi samej . Mieszkam w Atenach od 22 lutego 2006 jestem na wozku ,mam duza spastycznosc no i biore baclofen czy to jest dobry lek.Prosze jak ktos zobaczy moje pytanie to niech mi odpowie .Aneta
Gość

Post autor: Gość »

Witam, to ja Dorota mam problemy z zalogowaniem się. Nie do końca wiem czy nie towarzyszą tobie jakieś jeszcze inne dolegliwości, ale ja leczę się ponieważ dokucza mi ból neuropatyczny, a nasila się on wtedy kiedy nasila sie spastyka.
po wizycie u lekarza mam zapisane :
Rano:
200 mg Tramalu + 10 mg Baclofenu + 2 mg Relanium + 37,5 mg Lyrica

W południe:
!0 mg Baclofenu + 2 mg Relanium

Na wieczór:
200 mg Tramalu + 10 mg Baclofenu + 2 mg Relanium + 75 mg Lyrica

Stosuje to, co 4 dni mam kontakt z lekarzem telefoniczny bo lecze sie w Warszawie, mam póki co spokój jako taki, i na pewno spastyka sie unormowała, a to już dużo w bólu neuropatycznym.
Marek K
cicha woda
Posty: 44
Rejestracja: 08 maja 2007, 11:44
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Marek K »

Cześć.
Aneta jeżeli nie masz innych dolegliwości oprócz spastyki to po prostu odstaw baclofen.Wiem że na początku będzie trudno ale po kilku tygodniach odczujesz znaczną poprawę.Widzisz baclofen ma to do siebie,że organizm się od niego uzależnia i trzeba cały czas zwiększać dawkę a musisz sobie uświadomić że baclofen działa na cały Twój organizm nie tylko na nogi.Tak więc faszerując się jakimikolwiek lekami zwiotczającymi nie wzmocnisz rąk czy stabilizacji tułowia.

Najważniejsze to odstawiaj go stopniowo.Poza tym gdy nauczysz się żyć ze spastyką to ma więcej plusów niż minusów...

Jeżeli chcesz więcej informacji na temat odstawiania to podaj swojego maila albo jakiś namiar na siebie.
Awatar użytkownika
equinox
dozorca
Posty: 854
Rejestracja: 14 kwie 2004, 00:00
Lokalizacja: LESZNO

Post autor: equinox »

Witaj
Aneto powyższy post jest 100% trafiony dodałbym jeszcze do niego tylko troche ruchu i ćwiczeń a baclofen odstaw jak możesz bo on nic nie daje na dłuższy czas [ autopsja ]
pozdrawiam equinox
Aldona
cicha woda
Posty: 42
Rejestracja: 24 lis 2005, 15:49
Lokalizacja: Olkusz

Post autor: Aldona »

Może powiem tak-co organizm, to inna reakcja. Ja biorę baclofen i relanium 2 razy dziennie. Inaczej spastyka nie pozwolila by mi funkcjonować. Próbowalam odstawić jeden z tych leków i zawsze kończylo się tak samo. Wysztywnia mi wszystkie mięśnie i ból rozrywa krg. Nie ma mowy funkcjonować bez leków w moim przypadku. Jestem juz 5 lat po wypadku i próbowalam różnych metod walki ze spastyką. Niestety zawsze przegrywam. Dodam jescze, ze nie przeszkadzają mi te leki na mm np nóg. Pracuje nad mięśniami, żeby jakoś funkcjonować, ale spastyka i ból krg to moje 2 najgorsze zmory.
ODPOWIEDZ